Autor |
Wiadomość |
|
|
Tytuł: |
|
|
|
http://zaburzenia-odzywiania.i15.eu/forum/
|
|
|
|
Napisane: 2008-05-08, 00:39 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
http://czat.gazeta.pl/czat/1,48880,1583600.html
|
|
|
|
Napisane: 2007-01-16, 13:39 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Jak nie jadłam to nie mogłam także myśleć w pewnym sensie logicznie
Jak nie jadłam to nie mogłam także myśleć w pewnym sensie logicznie
|
|
|
|
Napisane: 2007-01-07, 23:04 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
no, mózg pochłania 2O% energii :) więc pomyślcie jak destrukcyjne jest takie niejedzenie nie dość, że hormony, osłabienie immunologi i pracy organow wewnetrznych to jeszcze zły wpływ na mózg :)
no, mózg pochłania 2O% energii :) więc pomyślcie jak destrukcyjne jest takie niejedzenie nie dość, że hormony, osłabienie immunologi i pracy organow wewnetrznych to jeszcze zły wpływ na mózg :)
|
|
|
|
Napisane: 2007-01-07, 22:38 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Ja jak już mówiłam w tamtym roku przez pewien okres w życiu tzw. obraziłam się na jedzenie, ale później zrozumiałam że jedzenie jest potrzebne do życia i do rozwijania i teraz jakoś żyje
Ja jak już mówiłam w tamtym roku przez pewien okres w życiu tzw. obraziłam się na jedzenie, ale później zrozumiałam że jedzenie jest potrzebne do życia i do rozwijania i teraz jakoś żyje
|
|
|
|
Napisane: 2007-01-07, 22:22 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
haha :) ja pamiętam swoj okres w zyciu podstawowkowym :)
i pozniejszych latach :)
nie odchudzalam się, nie wydawało mi się, że byłam za gruba ale nie lubiłam jeść albo nie miałam czasu bo spieszylo mi sie do kolezanek. ;)
po pewnym czasie odzwyczaiłam się od jedzenia i jak wchodziłam na szkolną stołówkę i mi sie niedobrze robiło, jedzenie wyrzucałam. Później już ogólnie mało jadłam :)
pamietam, że jeszcze w gimnazjum kręciło mi się w głowie i dokarmiały mnie koleżanki bo potrafiłam nic nie jeść przez 4 dni bo nie było mnie w domu ;p zawsze mowilam, ze zjem na miescie i nigdy nie znajdowalam na to czasu a po 4 dniach juz nawet nie czułam głodu.
W koncu one otworzyły mi oczy :) i zaczełam zmuszać się do jedzenia :)
z tego okresu zostało mi tyle, że nie jadam sniadan, nawet gdyby ktos chciał we mnie wepchnąć sniadanie predzej bym zwrocila niz je zjadla.
teraz jem jeden posiłek dziennie - obiad i mase różnych rzeczy w miedzy czasie :) kanapki, słodycze, owoce etc :)
pamietam, ze na początku musiałam sie zmuszac zeby cos zjesc. :) wnioskuję więc, że do jedzenia można się przyzywczaić albo odzwyczaić. Wazne jest trzeźwe spojrzenie i powiedzenie sobie w odpowiednim momencie STOP.
haha :) ja pamiętam swoj okres w zyciu podstawowkowym :)
i pozniejszych latach :)
nie odchudzalam się, nie wydawało mi się, że byłam za gruba ale nie lubiłam jeść albo nie miałam czasu bo spieszylo mi sie do kolezanek. ;)
po pewnym czasie odzwyczaiłam się od jedzenia i jak wchodziłam na szkolną stołówkę i mi sie niedobrze robiło, jedzenie wyrzucałam. Później już ogólnie mało jadłam :)
pamietam, że jeszcze w gimnazjum kręciło mi się w głowie i dokarmiały mnie koleżanki bo potrafiłam nic nie jeść przez 4 dni bo nie było mnie w domu ;p zawsze mowilam, ze zjem na miescie i nigdy nie znajdowalam na to czasu a po 4 dniach juz nawet nie czułam głodu.
