Autor |
Wiadomość |
|
|
Tytuł: |
Re: chlopak mnie zaniedbuje |
|
|
Też mam taką nadzieję. Fajnie by było, gdyby nam napisała, jak się wszystko potoczyło.
Też mam taką nadzieję. Fajnie by było, gdyby nam napisała, jak się wszystko potoczyło.
|
|
|
|
Napisane: 2011-02-27, 16:45 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: chlopak mnie zaniedbuje |
|
|
Ciekawa jestem jak cała sytuacja się potoczyła... Mam nadzieję, że Kamila podjęła dobrą decyzję...
Ciekawa jestem jak cała sytuacja się potoczyła... Mam nadzieję, że Kamila podjęła dobrą decyzję...
|
|
|
|
Napisane: 2011-02-16, 12:35 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: chlopak mnie KRZYWDZI |
|
|
Tytuł wypowiedzi zmieniłam celowo. Uważam, że "zaniedbuje" to tutaj zdecydowanie zbyt delikatne. Droga Kamilo! On Cię nie tylko zaniedbuje, ale krzywdzi - taka jest prawda. Krzywdzi psychicznie i fizycznie. Wiem, że ludzie w ciężkich sytuacjach uciekają się do pewnym usprawiedliwień, do pewnych rzeczy nie chcą przyznać się sami przed sobą, albo wręcz sami siebie oszukują... Zgadzam się z Tematką, że ciężko będzie napisać coś nowego, ale pisząc chcę potwierdzić rady tych, którzy radzą Ci zakończenie tego toksycznego układu. Nie ma się nad czym zastanawiać, trzeba uciekać z tego piekła. Zostawić tego faceta i zacząć żyć. Nie wierzę, że on się poprawi. Niestety: będzie tylko gorzej. Jeśli przez tyle czasu nic się nie zmieniło na lepsze, to się nie zmieni. Uciekaj od niego!
Tytuł wypowiedzi zmieniłam celowo. Uważam, że "zaniedbuje" to tutaj zdecydowanie zbyt delikatne. Droga Kamilo! On Cię nie tylko zaniedbuje, ale krzywdzi - taka jest prawda. Krzywdzi psychicznie i fizycznie. Wiem, że ludzie w ciężkich sytuacjach uciekają się do pewnym usprawiedliwień, do pewnych rzeczy nie chcą przyznać się sami przed sobą, albo wręcz sami siebie oszukują... Zgadzam się z Tematką, że ciężko będzie napisać coś nowego, ale pisząc chcę potwierdzić rady tych, którzy radzą Ci zakończenie tego toksycznego układu. Nie ma się nad czym zastanawiać, trzeba uciekać z tego piekła. Zostawić tego faceta i zacząć żyć. Nie wierzę, że on się poprawi. Niestety: będzie tylko gorzej. Jeśli przez tyle czasu nic się nie zmieniło na lepsze, to się nie zmieni. Uciekaj od niego!
|
|
|
|
Napisane: 2011-02-15, 22:41 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: chlopak mnie zaniedbuje |
|
|
W zyciu niekiedy warto podjąć ważną decyzję. Krok w tył może być tak naprawdę krokiem w przód. To Twoje życie. Wiesz, że potrafisz kochać, zatem znajdziesz kogoś kto naprawdę to doceni
W zyciu niekiedy warto podjąć ważną decyzję. Krok w tył może być tak naprawdę krokiem w przód. To Twoje życie. Wiesz, że potrafisz kochać, zatem znajdziesz kogoś kto naprawdę to doceni
|
|
|
|
Napisane: 2011-02-10, 17:54 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: chlopak mnie zaniedbuje |
|
|
Powiem tak. Z jednej strony Cię podziwiam, bo mimo tych wszystkich rzeczy, jakie Cię spotkały z Jego strony dalej widzisz w Nim człowieka, do którego coś czujesz. Wydaje mi się jednak, że Twój partner wyczerpał limit szans, jakie powinnaś Mu dać. Wiem, że czujesz się po części odpowiedzialna za Jego czyny, bo Ci na Nim zależy, ale moja Droga... Zadaj sobie pytanie, czy On kiedykolwiek żałował swojego zachowania, pokazał skruchę, przeprosił, próbował popracować nad sobą i się zmienić? Chyba nie, prawda?
To trudne, ale nie możesz iść na dno razem z Nim. Nie przegap szansy uratowania się, bo później może już jej nie być. Powiedz człowiekowi tak od serca, na spokojnie co czujesz i że nie jesteś zabawką tylko człowiekiem, który ma uczucia i cele w życiu i mimo tego, co do Niego czujesz, wypalasz się i niszczysz swoją psychikę i zdrowie. Po czym podziękuj Mu za te 1,5 roku i odejdź. Łatwo mówić, ale jak tego nie zrobisz to popełnisz straszliwy błąd, którego kiedyś będziesz żałowała.
Powiem tak. Z jednej strony Cię podziwiam, bo mimo tych wszystkich rzeczy, jakie Cię spotkały z Jego strony dalej widzisz w Nim człowieka, do którego coś czujesz. Wydaje mi się jednak, że Twój partner wyczerpał limit szans, jakie powinnaś Mu dać. Wiem, że czujesz się po części odpowiedzialna za Jego czyny, bo Ci na Nim zależy, ale moja Droga... Zadaj sobie pytanie, czy On kiedykolwiek żałował swojego zachowania, pokazał skruchę, przeprosił, próbował popracować nad sobą i się zmienić? Chyba nie, prawda?
