Działanie bardzo ciekawe. Powoli inni producenci inwestują w kolektywną inteligencję, ale Panda w tej kwestii już bardzo mocno rozwinęła swoje programy. A ostatnio czytałem artykuł, w którym udowadniali, że bazy sygnatur są już przestarzałym sposobem walczenia z malware

Nie chodzi nawet o darmowość tylko o rewolucyjny krok jakim jest takie oprogramowanie. Niedługo prawdopodobnie i systemy operacyjne będą zdalne działające właśnie jako cloud :)
Fakt ten av jest całkiem interesujący wirusy są wysyłane na server znajdujący się .... gdzieś :P i naturalizowane u nas nie musimy więc mieć robali w kwarantannie na dysku ;]

jak już potrzebujesz darmowego to brać nową Pandę Cloud - programik daje radę a co najważniejsze nie zamula kompa i ma bardzo dobrą wykrywalność;)

avast to porażka...wykrywalność dość słaba, więc zanim się zorientujesz, że jest coś nie tak, to już będzie za późno dla systemu. A często po zainstalowaniu AV użytkownicy przestają uważać, ufając antywirowi w 100%. A to błąd :P

już nigdy w życiu avasta, miałam tyle fałszywych alarmów, że już przestałam na nie reagować, a jak przestałam reagować to dopiero jakiś wirus bałaganu narobił, narazie sprawdzam Pande, zobaczymy czy będzie lepsza

Jak się zauważa że wirus narobił szkody to zazwyczaj jest już niezły burdel, i reinstalacja systemu jest nieunikniona.

Dziwne, że nikt nie wymienił Dr.Weba, używam go od kilku lat i nie narzekam. Nie mogę powiedzieć, że jest w 100% skuteczny, bo coś takiego nie istnieje, ale jeszcze nie przepuścił zbira, który by mi narobił zauważalnych szkód.

I taka zmian będzie słuszna bo producenci zapewniają znaczną poprawę w działaniu Pandy 2010. więcej na ten temat TU
Z reszta same zapewnienia to nie wszystko najlepiej ściągnąć wersje testową z test-lab.pl i przekonać się na własnym przykładzie czy tak rzeczywiście jest.

Ja miałem sporo AV zainstalowanych, jedne dłużej, inne krócej. Avast nie dość, że ma słabą skuteczność, dużo fałszywych alarmów, to jeszcze daje fałszywe poczucie bezpieczeństwa, którego nie zapewnia. Jak nie masz AV to się pilnujesz, jak masz Avasta, to przestajesz uważać. To jest jedna z większych wad. Ja mam Pandę od ponad pół roku i nie mam powodów do narzekań, teraz jedyna przesiadka prawdopodobnie będzie na nowszą wersje.

Ja już od dawien dawna żadnego syfu nie miałem, ale jak to mówią strzeżonego... Skanowania nie robiłem już kupę czasu a jak sobie siedzi w Tray'u i kontroluje to tego nie odczuwam. Poza tym mam Eset Smart Security i to mój jedyny firewall, dlatego tym bardziej go trzymam.