haha odnośnie czkawki :lol: moja kumpela mi kiedyś tłumaczyła skąd bierze się czkawka. Miała to na zajęciach z medycyny, ale wytłumaczyła mi to bardzo prosto: że kawałek jedzonka wpada nie tam gdzie potrzeba, do takiego dołku i żeby stamtąd wypaść zostaje podrzucane do góry :lol: więc może sposób na czkawkę to nie spieszyć się z jedzeniem hehe, poza tym słyszałam o innych metodach. Wstrzymane powietrze, łyżeczka cukru, napić się czegoś... Jest też taki zabobon, ze jak się ma czkawkę, to ktoś nas wspomina i trzeba pomyśleć o tej osobie i jak się zgadnie, to czkawka ustaje :lol: :lol: :lol:

[quote="amerykanka"]Mam wrażenie że się czepiasz ;>[/quote]

Oj czepia się, wziął sobie za honor nabicie postów, żeby mieć rangę przyjaciel :>


[color=olive][b]Szostoll dostajesz słowne upomnienie, myślisz że nie widać jak nabijasz? Jeżeli nie przystopujesz, już nie będzie słownych[/b][/color]

Tego to nie wiem :P musisz spróbować i dać znać :P
Mam wrażenie że się czepiasz ;>

[quote="amerykanka"]Podobno jest jeszcze sposób żeby lewą ręką zatkać nos a w drugiej trzymać szklankę z wodą i popijać małymi łykami :)
Od kilku osób słyszałam ale czy to naprawdę działa to nie wiem...[/quote]

A złapanie prawą a picie lewą nie skutkuję? to jakieś znachorstwo lekkie.

Podobno jest jeszcze sposób żeby jedną ręką zatkać nos a w drugiej trzymać szklankę z wodą i popijać małymi łykami :)
Od kilku osób słyszałam ale czy to naprawdę działa to nie wiem...

czasem kiedy czkawka trwa bardzo długo może to oznaczać że coś złego dzieje się z naszym organizmem... Ja też tak miałam.... Czasami to może być coś bardzo poważnego ;(

ja wstrzymuje oddech....
slyszalam jeszcze 1 sposob ale nie wiem czy skutkuje ... musi cie ktos nagle wystraszyc co nie jest chyba latwe :-P :-D

wtedy jestes równie sexy co rechocząca zaba :D

a ja tam lubię mieć czkawkę. ;]

mnie męczyła z pół godziny :) próbowałam wszystkiego, pilam duzo wody, wstrzymywałam oddech, stalam na zimnym balkonie zeby dostac "szoku" termicznego co w efekcie miało mi pomoc, zostałam przestraszona. i co? i nic. sama przeszła po jakimś czasie a wszystkie metody okazaly sie nic nie dające.