Jedno słowo (Ha nie boje się)
No Ema nie bądzi taka pozwól przecież każdy wie że to tylko skromna części twoich wybryków
A do Emy idzie się całkiem łatwo najpierw prosto, po drodze dwa piwa na odwage potem w lewo potem kilometr prosto potem znów w lewo idzie się w miare prosto leciutko się chwiejąc po 500metrach raz zakręt w prawo tam jest taka wielka dziura śmierdzi siarką i Perfumami Emy. Gdy się usłyszy głośne beknięcie to znaczy że Ema jest w domu i można uciekać i tak cię dopadnie.



Po długich bojach wreszcie się odważyłem to dać (uznaje że Natty mnie namówiła)
[color=cyan]
[b]Nie pozwoliłam :diabel: [/b][/color]

różowy jeszcze jedno słowo i będzie ban :diabel:

Natty proponuję grzeszyć, tak będzie najszybciej :diabel: :diabel:

Ej ludzie skoro znamy adres Emy to już wiadomo gdzie robimy spotkanie forumowe! :diabel: Ema szykuj kiełbase - przyjeżdżamy na ognisko :diabel:
Różowy tylko wytłumacz tak dokładnie jak się dostać do Piekła Dolnego ;p

Nie bój się Ema to jeszcze nie to
Jeśli ktoś chce przeczytać jeszcze coś o Emie (naturalnie mojego autorstwa) to musi mi pomóc w nakłonieniu tej wrednej baby by mi zezwoliła to dać tu, a jak zainteresowanie będzie małe to cóż moje wypociny zostaną zapomniane

Rozowy masz piwo u mnie za to :!: Mozesz mi cos jewszcze o Emie powiedziec na GG ? Dla mnie jest OK.

[b]szostoll[/b], nie obrażam się ja mam bardzo specyficzne poczucie humoru jak się komuś podoba to co nasmarowałem to dobrze a jeśli nie to cóż swojego adresu nie podałem

No ema... czego ja się tu dowiaduje o tobie :diabel:

Różowy, nie obraź się, ale mnie to też w ogóle nie śmieszy.

nie jest ani troche zabawne

Mi się podoba ;D

Tylko niepotrzebnie podawałeś mój adres, teraz się nie opędzę od tłumów fanów ;P