Najbardziej podobają mi się faceci w polówkach. Koszulka polo + jeansy, to świetny zestaw. Tak można ubrać się zarówno na zakupy, jak i jadąc do dziewczyny. Polecam np. taką koszulkę polo: http://superstar-originals.pl/index.php?route=product/product&path=59_66&product_id=321

a ja ogladam takie programy bo lubie choc rzadko pokazuja kobiety z moja figura ale wiele rad jest uniwersalnych :)

kilka razy ogladalem takie programy i to ich zachowanie calkowicie zniechcecilo mnie do tego by kiedykolwiek brac na powaznie pod uwage co mowi taka "stylistka".

[quote]bo jak moga dobrac cos komus jak daja mu ciuch i mowia ze bedzie i nawet nie znaja jaki nosi rozmiar ? gdzie tu logika ?[/quote]


Bo one nie mówią o rozmiarze. Mówią o kroju, fasonie, kolorach i bardzo wielu innych sprawach które mogą sprawić, że dana osoba będzie wyglądała dobrze albo źle.
Te programy nie polegają na mówieniu innym co maja nosić. Są po to, żeby osobom, które mają wyraźny problem z estetycznym ubiorem (i dodatkowo same zdają sobie z tego sprawę i chcą to zmienić) pomóc.

Stylistki, widząc człowieka wiedzą, jakie cechy w jego wyglądzie należy podkreślić, a jakie zatuszować. I robią to właśnie przez dobranie odpowiednich ubrań.

bo jak moga dobrac cos komus jak daja mu ciuch i mowia ze bedzie i nawet nie znaja jaki nosi rozmiar ? gdzie tu logika ?

[quote="rouge"] ja w takim czyms nie wzial bym udzialu [/quote][quote="rouge"] chyba ze by sypneli odpowiednia kwota[/quote]

Wszystko mówi samo za siebie...

Chyba nie musze tego komentowac :)

nawet jak czasami ogladam w tv jak to "niby ekspertki" w pare minut doradza co komu pasuje i co kto moze nosic a co nie - to typowe naciaganie by podniesc sprzedaz w danym domu handlowym / sklepie. ja w takim czyms nie wzial bym udzialu - chyba ze by sypneli odpowiednia kwota

[quote="rouge"]ze jakas llaska , co to niby ekspertka od mofy od siemiui bolesci bedzie mi mowila mam ubierac a co nie - czasami slyszy sie takie komentarze i ma sie dac ochote po pysku za to [/quote]

rouge wkoncu są gusta i gusciki.. wiec next time sie tak nie denerwuj

ja tam ubieram dzinsy, koszulke , bluze/ czasami bluze z kapturem / wiekszosc mam w jednolitych kolorach, ja sie ubieram tak aby dobrze sie czuc i wiedzec ze ladnie wygladam, a nie dla kogos - ze jakas llaska , co to niby ekspertka od mofy od siemiui bolesci bedzie mi mowila mam ubierac a co nie - czasami slyszy sie takie komentarze i ma sie dac ochote po pysku za to - w koncu obrazaja. mam jeden sweter w niebiesko-czarno paski - poziome.

Skejci wyglądają jakby kloca w tych spodniach postawili i im ciążył :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: