Autor |
Wiadomość |
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Młodzian idąc przez wieś, zapytuje leciwą gospodynię:
- Babciu, jak tu najłatwiej trafić do szpitala?
- Powiedz mi jeszcze raz - babciu - to zaraz się tam znajdziesz!
Młodzian idąc przez wieś, zapytuje leciwą gospodynię:
- Babciu, jak tu najłatwiej trafić do szpitala?
- Powiedz mi jeszcze raz - babciu - to zaraz się tam znajdziesz!
|
|
|
|
Napisane: 2007-03-13, 13:07 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
muahahahhahahah ;]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]] kawały o blondynkach góra!!! ;]]]]]]]]]]]]] ( coby inne blondynki sie nie oburzały, również jestem blondynką ;> )
muahahahhahahah ;]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]] kawały o blondynkach góra!!! ;]]]]]]]]]]]]] ( coby inne blondynki sie nie oburzały, również jestem blondynką ;> )
|
|
|
|
Napisane: 2007-01-08, 16:26 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Podchodzi informatyk do fortepianu i ogląda wnikliwie:
-Hmm, tylko 84 klawisze, z czego 1/3 funkcyjnych, wszystkie
nieopisane. Chociaż... shift naciskany nogą. Oryginalnie.
Podchodzi informatyk do fortepianu i ogląda wnikliwie:
-Hmm, tylko 84 klawisze, z czego 1/3 funkcyjnych, wszystkie
nieopisane. Chociaż... shift naciskany nogą. Oryginalnie. :-P
|
|
|
|
Napisane: 2007-01-08, 13:22 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Przychodzi blondynka do lekarza z zabandażowaną ręką i nogą. Lekarz pyta
- Co się pani stało w rękę?
- Prąd mnie kopnął.
- A w nogę?
- Ja mu tylko oddałam.
Przychodzi blondynka do lekarza z zabandażowaną ręką i nogą. Lekarz pyta
- Co się pani stało w rękę?
- Prąd mnie kopnął.
- A w nogę?
- Ja mu tylko oddałam.
|
|
|
|
Napisane: 2006-12-28, 14:37 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
- Dlaczego blondynka znęca się nad jabłkiem?
- Bo słyszała że jest winne.
- Dlaczego blondynka znęca się nad jabłkiem?
- Bo słyszała że jest winne.
|
|
|
|
Napisane: 2006-12-28, 14:36 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Rozmawiają dwie blondynki. Jedna mówi:
- Słuchaj, jak się właściwie mówi: Iran czy Irak?
Rozmawiają dwie blondynki. Jedna mówi:
- Słuchaj, jak się właściwie mówi: Iran czy Irak?
|
|
|
|
Napisane: 2006-12-28, 14:30 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Cytuj: wole zebys sie smiał... nieznosze zaduafnych w sobie..
I tak sie smieje :D
[quote]wole zebys sie smiał... nieznosze zaduafnych w sobie..[/quote]
I tak sie smieje :D
|
|
|
|
Napisane: 2006-12-28, 12:07 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
i teraz coś zeby blondynki poczuły się lepiej
Przychodzi blondynka do banku i mówi, że wylatuje na wakacje za
granicę i prosi o kredyt w wysokości 3000 PLN na 2 tygodnie. Urzędnik
prosi ją o przedstawienie jakiegoś zabezpieczenia pod pożyczkę. Blondi
wyjmuje kluczyki od Jaguara stojącego przed bankiem. Po sprawdzeniu
wszystkiego, bank zgadza się na przyjęcie samochodu pod zastaw.
Pracownik banku odbiera kluczyki i odprowadza samochód do
podziemnego garażu w banku. Po 2 tygodniach blondynka oddaje dług
w wysokości 3000 PLN i odsetki 22,50 PLN.
Urzędnik bankowy mówi:
"Cieszymy się z udanego interesu i mamy nadzieję, że wakacje się
udały. Jednakże w czasie Pani nieobecności sprawdziliśmy, że jest Pani
multimilionerką. Zastanawia nas, po co zawracała Pani sobie głowę
pożyczką na 3000 PLN ?"
Blondi odpowiada:
"A gdzie do diabła w Warszawie znalazłabym parking strzeżony dla
Jaguara na 2 tygodnie za 22,50 złotych?"
i teraz coś zeby blondynki poczuły się lepiej
Przychodzi blondynka do banku i mówi, że wylatuje na wakacje za
granicę i prosi o kredyt w wysokości 3000 PLN na 2 tygodnie. Urzędnik
prosi ją o przedstawienie jakiegoś zabezpieczenia pod pożyczkę. Blondi
wyjmuje kluczyki od Jaguara stojącego przed bankiem. Po sprawdzeniu
wszystkiego, bank zgadza się na przyjęcie samochodu pod zastaw.
Pracownik banku odbiera kluczyki i odprowadza samochód do
podziemnego garażu w banku. Po 2 tygodniach blondynka oddaje dług
w wysokości 3000 PLN i odsetki 22,50 PLN.
