dietetyk wrocław AAAA

Strefa czasowa: UTC + 2





Odpowiedz
Nazwa użytkownika:
Tytuł:
Treść wiadomości:
Wpisz tutaj treść wiadomości. Nie może mieć ona więcej niż 60000 znaków. 

Uśmieszki
:-) ;-) :-> :-D :-P :-o :mrgreen: :lol: :-( :-| :-/ :-? :-x :shock: :cry: :oops: 8-) :evil: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :diabel: :krew: :alien: :aragorn: :run: :crush: :compcrush: :cygaro: :dog: :druch: :drunk: :rambo: :gilotyna: :pistoldance: :hulk: :jackass: :jedi: :kolejka: :jury: :koncert: :hit: :bullets: :newyear: :notcool: :ohno: :bored:
Pokaż więcej uśmieszków
Rozmiar:
Kolor tekstu
Opcje:
BBCode jest włączony
[img] jest włączony
[flash] jest wyłączony
[url] jest wyłączony
Uśmieszki są włączone
Wyłącz BBCode
Wyłącz uśmieszki
Podaj nazwę aktualnego miesiąca
Podaj nazwę aktualnego miesiąca:
   

Przegląd tematu - Co o tym myslicie ci ktorzy nie wierzycie?
Autor Wiadomość
  Tytuł:   Cytuj
dream* napisał(a):
Jeśli przez pojęcie Boga rozumie się energię która popchnęła do życia wszystko przed wielkim wybuchem to okej:) ale ateiści wcale tego nie kwestionują, byc moze kiedys ta energia bedzie opisana wzorami fizycznymi i nazwana... :)


No, urlop był i pięknie było. Ale wpadła mi w rekę świetna pozycja o pierwszej wody szermierzach ateizmu na tym padole wiary w Boga :).
W sumie smutna książka. Okazuje się, że najwięksi fizycy zajęci są liczeniem kasy z dochodów za książki o tym, że Boga niet. Sami sobie w klubie, który założyli biją brawo i udają że podnoszą brwi ze zdumienia jacy to oni są mądrzy.
I jeszcze jedno. W wielkiej panice przed próbą wyjaśnienia jak zaczął się wielki wybuch i co go spowodowało ( choć wydaje się , że najtrudniejszym pytaniem jest DLACZEGO ) ostatnio powymyślali wesołe teorie strun, i założyli , że istnieje ( na pewno " krajobraz " ) , wparli reszcie że istnieje wiele wiele wszechświatów i kilkadziesiąt wymiarów, ale tylko dlatego, że lepiej mieć wiele wszechświatów niż jednego Boga.
Oni juz policzyli i wiedzą, że że jeśli by był początek to ktoś to musiał policzyć przed nimi, ale jeżeli Go nie może być to ich wysublimowane wywody sprowadzaja się do jednego smutnego zdania : Lepsza
logika niż nic, lepsze nic niż Bóg.

Tak naprawdę to sami urągają swojej inteligencji
Post Napisane: 2009-08-02, 12:34
  Tytuł:   Cytuj
o dokładnie! też kiedys powiedziałam, z wierzę w wielki wybuch to grom ludzi sie rzucił, ze jak wierzę :D smieszne.

A dowody na istnienie boga istnieją od sredniowiecza i na prawdę gdyby ateisci chcieli to by uwierzyli :P tylko tak samo jak w boga trudnouwierzy c w Smurfy. Obraz czyjejś wyobraźni.
Post Napisane: 2009-06-12, 22:31
  Tytuł:   Cytuj
Ja wierze w to co widze i czuje sama. Nie wykluczam jednakze ze istnieje Bog. Teoria powstania swiata jest dla mnie zagadka od zawsze a jaka jest prawda, tego nie wiem :)
Post Napisane: 2009-04-30, 16:09
  Tytuł:   Cytuj
dream* napisał(a):
ja nie chodze i nie udowadniam nikomu za pomoca bzdur, ze Boga nie ma



Bo tego udowodnić nie można, i myślę , że gdybyś się wybrała między, żywych ludzi podyskutować o tym to szybko brakłoby pary, czy czegoś tam.
Post Napisane: 2009-04-14, 00:24
  Tytuł:   Cytuj
123 napisał(a):
dream* napisał(a):
tak w ogole nie rozumiem tej misji wierzących w nawracaniu niewierzących :) zamiast zająć się sobą i swoim życiem to wszędzie te czcze udowadnianie, że Bog jest i "nawracanie" - już od średniowiecza tak... ;) obiecali wam za to karnet do nieba czy "sąd 24 godzinny"? :D



