Ja mam mojego HP już 2 lata, baterii nie wyciągałam nigdy i nadal bez prądu komputer działa przez około 2 h - dokładnie tak jak na początku. Rozładowuje go do końca też bardzo rzadko więc nie wiem od czego to zależy... Najważniejsze, żeby przy pierwszym ładowaniu ładować baterię odpowiednią ilość godzin i przy rozładowanym do końca kompie. Tak zrobiłam i problemów nigdy nie miałam :)
pozdrawiam

[b]wichura[/b], chodzi o wymiane baterii a nie czegos w bateri..

ale co Wy chcecie wymieniać w baterii, skoro ona prawdopodobnie jest cała jakoś zgrzana czy coś, wnętrze??? żeby na została obudowa której koszt by wynosił pewnie z 10 zł...

ja mam lapa od lipca/sierpnia, używam mocno dopiero od października, też chciałem wyjmować baterie i tylko na zasilaczu jechać, ale po kilku niekontrolowanych wyjęciach wtyczki sobie taki proceder darowałem żeby czegoś nie namieszać w kompie, o utracie danych już nie wspomnę

[b]sunrise[/b], powiedz mi jakim cudem masz laptopa niecały rok i w serwisie nie wymienili ci baterii? Jest cos takiego jak gwarancja... Mój mąż ostatnio poszedł tez z baterią - pomimo i z było juz po gwarancji - i stwierdzili ze z naprawa sie nie bawią wiec mu ją po prostu wymienia

Pierwsze słyszę o takim sposobie ratowania baterii. Jeśli chodzi o mój komputer to już jest trochę za późno, bo moja bateria jest strasznie słaba. Zresztą ona nigdy nie trzymała dłużej niż godzinę (chociaż laptopa mam dopiero niecały rok). W serwisie powiedzieli, że to wada baterii, i że jedyne wyjście to kupno nowej baterii.

Dokładnie, kto by pamiętał o rozłądowywaniu i ładowaniu baterii na nowo.
Tzn. za każdym razem gdy podpinam laptop do ładowania zawsze słyszę w głowie głos pana ze swiatlaptopow.pl 'wyjmij baterię, wyjmij baterię', ale jakoś zawsze mam za daleko do kontaktu. Doceniam dobre rady, ale nie zawsze człowiek się niestety do nich stosuje...
Chociaż może kiedyś zaczne, w końcu niby 200zł to nie dużo, ale też piechotą po ulicach nie chodzi :->

tylko trzeba pamietac zeby to robic, ja tam jednak wole sobie poszperac po ofertach i kupic w zatanistycznej cenie jakas nowa bateryjke, przez 2 lata sobie mozna uzbierac i miec spokoj

w swoim manualu do kompa, miałem napisane żeby raz w tyg rozładowywać baterie do końca.... tu jest napisane zeby raz na kilka tygodni... ciekaw jak lepiej :>

Artykuł bardzo interesujący, można sporo się z niego dowiedzieć...

Bateria faktycznie po jakims czasie sama się rozladowuje. Tak jest w przypadku wszystkich akumulatorow, niewazne czy sa to małe bateryjki do budzika, czy beterie do laptopów.
O wyjmowaniu baterii z laptopa, gdy jest podłączony do zasilania powiedziala mi obsługa w swiatlaptopow.pl gdzie kupowałam swojego HP.
Później pogrzebałam trochę na tn temat w necie i oto, co znazlazłam: http://www.grush.one.pl/article.php?id=baterie&page=2
Przeczytaj koniecznie. Od tego może zależeć "żywotność" baterii w twoim laptopie :)