dostalismy z mezem w spadku restauracje, problem jest taki,ze zupelnie nie znamy sie na gastronomii. nie wiemy co zrobic. sprzedac, czy sprobowac pociagnac te restauracje? czy ktos byl w podobnej sytuacji? co o tym myslicie? jestem w kropce, zupelnie nie wiem co myslec
dostalismy z mezem w spadku restauracje, problem jest taki,ze zupelnie nie znamy sie na gastronomii. nie wiemy co zrobic. sprzedac, czy sprobowac pociagnac te restauracje? czy ktos byl w podobnej sytuacji? co o tym myslicie? jestem w kropce, zupelnie nie wiem co myslec
|