Jeszcze by tego brakowało .
Coś wydaje mi się, że się zagalopowałaś. Wierzący mogąś pisać co chcą, tak jak i wy nie wierzący. Wcale nie wydaje mi się , że twoje opowieści o matrialistycznym podejsciu do życia, są próbą zachwiania wiarą wierzących. Tak masz i tyle.
A nawet jezeli na forum wierzący pyta wprost niewierzącego o te sprawy, to może to "tylko prowokacja", że zacytuję tu Ciebie.
Tak czy owak mamy chociaż jakąś misję :)


marna to misja :) ja nie chodze i nie udowadniam nikomu za pomoca bzdur, ze Boga nie ma ;) Wiara jest piękna przecież. :) ale jej brak tez zasluguje na szacunek.
owszem, zagalopowanie sie bylo celowe, asurdalnosc wejsciowek do nieba i sądów 24godzinnych to wlasnie taka prowokacja i troche szydera z absurdalnosci owej misji.
Post Napisane: 2009-04-11, 13:19
  Tytuł:  zloty srodek  Cytuj
Uwazam ze wierzacy np katolicy jak i niewierzacy ktorzy mowia ze religia to bzdura zajmuja skrajne statowiska. Nalezy znalezc zloty srodek i usytuowac sie gdzies posrodku.
Post Napisane: 2009-04-10, 21:12
  Tytuł:   Cytuj
dream* napisał(a):
tak w ogole nie rozumiem tej misji wierzących w nawracaniu niewierzących :) zamiast zająć się sobą i swoim życiem to wszędzie te czcze udowadnianie, że Bog jest i "nawracanie" - już od średniowiecza tak... ;) obiecali wam za to karnet do nieba czy "sąd 24 godzinny"? :D



Jeszcze by tego brakowało .
Coś wydaje mi się, że się zagalopowałaś. Wierzący mogąś pisać co chcą, tak jak i wy nie wierzący. Wcale nie wydaje mi się , że twoje opowieści o matrialistycznym podejsciu do życia, są próbą zachwiania wiarą wierzących. Tak masz i tyle.
A nawet jezeli na forum wierzący pyta wprost niewierzącego o te sprawy, to może to "tylko prowokacja", że zacytuję tu Ciebie.
Tak czy owak mamy chociaż jakąś misję :)
Post Napisane: 2009-04-10, 19:16
  Tytuł:   Cytuj
Cytuj:
Wierzę w to, co widzę, w co chcę wierzyć. Uważam, że religia jest mi całkowicie niepotrzebna. Czy przez to, że człowiek nie wierzy staje się głupszy/mądrzejszy? Sądzę, że to nie ma znaczenia. Nie żałuję, że jestem ateistą, nie czuję żadnej "pustki" o jakiej mówią księża i im podobni.

No i jestem tego samego zdania :>
Post Napisane: 2009-04-08, 17:09
  Tytuł:   Cytuj
Ironic_Bastard napisał(a):
Najbardziej idiotyczne pytanie, jakie mi zadano w zwiazku z ateizmem to : dlaczego mówisz, że "wierzę w ciebie", jeśli jesteś niewierzący?


hahaha, no tez uwielbiam te pytania :)
albo stwierdzenia "ateisci w nic nie wierzą" ;)
albo jak słyszą o materializmie to odrazu zamiast z materią, kojarzą to z kasą i blacharstwem.
Post Napisane: 2009-04-08, 16:08
  Tytuł:   Cytuj
dream* napisał(a):
tak w ogole nie rozumiem tej misji wierzących w nawracaniu niewierzących :) zamiast zająć się sobą i swoim życiem to wszędzie te czcze udowadnianie, że Bog jest i "nawracanie" - już od średniowiecza tak... ;) obiecali wam za to karnet do nieba czy "sąd 24 godzinny"? :D

Nie dziwie ci się, w sumie też tego nie rozumiem ;)
Najbardziej idiotyczne pytanie, jakie mi zadano w zwiazku z ateizmem to : dlaczego mówisz, że "wierzę w ciebie", jeśli jesteś niewierzący? Tego typu pytanie zadaje naprawdę dużo ludzi i za każdym razem jak je słyszę zastanawiam się czy to oni są tak wielkimi idiotami czy tylko ja jestem istotą tak wybitnie inteligentną :lol:
Tak czy inaczej - co ja o tym myślę?
Wierzę w to, co widzę, w co chcę wierzyć. Uważam, że religia jest mi całkowicie niepotrzebna. Czy przez to, że człowiek nie wierzy staje się głupszy/mądrzejszy? Sądzę, że to nie ma znaczenia. Nie żałuję, że jestem ateistą, nie czuję żadnej "pustki" o jakiej mówią księża i im podobni.
Jak powstał świat? Szczerze, niewiele mnie to obchodzi. Nie jesteśmy w stanie do tego dotrzeć, przynajmniej w tym czasie, jest wiele teorii i być może któraś z nich jest tą prawdziwą... Ale kto to udowodni?
Post Napisane: 2009-04-08, 15:53
4CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCC

Strefa czasowa: UTC + 2


2CCCCCCCCCCCCCCCCC

Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO