Rzeczywiście, żart szostolla miał brodę długą jak stąd do Lwowa. A jeśli chodzi o malowanie się chłopców... cóż, jeśli są gwiazdami metalu, rocka albo popu i makijaż należy do ich wizerunku scenicznego, to nie mam nic przeciwko. Jeśli jednak mężczyźni malują się na codzień, uważam to za objaw jakichś kompleksów i zazdrości wobec kobiet. Bo chyba rzadko jakiemu panu jest dobrze w makijażu. No, chyba, że lekkim;)

szostoll,

Szostoll, opowiadanie dowcipów z taaaaaką brodą powinno być karalne ;>

Cóż...

Pan Bóg na początku stworzył świat i uśmiechną sie bo to co stworzył było dobre. Następnie stworzył zwierzęta i również uśmiechnął się, bo to co stworzył było dobre. Później uformował mężczyznę, który także był dobry. Kiedy stworzył kobietę, zasmucił się i rzekł "A ty to będziesz musiała się malować..." bowiem to co stworzył nie było dobre.

jeżeli malują sie wokaliści kapel rockowych to jest to ok :D a nawet extra wyglądają;) ale jezeli zwykły chlłopak się pomaluje to żenada :P ble:P

Szczerze? Głupi temat, aby o coś takiego się pytać, bo kobiety mają się malować, aby zachwycać panów, podniecać itd. Chociaż `pudernic` nie lubię. Gdybym widział takiego faceta, to pewnie jest jakiś nawiedzony, albo.... nie wiem. Mówię NIE, ale..... jeżeli chce się pomalować na jakiś bal karnawałowy czy dla jaj, aby było śmisznie to okey

W sumie jak się malują faceci z jakichś zespołów to nie przeszkadza mi to.
Ale jak się malują kolesie tacy zwykli i widzę to na ulicy to raczej nie jestem zbyt przychylnie do nich nastawiona.

malowanym chłopcą mówimy stanowcze NIE!

a ja nie rozumiem i nie toleruję
ale nie do tego stopnia żeby mówić ze to geje czy ludzie z problemami
nie nie i nie

Ja też jestem raczej na nie,choć nikomu bym nie zabroniła,każdy ma prawo robić co chce.