To trudne, ale nie możesz iść na dno razem z Nim. Nie przegap szansy uratowania się, bo później może już jej nie być. Powiedz człowiekowi tak od serca, na spokojnie co czujesz i że nie jesteś zabawką tylko człowiekiem, który ma uczucia i cele w życiu i mimo tego, co do Niego czujesz, wypalasz się i niszczysz swoją psychikę i zdrowie. Po czym podziękuj Mu za te 1,5 roku i odejdź. Łatwo mówić, ale jak tego nie zrobisz to popełnisz straszliwy błąd, którego kiedyś będziesz żałowała.
|
|
|
|
Napisane: 2011-01-25, 11:48 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: chlopak mnie zaniedbuje |
|
|
Muszę Cię zmartwić,bo to jest trudna sytuacja,powodem alkoholizmu w dużym stopniu jest osłabienie systemu nerwowego lub też cechy dziedziczne.Proponuję postawienie warunków,albo zerwanie z nałogiem a po okresie próby bezalkoholowej(przynajmniej 6 mies.w tym czasie oderwanie go od tego towarzystwa,wspólne spędzenie czasu,wyjazdy,wycieczki,hobby)albo niech będzie kowalem swojego losu idzie swoją drogą,przecież ma jeszcze też swoją rodzinę,która widzi jak się stacza w bagno.
Muszę Cię zmartwić,bo to jest trudna sytuacja,powodem alkoholizmu w dużym stopniu jest osłabienie systemu nerwowego lub też cechy dziedziczne.Proponuję postawienie warunków,albo zerwanie z nałogiem a po okresie próby bezalkoholowej(przynajmniej 6 mies.w tym czasie oderwanie go od tego towarzystwa,wspólne spędzenie czasu,wyjazdy,wycieczki,hobby)albo niech będzie kowalem swojego losu idzie swoją drogą,przecież ma jeszcze też swoją rodzinę,która widzi jak się stacza w bagno.
|
|
|
|
Napisane: 2011-01-24, 19:45 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: chlopak mnie zaniedbuje |
|
|
właściwie trudno tu coś nowego napisać, ale może od większej ilości postów łatwiej Ci będzie przejrzeć na oczy... facet, który tylko nawet RAZ by Cię pobił (a co dopiero CZTERY!!!!!!!!) nie jest wart nawet Twojego spojrzenia, nie wspominając już nawet o czymś tak cudownym z założenia jak MIŁOŚĆ. zostaw go natychmiast, bez zastanawiania... Twoi przyjaciele na pewno bardzo się ucieszą, jak się o tym dowiedzą... tak szczerze - ile razy mówili Ci, żebyś przestała w końcu z nim być, co?... może pomyliłaś miłość z uzależnieniem?... zastanów się też nad wizytą w poradni,bo może potrzebujesz już profesjonalnej porady i pomocy...
powodzenia i trzymamy wszyscy kciuki!
właściwie trudno tu coś nowego napisać, ale może od większej ilości postów łatwiej Ci będzie przejrzeć na oczy... facet, który tylko nawet RAZ by Cię pobił (a co dopiero CZTERY!!!!!!!!) nie jest wart nawet Twojego spojrzenia, nie wspominając już nawet o czymś tak cudownym z założenia jak MIŁOŚĆ. zostaw go natychmiast, bez zastanawiania... Twoi przyjaciele na pewno bardzo się ucieszą, jak się o tym dowiedzą... tak szczerze - ile razy mówili Ci, żebyś przestała w końcu z nim być, co?... może pomyliłaś miłość z uzależnieniem?... zastanów się też nad wizytą w poradni,bo może potrzebujesz już profesjonalnej porady i pomocy...
powodzenia i trzymamy wszyscy kciuki!
|
|
|
|
Napisane: 2010-10-13, 15:03 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: chlopak mnie zaniedbuje |
|
|
Tak naprawdę to sama w głębi serca wiesz jaką decyzję masz podjąć. Zgłoś się z tym problemem do przyjaciół. Czy oni widzą, jak zachowuję się Twój chłopak wobec Ciebie i co oni o tym sądzą? Wiem, że trudniej jest zgłosić się z takimi problemami do najbliższych, ale może Twój chłopak tak Cię traktuje, bo uważa, że jesteś sama, że nikt Ci nie pomoże? Może jeśli zobaczy, że stoją za Tobą przyjaciele i rodzina, zmieni odrobinę swoje zachowanie? Wtedy będzie może łatwiej wam przez to przejść?
Tak naprawdę to sama w głębi serca wiesz jaką decyzję masz podjąć. Zgłoś się z tym problemem do przyjaciół. Czy oni widzą, jak zachowuję się Twój chłopak wobec Ciebie i co oni o tym sądzą? Wiem, że trudniej jest zgłosić się z takimi problemami do najbliższych, ale może Twój chłopak tak Cię traktuje, bo uważa, że jesteś sama, że nikt Ci nie pomoże? Może jeśli zobaczy, że stoją za Tobą przyjaciele i rodzina, zmieni odrobinę swoje zachowanie? Wtedy będzie może łatwiej wam przez to przejść?
|
|
|
|
Napisane: 2010-09-21, 18:41 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: chlopak mnie zaniedbuje |
|
|
Postaraj sie jak najczybciej odkochać - szkoda zachodu. Im dalej będziesz brnąć w ten związek tym bedziesz sie gorzej czuć.
Postaraj sie jak najczybciej odkochać - szkoda zachodu. Im dalej będziesz brnąć w ten związek tym bedziesz sie gorzej czuć.
|
|
|
|
Napisane: 2010-09-20, 13:30 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: chlopak mnie zaniedbuje |
|
|
Daj spokój sobie z tymi testami i z tym facetem!
Daj spokój sobie z tymi testami i z tym facetem!
|
|
|
|
Napisane: 2010-09-20, 11:54 |
|
|
|
|