Ja miałam usuwanego pieprza na szyji, ja miałam ciętego ale usuwaja też laserowo albo zamrażaniem, choć o tym mało wiem. najlepiej jak indywidualnie skonsultujesz z lekarzem, ja np byłam w centrum Malia (w-wa). Powiedzą Ci wtedy co, jak, kiedy, ile :)

[quote="Natty"]Miał ktoś z was kiedyś usuwane jakieś znamie chirurgicznie ? W jaki sposób się je usuwa, wypala się czy zamraża czy jeszcze coś innego ? Aaa i czy to boli i ile trwa czasu :))
za kilka dni idę na usunięcie znamienia za uchem a mam taka mała kropke ktora sie niedawno rozwaliła :-?[/quote]

Ja sama nie miała, ale moja przyjaciółka usuwała pieprzyka którego podrażniała stanikiem w wyniku tego co chwile był rozwalony. Miała zamrażanego i wyciętego podobno nie bolało :)

Ja też miałem, ale to jakieś 5 lat temu. Nie bolało w ogóle i miałem miłego lekarza.

jest to szybki i bezbolesny zabieg sama robilam i jestem zadowolona

Ja miałam iść dzis na usuniecie szwów ale oczywiscie jest swieto i ogólnie dupa :-? Jutro musze jechać do szpitala to mi zdejma :-/

O miły lekarz to podstawa, ja tam takich problemów nie mam żeby chodzić na zabiegi, ale jakby coś ojciec jest fizykiem medycznym w szpitalu i ma znajomości, to by tam dla mnie większość miła była.

[quote="Natty"]Jedno jest w tym wszystkim fajne, pierwszy raz trafilam na mila lekarke, caly czas do mnie mowila, rozsmieszala mnie, opowiadala jakies smieszne historie i powtarzala 'ale usmiechniesz sie wreszcie?', nawet dała mi swoj domowy tel jakby mi sie cos z tym zlego dzialo, pierwszy kontakt z chirurgiem a taki mily, szkoda ze nie wszyscy lekarze tak sie zachowuja ;/[/quote]

No fajnie, nie ma nic lepszego niż miły lekarz, szczególnie jak człowiek się boi ;) Ja trafiłam na taką dentystkę, podczas wiercenia opowiadała mi o wycieczce doi Tunezji ;P

No u mnie sie okazało ze to tez byl naczyniak, naczyniak szyji. Wycinała mi to (podejzewam ze skalpelem ale nie widzialam) dosc dlugo, powiedziala ze dosc gleboko wlazlo ale ze najprawdopodobniej nie jest to rakowe ale za 21 dni beda wyniki badania histopatologicznego. A za tydzien ide na zdjecie szwow :roll:

Jedno jest w tym wszystkim fajne, pierwszy raz trafilam na mila lekarke, caly czas do mnie mowila, rozsmieszala mnie, opowiadala jakies smieszne historie i powtarzala 'ale usmiechniesz sie wreszcie?', nawet dała mi swoj domowy tel jakby mi sie cos z tym zlego dzialo, pierwszy kontakt z chirurgiem a taki mily, szkoda ze nie wszyscy lekarze tak sie zachowuja ;/

a ja miałem 3 dni temu usówane 2 nacyzniaki (takie małe czerwone kropki) no to mi wymrażali, jest jeszcze zamykanie laserowe, ale najbardziej boli (tka dermatolog powiedział) No to mi wzięła taka maszyną przyłożyła na 5 sekund troszeczkę piekło i tyle, poźniej zaczyna troche piec jakies 5 min po zabiegu,ale jest to znośne. Następnie mam to smarować żelem Davercin, żeby się szybko goiło.

a przy okazji pozbawi mnie połowy głowy bo się akurat zapatrzy w okno 8-)