Autor |
Wiadomość |
|
|
Tytuł: |
Re: chciałbym opowiedzieć moja historię z wydawnictwem LSW |
|
|
Tylko prawnik. Swoją drogą wydali książkę, żeby nie zwracać ci 4400 zł kasy wpłaconej No i brak dokładnego czytania umów robi swoje
Tylko prawnik. Swoją drogą wydali książkę, żeby nie zwracać ci 4400 zł kasy wpłaconej No i brak dokładnego czytania umów robi swoje
|
|
|
|
Napisane: 2012-11-15, 15:48 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: chciałbym opowiedzieć moja historię z wydawnictwem LSW |
|
|
Prawnik w takich sytuacjach, to dobre rozwiązanie.
Prawnik w takich sytuacjach, to dobre rozwiązanie.
|
|
|
|
Napisane: 2012-11-03, 18:05 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: chciałbym opowiedzieć moja historię z wydawnictwem LSW |
|
|
radze najpierw poradzić się prawnika
radze najpierw poradzić się prawnika
|
|
|
|
Napisane: 2012-09-18, 14:24 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: chciałbym opowiedzieć moja historię z wydawnictwem LSW |
|
|
Każde wydawnictwo ma kruczki i młody literat wpada w nie, dlatego warto przed podpisaniem umowy zasięgnąć języka u doświadczonego autora lub prawnika.
Każde wydawnictwo ma kruczki i młody literat wpada w nie, dlatego warto przed podpisaniem umowy zasięgnąć języka u doświadczonego autora lub prawnika.
|
|
|
|
Napisane: 2012-03-20, 13:47 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: chciałbym opowiedzieć moja historię z wydawnictwem LSW |
|
|
Dwa lata czekałeś? Trochę tutaj coś pomijasz na swoja korzyść . Trzeba było już na samym początku skierować sprawę do sądu, pod warunkiem, że nie podpisałeś trefnej umowy. Minęły kolejne dwa lata coś się zmieniło w Twojej sprawie?
Dwa lata czekałeś? Trochę tutaj coś pomijasz na swoja korzyść ;-) . Trzeba było już na samym początku skierować sprawę do sądu, pod warunkiem, że nie podpisałeś trefnej umowy. Minęły kolejne dwa lata coś się zmieniło w Twojej sprawie?
|
|
|
|
Napisane: 2012-03-20, 13:39 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: chciałbym opowiedzieć moja historię z wydawnictwem LSW |
|
|
Przyjmij wyrazy uznania początkujący pisarzu,bo wiem jak trudno jest przelać na papier swoje przeżycia,spostrzeżenia,przemyślenia i uwagi.Pragnę przypomnieć,że wszystko co miało w nazwie"Ludowe"t.j czytaj komunistyczne a to równa się z układami od 65 lat.Proponuję Ci udać się do najbliższego biura PiS i prosić o pomoc a tam bezpłatnie zajmą się tą sprawą.Ciekaw jestem czy ta książka była w sprzedaży(dobrze mieć chociaż 1 egzemplarz) jaki był jej nakład,jaka cena,czy były zwroty z księgarń lub czy była przeceniana.Sądzę,że każdy autor powinien zarobić na wydaniu a nie dopłacać do tego interesu.
Przyjmij wyrazy uznania początkujący pisarzu,bo wiem jak trudno jest przelać na papier swoje przeżycia,spostrzeżenia,przemyślenia i uwagi.Pragnę przypomnieć,że wszystko co miało w nazwie"Ludowe"t.j czytaj komunistyczne a to równa się z układami od 65 lat.Proponuję Ci udać się do najbliższego biura PiS i prosić o pomoc a tam bezpłatnie zajmą się tą sprawą.Ciekaw jestem czy ta książka była w sprzedaży(dobrze mieć chociaż 1 egzemplarz) jaki był jej nakład,jaka cena,czy były zwroty z księgarń lub czy była przeceniana.Sądzę,że każdy autor powinien zarobić na wydaniu a nie dopłacać do tego interesu.