Urzędnik bankowy mówi:
"Cieszymy się z udanego interesu i mamy nadzieję, że wakacje się
udały. Jednakże w czasie Pani nieobecności sprawdziliśmy, że jest Pani
multimilionerką. Zastanawia nas, po co zawracała Pani sobie głowę
pożyczką na 3000 PLN ?"
Blondi odpowiada:
"A gdzie do diabła w Warszawie znalazłabym parking strzeżony dla
Jaguara na 2 tygodnie za 22,50 złotych?"
|
|
|
|
Napisane: 2006-12-28, 12:06 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Blondynka i prawnik siedza obok siebie w samolocie, prawnik pyta, czy nie zechciala aby zagrac z nim w ciekawa gre. Blondynka mówi, ze jest zmeczona, odwraca sie do okna i próbuje zasnac, on jednak nalega i wyjasnia, ze gra jest bardzo prosta i wesola. Mianowicie beda zadawac sobie pytania i jesli któres nie zna odpowiedzi - placi 5$. Ona odmawia i znów próbuje zasnac ale prawnik nie daje jej spokoju i proponuje inny uklad - jesli ona nie bedzie znala odpowiedzi - placi 5$, jesli natomiast on nie bedzie znac - placi 5000$. To przykuwa jej uwage, poza tym i tak zdaje sobie sprawe, ze on nie da jej spokoju, dopóki nie zagraja w jego gre, wiec zgadza sie. Prawnik zadaje wiec pytanie pierwszy
- Jaka jest odleglosc pomiedzy ziemia, a ksiezycem?
Blondynka bez slowa siega do portfela i wyjmuje banknot 5$.
Ok - mówi prawnik - twoja kolej...
- Co to jest, wchodzi na góre na trzech nogach, a schodzi na trzech?
Prawnik jest zaskoczony, wyteza umysl i nic, dzwoni do znajomych, wysyla maile, przeszukuje net i nic. Po godzinie poddaje sie i wypisuje czek na 5000$, ona przyjmuje, odwraca sie i próbuje zasnac.
Prawnik jednak ciekaw odpowiedzi pyta - wiec co to jest, co wchodzi na góre na trzech nogach, a schodzi na trzech?
Blondynka odwraca sie i wyciaga banknot 5$...
Blondynka i prawnik siedza obok siebie w samolocie, prawnik pyta, czy nie zechciala aby zagrac z nim w ciekawa gre. Blondynka mówi, ze jest zmeczona, odwraca sie do okna i próbuje zasnac, on jednak nalega i wyjasnia, ze gra jest bardzo prosta i wesola. Mianowicie beda zadawac sobie pytania i jesli któres nie zna odpowiedzi - placi 5$. Ona odmawia i znów próbuje zasnac ale prawnik nie daje jej spokoju i proponuje inny uklad - jesli ona nie bedzie znala odpowiedzi - placi 5$, jesli natomiast on nie bedzie znac - placi 5000$. To przykuwa jej uwage, poza tym i tak zdaje sobie sprawe, ze on nie da jej spokoju, dopóki nie zagraja w jego gre, wiec zgadza sie. Prawnik zadaje wiec pytanie pierwszy
- Jaka jest odleglosc pomiedzy ziemia, a ksiezycem?
Blondynka bez slowa siega do portfela i wyjmuje banknot 5$.
Ok - mówi prawnik - twoja kolej...
- Co to jest, wchodzi na góre na trzech nogach, a schodzi na trzech?
Prawnik jest zaskoczony, wyteza umysl i nic, dzwoni do znajomych, wysyla maile, przeszukuje net i nic. Po godzinie poddaje sie i wypisuje czek na 5000$, ona przyjmuje, odwraca sie i próbuje zasnac.
Prawnik jednak ciekaw odpowiedzi pyta - wiec co to jest, co wchodzi na góre na trzech nogach, a schodzi na trzech?
Blondynka odwraca sie i wyciaga banknot 5$...
|
|
|
|
Napisane: 2006-12-28, 12:05 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Brunetka, ruda i blondynka założyły się, że przepłyną 20 kilometrów z wyspy na brzeg lądu. Brunetka przepłynęła 5 km, straciła siły i utopiła się. Ruda przepłynęła 10 km, straciła siły i utopiła się. Blondynka przepłynęła 19,5 km, po czym stwierdziła, że nie ma siły płynąć dalej, więc wróciła na wyspę.
Brunetka, ruda i blondynka założyły się, że przepłyną 20 kilometrów z wyspy na brzeg lądu. Brunetka przepłynęła 5 km, straciła siły i utopiła się. Ruda przepłynęła 10 km, straciła siły i utopiła się. Blondynka przepłynęła 19,5 km, po czym stwierdziła, że nie ma siły płynąć dalej, więc wróciła na wyspę.
|
|
|
|
Napisane: 2006-12-28, 12:03 |
|
|
|
|