Autor |
Wiadomość |
|
|
Tytuł: |
Re: zakochana w przyjacielu:( |
|
|
To prawda, trudno byłoby Ci się pogodzić z tym, że jesteś w związku z facetem, przez co cierpi inna kobieta.
To prawda, trudno byłoby Ci się pogodzić z tym, że jesteś w związku z facetem, przez co cierpi inna kobieta.
|
|
|
|
Napisane: 2016-09-20, 18:47 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: zakochana w przyjacielu:( |
|
|
to ja Ci nie powiem tym bardziej. Ja to mam taki pełen poświeceń charakter, nigdy bym nie mogła żyć z kimś kogo związek rozbiłam. Oczywiście to jest teoria a praktyka często mija się z teorią
to ja Ci nie powiem tym bardziej. Ja to mam taki pełen poświeceń charakter, nigdy bym nie mogła żyć z kimś kogo związek rozbiłam. Oczywiście to jest teoria a praktyka często mija się z teorią
|
|
|
|
Napisane: 2014-07-08, 17:05 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: zakochana w przyjacielu:( |
|
|
Nie mam pojęcia... :(
Nie mam pojęcia... :(
|
|
|
|
Napisane: 2014-07-08, 12:23 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: zakochana w przyjacielu:( |
|
|
wierzę, i co w związku z tym masz zamiar zrobic?
wierzę, i co w związku z tym masz zamiar zrobic?
|
|
|
|
Napisane: 2014-07-08, 12:13 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: zakochana w przyjacielu:( |
|
|
On działa na mnie jak magnes...
On działa na mnie jak magnes...
|
|
|
|
Napisane: 2014-07-08, 12:09 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: zakochana w przyjacielu:( |
|
|
no ale pomyśl ,jeśli on ma poważne plany w stosunku do tamtej dziewczyny to nie możesz . Ona była pierwsza ,ja to np nie uważam że należy walczyć o miłośc, pzecież o prawdziwą ne trzeba!!!
no ale pomyśl ,jeśli on ma poważne plany w stosunku do tamtej dziewczyny to nie możesz . Ona była pierwsza ,ja to np nie uważam że należy walczyć o miłośc, pzecież o prawdziwą ne trzeba!!!
|
|
|
|
Napisane: 2014-07-08, 12:06 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: zakochana w przyjacielu:( |
|
|
Mam być obojętna w stosunku do niego? Nie umiem..
Mam być obojętna w stosunku do niego? Nie umiem..
|
|
|
|
Napisane: 2014-07-08, 11:44 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: zakochana w przyjacielu:( |
|
|
Hej, musisz wszystko pozostawić losowi, nic nie rób ,jeżeli on też coś czuję to da znak, bo jeśli on kocha pawdziwie swoją dziewczynę to nie zostawi jej a TY będziesz cierpiała, albo i nie. Ja kiedyś miałam, taką sytuację, to był mój kolega ze studiów, od samego początku przypasopwało mi jego towarzystwo się, nawet mi się podobał i był taki super,że ja uwielbiałam siedzieć z nim na przerwach. Inny kolega powiedział mi że on ma dziewczynę i że na mój temat nie wyraża się zbyt dobrze. powiem szczerze nie interesowało mnie to .Ja nagle musiałam odejść ze szkoy ,ale kontakt się nie urwał ,pisalismy nadal, był u mnie kilka razy, raz nawet skądś wacali ( on i inni w tym jego dziewczyn. Zawitali u mnie. Po jakimś czasie dowiaduję się że sie ożenił. Teraz już sie do mnie nie odzywa
Hej, musisz wszystko pozostawić losowi, nic nie rób ,jeżeli on też coś czuję to da znak, bo jeśli on kocha pawdziwie swoją dziewczynę to nie zostawi jej a TY będziesz cierpiała, albo i nie. Ja kiedyś miałam, taką sytuację, to był mój kolega ze studiów, od samego początku przypasopwało mi jego towarzystwo się, nawet mi się podobał i był taki super,że ja uwielbiałam siedzieć z nim na przerwach. Inny kolega powiedział mi że on ma dziewczynę i że na mój temat nie wyraża się zbyt dobrze. powiem szczerze nie interesowało mnie to .Ja nagle musiałam odejść ze szkoy ,ale kontakt się nie urwał ,pisalismy nadal, był u mnie kilka razy, raz nawet skądś wacali ( on i inni w tym jego dziewczyn. Zawitali u mnie. Po jakimś czasie dowiaduję się że sie ożenił. Teraz już sie do mnie nie odzywa
|
|
|
|
Napisane: 2014-07-08, 11:36 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
zakochana w przyjacielu:( |
|
|
Siema. Najpierw parę słów o sobie: Mam 21 lat, studiuję, pracuję. Nie jestem typową dziewczyną bo interesuję się motoryzacją, piłką nożną i hip hopem. Parę słów o przyjacielu: Ma 23 lata, studiuje na innej uczelni niż ja, pracuje. Połączyło nas wspólne hobby czyli hip hop. Opis problemu: Zakochałam się w nim, imponuje mi,przy nim czuję się szczęśliwa. Traktuję mnie super, świetnie się dogadujemy, rozmawiamy o wszystkim.Jest inteligentny, niesamowicie przystojny, czarujący. Posiada 1 wadę- ma dziewczynę.... ;( Wiem, że będę ostatnią s*ką jak będę chciała rozbić ich związek. Praktycznie 3 razy w tygodniu się z nim widzę, spędzamy dużo czasu razem. Jak jestem przy nim to zachowuje się inaczej... Jestem rozpromieniona, szczęśliwa. Nie umiem się skupić przy nim... Znamy się ponad rok. Pracujemy razem.... Olewać go nie mam jak. ograniczyć kontaktów też... Jestem w kropce.... Pomóżcie bo ciężko mi.... Wczoraj znów zauważył, że jestem rozpromieniona...
Siema. Najpierw parę słów o sobie: Mam 21 lat, studiuję, pracuję. Nie jestem typową dziewczyną bo interesuję się motoryzacją, piłką nożną i hip hopem. Parę słów o przyjacielu: Ma 23 lata, studiuje na innej uczelni niż ja, pracuje. Połączyło nas wspólne hobby czyli hip hop. Opis problemu: Zakochałam się w nim, imponuje mi,przy nim czuję się szczęśliwa. Traktuję mnie super, świetnie się dogadujemy, rozmawiamy o wszystkim.Jest inteligentny, niesamowicie przystojny, czarujący. Posiada 1 wadę- ma dziewczynę.... ;( Wiem, że będę ostatnią s*ką jak będę chciała rozbić ich związek. Praktycznie 3 razy w tygodniu się z nim widzę, spędzamy dużo czasu razem. Jak jestem przy nim to zachowuje się inaczej... Jestem rozpromieniona, szczęśliwa. Nie umiem się skupić przy nim... Znamy się ponad rok. Pracujemy razem.... Olewać go nie mam jak. ograniczyć kontaktów też... Jestem w kropce.... Pomóżcie bo ciężko mi.... :cry: :cry: Wczoraj znów zauważył, że jestem rozpromieniona...
|
|
|
|
Napisane: 2014-07-08, 10:55 |
|
|
|
|