Autor |
Wiadomość |
|
|
Tytuł: |
Re: ósemki |
|
|
Taki zabieg wygląda tak: - siadasz - znieczulenie - skalpel z rozcięciem dziąsła o ile ósemka nie wyrżnęła się, w sumie nie wiem jak jest z wyrżniętymi, bo miałem "wyjmowane" takie nie wyrżnięte do końca - na koniec szwy
Sam zabieg nie boli -nieczulenie- ale specjalistka tak mi szwy założyła, że o dziąsło zahaczyła i przez ponad tydzień jechałem na tabletkach przeciw bólowych. Dopiero po zdjęciu szwów ból ustał i rana zaczęła się normalnie goić - tak było przy 2 ząbku. Przy pierwszej ósemce, wpadł chirurg, załatwił sprawę w max 10 minut (5 to czekanie po zastrzyku znieczulającym na jego działanie). Zrobił to bez szwów i nawet jak znieczulenie przestało działać, to nie czułem jakiegoś wielkiego bólu.
Wszystko zależy więc od tego kto będzie Ci to wyjmował, jak jakaś sierota z dwiema lewymi rękoma, to będziesz długo jeszcze pamiętał o tym zabiegu.
Taki zabieg wygląda tak: - siadasz - znieczulenie - skalpel z rozcięciem dziąsła o ile ósemka nie wyrżnęła się, w sumie nie wiem jak jest z wyrżniętymi, bo miałem "wyjmowane" takie nie wyrżnięte do końca - na koniec szwy
Sam zabieg nie boli -nieczulenie- ale specjalistka tak mi szwy założyła, że o dziąsło zahaczyła i przez ponad tydzień jechałem na tabletkach przeciw bólowych. Dopiero po zdjęciu szwów ból ustał i rana zaczęła się normalnie goić - tak było przy 2 ząbku. Przy pierwszej ósemce, wpadł chirurg, załatwił sprawę w max 10 minut (5 to czekanie po zastrzyku znieczulającym na jego działanie). Zrobił to bez szwów i nawet jak znieczulenie przestało działać, to nie czułem jakiegoś wielkiego bólu.
Wszystko zależy więc od tego kto będzie Ci to wyjmował, jak jakaś sierota z dwiema lewymi rękoma, to będziesz długo jeszcze pamiętał o tym zabiegu.
|
|
|
|
Napisane: 2012-12-08, 13:57 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: ósemki |
|
|
Będę szczera - w moim przypadku bolalo, a niestety musialam wyciąć sobie wszystkie ósemki. Generalnie możesz przez cale życie nie czuć ósemki, ktora rośnie krzywo i usunięcie nie musi byc konieczne, ale lepiej profilaktycznie to zrobić. Bo jak już zacznie wrzynać się w zęby czy dziąsło to żaden środek przeciwbolowy nie pomoże a u lekarzy są spooore kolejki, jak wiesz.
Będę szczera - w moim przypadku bolalo, a niestety musialam wyciąć sobie wszystkie ósemki. Generalnie możesz przez cale życie nie czuć ósemki, ktora rośnie krzywo i usunięcie nie musi byc konieczne, ale lepiej profilaktycznie to zrobić. Bo jak już zacznie wrzynać się w zęby czy dziąsło to żaden środek przeciwbolowy nie pomoże a u lekarzy są spooore kolejki, jak wiesz.
|
|
|
|
Napisane: 2012-12-06, 21:07 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
ósemki |
|
|
Byłem u dentysty i ten powiedział mi że będę musiał wyciąć chirurgicznie ósemkę. Rośnie krzywo. Czy ktoś miał tak usuwaną ósemkę. Powiem, że się tego strasznie boję :( Jak wyglądał zabieg? Bolało was potem?
Byłem u dentysty i ten powiedział mi że będę musiał wyciąć chirurgicznie ósemkę. Rośnie krzywo. Czy ktoś miał tak usuwaną ósemkę. Powiem, że się tego strasznie boję :( Jak wyglądał zabieg? Bolało was potem?
|
|
|
|
Napisane: 2012-12-04, 21:22 |
|
|
|
|