Ja mam nawilżacz marki Stadler - Oskar. Tani nie był, ale działa super. Jest ogromna różnica jak działa a jak np. wyjedziemy na weekend i go wyłączymy. A sezonu grzewczego bez niego to już w ogóle sobie nie wyobrażam.

nie do końca tak jest z tymi pojemnikami zwanymi kamionkami na grzejniki bo u nas nie było wcale różnicy;/mieliśmy takie kamionki i nalewaliśmy wody i nie wielka różnica

ale jeśli już kupować, to nie są to wcale jakoś specjalnie drogie rzeczy

albo nawet ręcznik na grzejniku zwiększa wilgotność powietrza

Jeśli kogoś nie stać na drogi nawilżacz, to wystarczy zakupić jakieś pojemniki, które wypełnia się wodą i wiesza na grzejniku. To się sprawdza.

to zapewne macie Comfort Neb Plus też go mam i jestem zadowolona z niego, mogę spokojnie polecić, ma fajną funkcję ustawienia czasowe za ile ma się wyłączyć oraz wbudowany jonizator, który pomaga usuwać bakterie oraz pyłki z powietrza

witajcie, jestem nowa na forum ale popieram Wasze wypowiedzi, nawilżacz bardzo nam się przydał, mamy ten z jonizacją Comfort Neb Plus i dziecko miało wysuszone gardło oraz nosek, odkąd mamy ten nawilżacz poprawiło mu się i gardełko jest w porzadku, także ja polecam

wiesz co czasami jest niezbędny, owszem mamy kamionki ale mało co one dają, bardzo nam się wysuszają gardła i później łatwiej o infekcję;/ dlatego taki nawilżacz u nas by był skazany a z jonizacją chyba był by super, na co jeszcze jony wpływają poza samopoczuciem?a jak z tarczycą?

Bardzo przydatnym urządzeniem jest też jonizator powietrza, który wytwarza jony ujemne wpływające korzystnie na samopoczucie.

Nie jest niezbedny, ale na pewno przydatny, zwlaszcza, ze wiele ma funkcje ozdobne ;) Sprawdzają się zamiast lampek nocnych dla dzieci.