nauczcie się zawodu, który będzie spełniał Wasze potrzeby i opanujcie na takim poziomie by wykluczyć jak najwięcej konkurentów a taka praca pozwoli Wam na odpowiedni byt. A jaki zawód, chyba każdy. W każdym liczy się przede wszystkim WIEDZA, potem wiedza i oczywiście wiedza, a więc rzecz najtrudniejsza bo wymagająca nauki. a tak między nami, czy potraficie sformułować podstawy NAUCZANIA SIĘ.

Jak wygląda człowiek gdy nie pracuje (nie lubi pracować,) można zaobserwować in vivo. Jesteśmy ludźmi ( w tym społecznym znaczeniu) tylko dlatego, że precyzyjnie umiemy posługiwać się "szarymi komórkami", szybko uczymy się używać narzędzi, rozumiemy cel pracy. Najcięższą pracą jest nauka. Jeśli nauczymy się pracy to może być ona nużąca, męcząca, ponad nasze siły fizyczne, a trudna staje się wówczas gdy postawione przez nami zadanie jest nam nieznane z realizacyjnej strony i musimy niejako uczyć się realizacji, a to jak wyżej – jest trudne.

W wypadku śmierci środki zgromadzone na ike są dziedziczone przez osoby uposażone. Tak przekazana kwota zwolniona jest z podatku od spadków.

W jakim sensie gwarantuje?
Pieniądze w IKE i IKZE są odkładane dobrowolnie. Następnie są inwestowane, w sposób jaki wybierzesz (zależnie od tego, jakie IKE lub IKZE wybierzesz i gdzie). Jeśli wypłacisz je po odpowiednim okresie, nie zapłacisz podatku Belki. Istnieje też możliwość odliczania od podatku dochodowego.
A wypłacalność gwarantuje firma, z którą podpisałeś umowę.

kto gwarantuje zebrane przez Ciebie pieniądze?

IKE to dobre rozwiązanie. Ja zdecydowałam się na ING. Ostatnio ranking funduszy wygrało ich ike plus. Wcale się temu nie dziwię- wpłacam ile chcę i kiedy chcę, nie ma opłat za otwarcie czy prowadzenie.

pracować do śmierci. Większość ludzi intensywnie pracując umiera zaraa gdy wypadnie z wiru pracy.

No ja już inwestuję w fundusze, ale poprzez IKE plus w ING. Do wyboru mam 19, ale rozlokowałem środki między 3. Wydaje mi się, patrząc na ten cyrk z OFE, że to jedyne mądre rozwiązanie...

Jeśli dysponujesz jakimiś środkami to może warto zainwestować w fundusze inwestycyjne.Są firmy które zajmują się inwestycjami w obligacje korporacyjne, lub w akcje i udziały. Ciekawa jest oferta BestCapital bo mają dosyć wysokie odsetki w skali roku, na stronie nie ma wielu informacji, ale można umówić się z konsultantem.

Jak dla mnie wszystko zależy od zasobności portfela. Sam miesięcznie inwestuję długoterminowo w miarę możliwości dywersyfikując ryzyko - pod okiem doradcy i wg. własnego uznania. Na razie to się sprawdza, a gdy kasy będzie dość - może jakiś biznes...