Nie używaj żadnych ckliwych tekstów wyuczonych na pamięć bo to żałosne. Musi być spontan , energia między wami . Jeżeli dziewczyna będzie tobą zainteresowana to Ci pomoże i sama poprowadzi rozmowę, a jeżeli Cie zlewa to się jej po prostu nie podobasz.

sama się znajdzie ;) kiedy nie bedziesz sie spodziewal

Po 5 latach poświęconych dla kobiety poznanej w sieci mam trochę inne zdanie. Raczej wolałbym cały ten proces przejść w sposób tradycyjny, bardziej konserwatywny.

Najprostszy sposób na znalezienie swojej drugiej połówki to skorzystanie z portali randkowych, znam kilka takich par (już po ślubie). Może niektóre oferty są dla zabawy ale część naprawdę szuka swojej drugiej połówki ;) Takie szukanie jest bardzo przydatne jeśli nie masz dużo znajomych, albo długo siedzi się w pracy i nie ma potem czasu na szukanie szczęścia :)

I tutaj przychodzi mi do głowy pytanie, czy chcecie być tylko podrywane i zdobywane, czy same też macie takie potrzeby? Nie macie jakichś wewnętrznych mechanizmów odpowiedzialnych za zdobywanie kogoś, w sensie, że mężczyźni, których nie trzeba zdobywać są dla was atrakcyjni jak macie wszystko podane na tacy, czy wolicie jednak troszeczkę inaczej?

a co sie stalo z pradawnymi swatkami ... tozto kwintesencja zaśniedziałych norm układania związków ....czkolwiek skoro kobiety tak skrupulatnie dążą do emancypacji powinny liczyć się z faktem ,że jeśli ktoś się im podoba powinny podejmować kroki ku temu, ale nie .... kobieta pozostanie kobietą mimo równouprawnień i różnych aspektów ...z autopsji , byłem sobie na plaży i jak zbieraliśmy się powiedzieli mi, że pewna ładna dziewczyna wciąż przyglądała mi się i "zezowała" aczkolwiek nic nie zrobiła w kierunku aby mnie poznać ani nic .. prawdopodobnie straciła swoją szanse poprzez właśnie te uprzedzenia notabene widziałem ją i stwierdziłem ,że jest interesująca aczkolwiek ja z natury nie jestem podrywaczem ani nic takiego, bardziej preferuje jakieś romantyczne aspekty które poruszają dusze. Morał taki ,że dziewczyny nie powinny abstrahować od zapoznawania mężczyzn którzy im "wpadną w oko" ... to może marnować szanse na przeżycie czegoś cudownego ...

faceci boją się kobiet, a kobiety boją się zagadać do faceta...możemy tak w kółko i w ostateczności żyjemy w świecie singli, którzy udają jak to im dobrze samym, nabierają coraz to więcej nawyków i cech singla przez co poznanie i stworzenie jakiegoś związku staje się coraz bardziej niemożliwe, ja jestem dosyć staroświecka i uważam, ze to mężczyzna powinien zagadać, więc kolega powinien choćby z takim głupim tekstem do dziewczyny podejść niż wcale sobie odpuścić ;) może któraś doceni jego poczucie humoru

Mam dość kontrowersyjny pogląd na to dlaczego ludziom teraz tak trudno znaleźć drugą połówkę. Moim zdaniem faceci w tych czasach nie potrafią zdobyć dziewczyny. Mam wielu kolegów, którym od dłuższego czasu podoba się jakaś dziewczyna ale nie mają pojęcia jak się do niej zbliżyć. Może to wina kobiet bo stałyśmy się takie wyzwolone, że czasem mężczyźni się wręcz nas boją. Jednak panowie nie powinni się nas bać bo wbrew temu co się teraz mówi, wiem że my wciąż chcemy być podrywane i zdobywane i nie chcemy żeby te role się odwróciły.

Trzeba być sobą i tyle...

Nie ma uniwersalnego poradnika, trzeba być sobą i tyle!:)