|
|
|
|
Napisane: 2010-12-19, 19:25 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
I to dobrego:) Następnym razem nawiąż współpracę z bardziej wiarygodnym wydawnictwem typu goneta.net. Tak już niestety jest,że twórców w naszym kraju traktuje się z lekkim lekceważeniem:( Pewnie w ich mniemaniu powinieneś być wdzięczny,że w ogóle opublikowali ci książkę
I to dobrego:) Następnym razem nawiąż współpracę z bardziej wiarygodnym wydawnictwem typu goneta.net. Tak już niestety jest,że twórców w naszym kraju traktuje się z lekkim lekceważeniem:( Pewnie w ich mniemaniu powinieneś być wdzięczny,że w ogóle opublikowali ci książkę
|
|
|
|
Napisane: 2010-03-11, 13:16 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Myśle , że najlepiej będzie spytac o to jakiegos prawnika
Myśle , że najlepiej będzie spytac o to jakiegos prawnika
|
|
|
|
Napisane: 2010-02-16, 19:20 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
chciałbym opowiedzieć moja historię z wydawnictwem LSW |
|
|
Chciałbym opowiedzieć moja historię która przydarzyła mi się z Wydawnictwem Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza z siedzibą w Warszawie na ulicy Erazma Ciołka 15 /8
Która bezprawnie i wbrew moim protestom wydała moją książę .Jestem autorem debiutantem spróbowałem swoich sił i napisałem książkę .Szukałem wydawnictwa , które pomogłoby mi ją wydać i wypromować. Zaufałem właśnie temu wydawnictwu i zostałem bezlitośnie oszukany .Po podpisaniu kontraktu wpłaciłem zażądaną kwotę 4400 zł potrzebną do realizacji przedsięwzięcia . Po korekcie tekstu sprzeciwiłem się przeciwko wycięciu bardzo ważnych i nieodłącznych elementów książki i kategorycznie nie wyraziłem zgody na wydanie książki . Jednak wbrew wszystkiemu Oni te książkę wydali i widnieje do dziś na ich stronce . Kiedy napisałem meila z prośbą o wyjaśnienia dlaczego tak postąpili do tej pory nie otrzymałem odpowiedzi . Próbowałem jeszcze dzwonić ale kiedy wyjawiłem że chodzi mi o moją książkę i dlaczego została wydana wbrew mojej woli ktoś zwyczajnie odłożył słuchawkę .Przez 2 lata nie odezwali się ani słowem .Cały ten długi okres oczekiwałem w nadziei ,że jednak ktoś się ze mną skontaktuje i spróbuje mi wyjaśnić dlaczego został zmarnowany mój projekt i pogwałcone moje prawa autorskie . Straciłem wszelkie nadzieje .Nie wiem jak tę sprawę rozwiązać do kogo zwrócić się o pomoc . Napisałem po dwóch latach jeszcze jednego meila do redakcji w odpowiedzi otrzymałem , że nikt się moja książką nie interesował była napisana nieporadnie , pozbawiona interpunkcji i nie miała nawet tytułu co tez nie jest zgodne z prawdą . Potem znowu cisza .Jednak przed wpłaceniem moich pieniędzy na konto redakcji zupełnie inaczej spostrzegano moja książkę .Widniejące w kontrakcie zapewnienia również daleko odbiegają od rzeczywistości . Napisane jest tam , że redakcja dołoży starań aby książkę wypromować i będzie mnie informować na bieżąco o losach książki i współpracować ze mną . Jednak żadnej współpracy nie było pomijając już fakt , że książka została wydana wbrew mojej woli i po wydaniu książki zignorowali mnie całkowicie i przestali się odzywać . Wydałem na tę książkę 4400 z własnej kieszeni . Zapewniano mnie na początku , że książka spodobała się redakcji i chcą ją wydać z mojej strony musze tylko wpłacić wcześniej wspomniane pieniądze . Nie wiem do kogo mam się z tym zwrócić jak z tym walczyć Ci ludzie dosłownie potraktowali jak zwykłego śmiecia bez szacunku . Jaką mam szansę na odzyskanie moich pieniędzy 4400 bo już mojej zmarnowanej książki , zranionej psychiki i zmarnowanej szansy na pewno nie odzyskam . Pisałem tę książkę przez kilka lat i na koniec spotkałem się z takim potraktowaniem . Sam już nie wiem gdzie z tym iść do sądu wydać kolejne pieniądze i liczyć na sprawiedliwość . Czy szukać innych sposobów lub ludzi którzy zrozumieją mój problem i pomogą mi dojść do prawdy . Jeśli ktoś chciałby mi jakoś pomóc lub poradzić co mam zrobić gdzie szukać pomocy to proszę o napisanie na miela mmisiek007@wp.pl
