ale nie widzę problemu. można w tygodniu pracować a po pracy i w weekendy zajmować się swoim hobby, można iść na kurs operatora czy tam czego a sprzęt kupować na raty, chyba nie musisz mieć wszystkiego na raz, jakieś fuchy w barach w weekendy też możesz brać chyba praca tutaj nie stoi na przeszkodzie, rzucać wszystko bo się czujesz muzykiem jest bardzo łatwo tylko co dalej, co jak się okaże że nie jesteś taki dobry jak myślisz, nie masz doświadczenia, a powrotu do starej pracy już nie będzie.

Z dj-ki da się jakoś zarobić, nawet wiele, ale zależy czy ludzie będą chcieli żebyś grał im w klubach :)

Ja również nie wiedziałem co ze sobą zrobić. Jednakże doszedłem do wniosku, że warto poszukać sobie pracy, w której często będę się gdzieś przemieszczał poszukując coraz to nowszych wyzwań. Praca kierowcy wydała mi się bardzo odpowiednia. Ponieważ mieszkam w Warszawie na stronach typu http://pracawkraju.com mogłem przebierać w ofertach. Moim zdaniem lepsze to niż praca, w której przez 8 godzin dziennie wykonujemy z pamięci te same czynności, w tym samym miejscu.

Też tak mam. Idę do pracy, ale gdzieś w podświadomości uważam, że to nie to :P Moim zdaniem musisz się zastanowić, co tak naprawdę chcesz robić. I darować sobie opinie i zdanie innych, że z pracą jest ciężko :) i trzeba trzymać się pracy i nie puszczać...
Mój kumpel chyba z pół roku szukał pracy. Męczył się w starej firmie, przychodził wypompowany psychicznie i fizycznie. Pracował w urzędzie, jako referent. Rzucił to i przeszedł do firmy prywatnej. Zupełnie inne wymagania, zupełnie inna atmosfera. Teraz jest w Eniro Polska i sprzedaje reklamy. Widać, że to co robi teraz dopiero sprawia mu przyjemność. Jak patrzę na niego to czasem mam ochotę rzucić swoje super zajęcie i poszukać czegoś nowego :P Tylko, że brakuje mi odwagi.

Nie bardzo rozumiem treśc tematu-Problem z szukaniem odpowiedzniego pracy.(literówka )

Błąd poprawiony // misia24

Jeśli chodzi o złożenie swojego CV, to ja zdecydowałam się na apteki medyczne. Praca opinie to tematy, które zgłębiałam przez ostatnie dwa tygodnie więc myślę, że nie będzie aż tak źle. Pierwszą rozmowę kwalifikacyjną mam wyznaczoną za dwa dni. Trzymajcie za mnie kciuki :)

zrób sobie własną wewnętrzną burzę mózgu albo pogadaj o tym z kimś, może wspólnie z kimś albo sam ze sobą dojdziesz do tego co tak naprawdę chcesz robić:) powodzenia!

To oczywiście nie musi być łatwe, ale trzeba próbować, powodzenia!

Jeżeli tylko muza daje Ci satysfakcje, to tylko przy tym będziesz sie dobrze czuć. Treaz trzeba sobie zadać pytanie, czy lepiej robić coś co się lubi i być może nie mieć z tego kasy, czy robić coś czego się nie lubi i mieć z tego jakis grosz. Jedni wolą być biedni ale szczęśliwi, inni wolą miec kasę nawet jeżeli zarabianie jej to koszmar ich codziennego życia. Szczęsciarz ten co zarabia i robi to mu sprawia przyjemność.

Ty wiesz co lubisz - teraz musisz wybrac swój kierunek i tam iść.

Od kąd pamiętam zawsze interesowała mnie muzyka, zawsze chciałem zająć się grą na gramofonach, pociąga mnie też dj-ka klubowa, tworzenie muzyki za pomocą samplerów. Tak naprawde to tylko to mnie kręci, i tylko na muzyce się jako tako znam. Ale nigdy nie miałem pieniędzy żeby zakupić taki sprzęt i zacząć nauke.Teraz jak już mam pieniądze to waham sie czy robić za to kurs na operatora, czy może pójść na całość i zainwestować w sprzęt.Nie wiem czy już nie bedzie za późno żeby jakoś zaistnieć. A druga sprawa, to ciężko byłoby wyżyć z dj-ki, nie prawda?
Ps. Przepraszam wszystkich za błąd w temacie.
Pozdrawiam