Autor |
Wiadomość |
|
|
Tytuł: |
|
|
|
He he nic nie poradzimy jeżeli nawet Giertych nie dał rady to d..a blada
He he nic nie poradzimy jeżeli nawet Giertych nie dał rady to d..a blada
|
|
|
|
Napisane: 2009-08-29, 15:45 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Tomows, no raczej o to chodzi, ale że ona idzie do patologicznej szkoły to co poradzisz
Tomows, no raczej o to chodzi, ale że ona idzie do patologicznej szkoły to co poradzisz :mrgreen:
|
|
|
|
Napisane: 2009-08-26, 20:17 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Tomows napisał(a): Wiem, że temat stary, ale czy przypadkiem kocenie nie polega na mazaniu komuś wodoodpornym markerem na twarzy wąsów itp? :>
Hehe, w niektórych szkołach dobrze by było, żeby na tym polegało...
[quote="Tomows"]Wiem, że temat stary, ale czy przypadkiem kocenie nie polega na mazaniu komuś wodoodpornym markerem na twarzy wąsów itp? :>[/quote]
Hehe, w niektórych szkołach dobrze by było, żeby na tym polegało...
|
|
|
|
Napisane: 2009-08-26, 20:06 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Wiem, że temat stary, ale czy przypadkiem kocenie nie polega na mazaniu komuś wodoodpornym markerem na twarzy wąsów itp? :>
Wiem, że temat stary, ale czy przypadkiem kocenie nie polega na mazaniu komuś wodoodpornym markerem na twarzy wąsów itp? :>
|
|
|
|
Napisane: 2009-08-26, 18:35 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
ema napisał(a): Piorun - gratuluję odwagi :)
Dzieki. Przyznam że w tamtych czasach miałem jej więcej i wydaje mi się że kilkanaście lat temu bijatyki były czymś powszechniejszym.
[quote="ema"]Piorun - gratuluję odwagi :)[/quote]
Dzieki. :mrgreen: Przyznam że w tamtych czasach miałem jej więcej i wydaje mi się że kilkanaście lat temu bijatyki były czymś powszechniejszym.
|
|
|
|
Napisane: 2009-08-16, 09:43 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
zauwazylam ze koci sie tylko z gimnazjum tzn nie wiem jak jest w zawodowkach technikach bo liceum nie ma czegos takiego. nie w moim. gimnazjum to jeszcze dzieciaki chca pokazac kto jest fajniejszy i zaszpanowac. jak sie im nie uda dadza spokoj. wiem ze moja znajoma biła sie kiedys w toalecie w zawodwce :D ja nie wiem czy dziewczyny nie maja co robic? :D
zauwazylam ze koci sie tylko z gimnazjum tzn nie wiem jak jest w zawodowkach technikach bo liceum nie ma czegos takiego. nie w moim. gimnazjum to jeszcze dzieciaki chca pokazac kto jest fajniejszy i zaszpanowac. jak sie im nie uda dadza spokoj. wiem ze moja znajoma biła sie kiedys w toalecie w zawodwce :D ja nie wiem czy dziewczyny nie maja co robic? :D
|
|
|
|
Napisane: 2009-08-15, 13:21 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Piorun - gratuluję odwagi :)
Piorun - gratuluję odwagi :)
|
|
|
|
Napisane: 2009-08-15, 08:03 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Trzeba było największego bić, to działa
Trzeba było największego bić, to działa :-D
|
|
|
|
Napisane: 2009-08-14, 21:05 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Jest na to pewien sposób. Pamiętam jak poszedłem do pierwszej klasy technikum (a było to 13 lat temu),już w pierwszym tygodniu były problemy , ale postanowiłem sobie że się niedam i odrazu będe walił w zeby, więc podeszło do mnie ze 4 takich cwaniaków z czwartej klasy i chcieli zapalić, to im powiedziałem żeby sobie kupili,a jak jeszcze raz mnie zaczepią to będzie w...ol po szkole i wtedy jeden z nich mnie złapał za ramie, a skończyło to się tym że dostał prosto z główki w zęby, no i zaczeła się totalna masakra w szatni (miałem kilku ludzi poswojej stronie),póżniej szatniarka powiedziała że niewidziała jeszcze nigdy w zyciu tyle krwi na podłodze , ale na tym nie koniec,okazało się że ci cwaniacy wracając ze szkoły dostali ostry łomot od moich kolegów z osiedla(ja nic nikomu niemówiłem, o całej sprawie dowiedziałem się na drugi dzień, ktoś im poprostu szybko doniósł o całej sytuacji).Po tym zajściu bali juz bali się mnie jak ognia. hehehe, wtedy mi niebyło do śmiechu , ale teraz z wielkim ubawem wspominam to po tych kilkunastu latach, a jeden z tych ludzi z którymi się biłem jest obecnie moim dobrym znajomym.
To taki przykład wzięty z mojego życia.
Jest na to pewien sposób. :diabel: Pamiętam jak poszedłem do pierwszej klasy technikum (a było to 13 lat temu),już w pierwszym tygodniu były problemy , ale postanowiłem sobie że się niedam i odrazu będe walił w zeby, więc podeszło do mnie ze 4 takich cwaniaków z czwartej klasy i chcieli zapalić, to im powiedziałem żeby sobie kupili,a jak jeszcze raz mnie zaczepią to będzie w...ol po szkole i wtedy jeden z nich mnie złapał za ramie, a skończyło to się tym że dostał prosto z główki w zęby, no i zaczeła się totalna masakra w szatni (miałem kilku ludzi poswojej stronie),póżniej szatniarka powiedziała że niewidziała jeszcze nigdy w zyciu tyle krwi na podłodze , ale na tym nie koniec,okazało się że ci cwaniacy wracając ze szkoły dostali ostry łomot od moich kolegów z osiedla(ja nic nikomu niemówiłem, o całej sprawie dowiedziałem się na drugi dzień, ktoś im poprostu szybko doniósł o całej sytuacji).Po tym zajściu bali juz bali się mnie jak ognia. :lol: :lol: hehehe, wtedy mi niebyło do śmiechu , ale teraz z wielkim ubawem wspominam to po tych kilkunastu latach, a jeden z tych ludzi z którymi się biłem jest obecnie moim dobrym znajomym.
To taki przykład wzięty z mojego życia. :->
|
|
|
|
Napisane: 2009-08-14, 19:19 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
moje gimnazjum na pewno do kulturalnych nie należy :( często widze jak uczniowie przychodzą pijani czy zjarani na lekcje. A nauczyciele nic im nie zrobią bo sie po prostu boją :( ostatnio jedna nauczycielka poszla na jakas terapię, bo uczniowie ciągle nią pomiatali :( az mi jej sie żal zrobiło :(
moje gimnazjum na pewno do kulturalnych nie należy :( często widze jak uczniowie przychodzą pijani czy zjarani na lekcje. A nauczyciele nic im nie zrobią bo sie po prostu boją :( ostatnio jedna nauczycielka poszla na jakas terapię, bo uczniowie ciągle nią pomiatali :( az mi jej sie żal zrobiło :(
|
|
|
|
Napisane: 2009-08-04, 11:37 |
|
|
|
|