Chciałbym opowiedzieć moja historię która przydarzyła mi się z Wydawnictwem Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza z siedzibą w Warszawie na ulicy Erazma Ciołka 15 /8
Która bezprawnie i wbrew moim protestom wydała moją książę .Jestem autorem debiutantem spróbowałem swoich sił i napisałem książkę .Szukałem wydawnictwa , które pomogłoby mi ją wydać i wypromować. Zaufałem właśnie temu wydawnictwu i zostałem bezlitośnie oszukany .Po podpisaniu kontraktu wpłaciłem zażądaną kwotę 4400 zł potrzebną do realizacji przedsięwzięcia . Po korekcie tekstu sprzeciwiłem się przeciwko wycięciu bardzo ważnych i nieodłącznych elementów książki i kategorycznie nie wyraziłem zgody na wydanie książki . Jednak wbrew wszystkiemu Oni te książkę wydali i widnieje do dziś na ich stronce . Kiedy napisałem meila z prośbą o wyjaśnienia dlaczego tak postąpili do tej pory nie otrzymałem odpowiedzi . Próbowałem jeszcze dzwonić ale kiedy wyjawiłem że chodzi mi o moją książkę i dlaczego została wydana wbrew mojej woli ktoś zwyczajnie odłożył słuchawkę .Przez 2 lata nie odezwali się ani słowem .Cały ten długi okres oczekiwałem w nadziei ,że jednak ktoś się ze mną skontaktuje i spróbuje mi wyjaśnić dlaczego został zmarnowany mój projekt i pogwałcone moje prawa autorskie . Straciłem wszelkie nadzieje .Nie wiem jak tę sprawę rozwiązać do kogo zwrócić się o pomoc . Napisałem po dwóch latach jeszcze jednego meila do redakcji w odpowiedzi otrzymałem , że nikt się moja książką nie interesował była napisana nieporadnie , pozbawiona interpunkcji i nie miała nawet tytułu co tez nie jest zgodne z prawdą . Potem znowu cisza .Jednak przed wpłaceniem moich pieniędzy na konto redakcji zupełnie inaczej spostrzegano moja książkę .Widniejące w kontrakcie zapewnienia również daleko odbiegają od rzeczywistości . Napisane jest tam , że redakcja dołoży starań aby książkę wypromować i będzie mnie informować na bieżąco o losach książki i współpracować ze mną . Jednak żadnej współpracy nie było pomijając już fakt , że książka została wydana wbrew mojej woli i po wydaniu książki zignorowali mnie całkowicie i przestali się odzywać . Wydałem na tę książkę 4400 z własnej kieszeni . Zapewniano mnie na początku , że książka spodobała się redakcji i chcą ją wydać z mojej strony musze tylko wpłacić wcześniej wspomniane pieniądze . Nie wiem do kogo mam się z tym zwrócić jak z tym walczyć Ci ludzie dosłownie potraktowali jak zwykłego śmiecia bez szacunku . Jaką mam szansę na odzyskanie moich pieniędzy 4400 bo już mojej zmarnowanej książki , zranionej psychiki i zmarnowanej szansy na pewno nie odzyskam . Pisałem tę książkę przez kilka lat i na koniec spotkałem się z takim potraktowaniem . Sam już nie wiem gdzie z tym iść do sądu wydać kolejne pieniądze i liczyć na sprawiedliwość . Czy szukać innych sposobów lub ludzi którzy zrozumieją mój problem i pomogą mi dojść do prawdy . Jeśli ktoś chciałby mi jakoś pomóc lub poradzić co mam zrobić gdzie szukać pomocy to proszę o napisanie na miela mmisiek007@wp.pl
|
|
|
|
Napisane: 2010-02-16, 18:51 |
|
|
|
|