A ja lubię takich z mięśniami, ale takich, którzy sami na to zapracowali, bez sterydów itp.
Lubię jak facet jest dość silny, a przy tym ma duże poczucie humoru i świetnie tańczy na dyskotekach.

Lubie mężczyzn z brzuszkiem: [url]http://www.youtube.com/watch?v=P_pLoXqxIw0[/url] :mrgreen:

[quote="asienka85"]Nie cierpię mięśniaków. Lubię szczupłych facetów, wysportowanych, ale nie napakowanych. Wystarczy, że mięśnie będą lekko zarysowane. Tacy są moim ideałem.[/quote]
Myślę dokładnie jak ta pani ;)

Ja podobnie:)Mięśniaki nie dla mnie :mrgreen: lubię, jak mężczyzna jest umięsniony, ma szczupłą i wysportowaną sylwetkę, ale napakowani sterydami, przesiadujący godzinami w siłowni faceci kojarzą mi się z pewną "subkulturą" tzw. potocznie dresów, którzy stoją w bramach, klatkach i non stop piją piwo i przeklinają :-P aaaa i przede wszystkim lubię jak facet jest większy (wzrostem i gabarytem ogólnym) ode mnie:)wtedy można się tak fajnie wtuliiić:))

[quote="asienka85"]Wystarczy, że mięśnie będą lekko zarysowane. [/quote]
właśnie.
Wolę chudzielców;)

Nie cierpię mięśniaków. Lubię szczupłych facetów, wysportowanych, ale nie napakowanych. Wystarczy, że mięśnie będą lekko zarysowane. Tacy są moim ideałem.

ja lubie szczupłych z płaskim brzuszkiem :cygaro:

prosze o koniec off topa :>

Oj tak.
Najczęściej przypomina mi się restauracja, zwłaszcza,
gdy próbuję dogadać się z moim mężczyzną :)

hihi :D no bo one chwytliwe są, trzeba przyznać :)
i czasami idealnie pasują do sytuacji ;)