W koncu one otworzyły mi oczy :) i zaczełam zmuszać się do jedzenia :)
z tego okresu zostało mi tyle, że nie jadam sniadan, nawet gdyby ktos chciał we mnie wepchnąć sniadanie predzej bym zwrocila niz je zjadla.
teraz jem jeden posiłek dziennie - obiad i mase różnych rzeczy w miedzy czasie :) kanapki, słodycze, owoce etc :)
pamietam, ze na początku musiałam sie zmuszac zeby cos zjesc. :) wnioskuję więc, że do jedzenia można się przyzywczaić albo odzwyczaić. Wazne jest trzeźwe spojrzenie i powiedzenie sobie w odpowiednim momencie STOP.
|
|
|
|
Napisane: 2007-01-07, 22:17 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Rok temu prawie popadłam w anoreksje, bo piłam tylko samą wode, a nie jadłam nic, ale wkońcu przeszło mi to i teraz w pewnym stopniu jem co potrzeba. Może to głupie że mówie to akurat w wieku 12 lat, ale nie chce popaść w taką prawdziwą anoreksje i wam też nie polecam
Rok temu prawie popadłam w anoreksje, bo piłam tylko samą wode, a nie jadłam nic, ale wkońcu przeszło mi to i teraz w pewnym stopniu jem co potrzeba. Może to głupie że mówie to akurat w wieku 12 lat, ale nie chce popaść w taką prawdziwą anoreksje i wam też nie polecam
|
|
|
|
Napisane: 2007-01-07, 22:04 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
ja nic do nich nie mam, szczerze mi ich żal.
ale te blogaskowe nastolatki które doradzają sobie drakońskie diety, motywują się wzajemnie zeby nic nie jesc i mówią z dumą a wręcz dążą do anoreksji są przykre. Nie dość, że tak głupio sobie doradzają to jeszcze wpływają na siebie destrukcyjnie bo jedna motywuje 2gą do odchudzania. i tak kółko się zamyka. W dodatku coraz więcej jest takich nastolatek. :(
ja nic do nich nie mam, szczerze mi ich żal.
ale te blogaskowe nastolatki które doradzają sobie drakońskie diety, motywują się wzajemnie zeby nic nie jesc i mówią z dumą a wręcz dążą do anoreksji są przykre. Nie dość, że tak głupio sobie doradzają to jeszcze wpływają na siebie destrukcyjnie bo jedna motywuje 2gą do odchudzania. i tak kółko się zamyka. W dodatku coraz więcej jest takich nastolatek. :(
|
|
|
|
Napisane: 2007-01-07, 21:42 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Ja też słyszałam o tej dziewczynie to okropne. W ogóle to takei dążenie do wieszakowości jest chore no ale cóż sa tacy ludzie...
Ja też słyszałam o tej dziewczynie to okropne. W ogóle to takei dążenie do wieszakowości jest chore no ale cóż sa tacy ludzie...
|
|
|
|
Napisane: 2007-01-07, 21:38 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
a ta modelka która umarła z głodu?straszne.
czytałam o tym reportaz. Panna zaslabła i upadła a inne modelki wezwały pomoc dopiero po jakimś czasie bo dla nich to norma, że one tam mdleją z wycienczenia. No i juz było za pozno. Więc pozniej na niektorych pokazach mody sprawdzali BMI przed pokazami i te o za niskich nie mogły pokazac sie na wybiegu - czytałam, że niektóre dziewczyny po mimo, że wypijały dwa litry wody (2kg) miały BMI ponizej 17! ;o
to chore, chore.
a ta modelka która umarła z głodu?straszne.
czytałam o tym reportaz. Panna zaslabła i upadła a inne modelki wezwały pomoc dopiero po jakimś czasie bo dla nich to norma, że one tam mdleją z wycienczenia. No i juz było za pozno. Więc pozniej na niektorych pokazach mody sprawdzali BMI przed pokazami i te o za niskich nie mogły pokazac sie na wybiegu - czytałam, że niektóre dziewczyny po mimo, że wypijały dwa litry wody (2kg) miały BMI ponizej 17! ;o
to chore, chore.
|
|
|
|
Napisane: 2007-01-07, 20:02 |
|
|
|
|