Maseczkę JApan Bielendy takż granatową kupiłam jakiś czas temu na promkach w drogerii. Skusiła mnie oczywiście jej cena i świetny, błyszczący kolor saszetki p.s.jestem sroką :O Jest to bardzo, ale to bardzo dobry produkt. Już po kilku użyciach odratowała moją przesuszoną skórę twarzyOd tamtej pory stosuję ją raz na 1/2 tygodnie.

Bardzo fajną sobie zaaplikowałam ostatnio z serii wegan musli. Nie muszę mówić, że jest przyjazna dla wegan na co wskazuje nazwa, ale co ważniejsze mega dobrze oczyszcza i nawilża skórę. Osobiście byłam zaskoczona połączeniem owsa, pszenicy i siemienia lnianego, ale działa super na buzie :)

Uwielbiam maskę, która odblokowuje pory i idealnie oczyszcza. Mówię o Masce PEEL-OFF Zielona Herbata Bielendy. Jest skuteczna, ale nie podrażnia skóry twarzy.

Bardzo dobrą maseczką jest nawilżająco-detoksykująca maseczka od Bielendy z serii cannabidiol z ekstraktem z konopii siewnych. Dobrze łagodzi podraźnienia i dogłębnie nawilża skórę

Ja bardzo lubię maseczki algowe z botame, takie peel-off. Do kupienia w aptekach doz. Bardzo dobre i wydajne.

Ja lubie akie w płachcie, na przykład enilome z doz.pl. Dzisiaj mam węglową.

Moja ulubiona algowa z arbuza Bielenda (seria profesjonalna), ale czasem kupię nawet taką z Lidla oczyszczającą z gruszki i też jest ok :)

Teraz po zimie moim zdaniem własnie takie zabiegi sa bardzo wskazane,bo nasza skóra jest mega wymeczona i upragniona substancji odzywczych.

Ja stosowałam, bo teraz nie mogę. Na oczyszczenie por maseczki z Ziaji z zieloną glinką, oraz peeling również z tej firmy, bardzo dużo mi to dało.

Niesamowity jest;)
Ja czasem nakładam na buzię piankę z panthenolem i trzymam jak maseczkę- skóra potem jest bardzo dobrze odżywiona.