Autor |
Wiadomość |
|
|
Tytuł: |
|
|
|
ema napisał(a): I chyba dlatego tak wiele młodych osób odwraca się od wiary.
A szkoda, bo przecież młodzi mają otwarte umysły. Tak czy inaczej poczytaj choć ewangelie cztery - nie są ciężkie. A zobaczysz ile w nich mowy o istotach duchowych i zmartwychwstaniu, a wogóle o duszy nieśmiertelnej i o jej egzystencji po śmierci.
Jakby co to pytaj.
[quote="ema"]I chyba dlatego tak wiele młodych osób odwraca się od wiary.[/quote]
A szkoda, bo przecież młodzi mają otwarte umysły. Tak czy inaczej poczytaj choć ewangelie cztery - nie są ciężkie. A zobaczysz ile w nich mowy o istotach duchowych i zmartwychwstaniu, a wogóle o duszy nieśmiertelnej i o jej egzystencji po śmierci.
Jakby co to pytaj.
|
|
|
|
Napisane: 2009-02-11, 19:00 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
123 napisał(a): ema napisał(a): Jedyne co mogę zaprezentować, to nauki przekazywane przez katechetów :) A katecheci tak tego nie tłumacza. Szkoda bo ludzie mieli by może mniej wątpliwości
Fakt - katecheci zostawiają bardzo wiele niejasności, rzadko który ma ochotę cokolwiek wyjaśniać.... Zazwyczaj odpowiedzą jest 'to wiara i trzeba wierzyć w to co kościół naucza a nie się doszukiwać błędów'. I chyba dlatego tak wiele młodych osób odwraca się od wiary.
[quote="123"][quote="ema"]Jedyne co mogę zaprezentować, to nauki przekazywane przez katechetów :) [/quote] A katecheci tak tego nie tłumacza. Szkoda bo ludzie mieli by może mniej wątpliwości[/quote]
Fakt - katecheci zostawiają bardzo wiele niejasności, rzadko który ma ochotę cokolwiek wyjaśniać.... Zazwyczaj odpowiedzą jest 'to wiara i trzeba wierzyć w to co kościół naucza a nie się doszukiwać błędów'. I chyba dlatego tak wiele młodych osób odwraca się od wiary.
|
|
|
|
Napisane: 2009-01-31, 18:21 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
No ale zauważ , że powyższe cytaty przeczą koncepcji życia po śmierci. Za to znajdziesz w Biblii inna nadzieję dla zmarłych - zmartwychwstanie.
Owszem ksiądz mówi i o duszy i o zmartwychwstaniu, ale te dwie nauki sie wykluczają : bo po co komuś co jest w niebie zmartwychwstanie - no i jak powstanie na sąd ten co poszedł na wieki do piekła.
Coś by trzeba wybrać, a Biblia uczy tylko o zmartwychwstaniu. Przykładem jest to co spotkało Jezusa - nie poszedł do nieba po śmierci tylko po zmartwychwstaniu
ema napisał(a): Jedyne co mogę zaprezentować, to nauki przekazywane przez katechetów :)
A katecheci tak tego nie tłumacza. Szkoda bo ludzie mieli by może mniej wątpliwości
No ale zauważ , że powyższe cytaty przeczą koncepcji życia po śmierci. Za to znajdziesz w Biblii inna nadzieję dla zmarłych - zmartwychwstanie.
Owszem ksiądz mówi i o duszy i o zmartwychwstaniu, ale te dwie nauki sie wykluczają : bo po co komuś co jest w niebie zmartwychwstanie - no i jak powstanie na sąd ten co poszedł na wieki do piekła.
Coś by trzeba wybrać, a Biblia uczy tylko o zmartwychwstaniu. Przykładem jest to co spotkało Jezusa - nie poszedł do nieba po śmierci tylko po zmartwychwstaniu
[quote="ema"]Jedyne co mogę zaprezentować, to nauki przekazywane przez katechetów :) [/quote]
A katecheci tak tego nie tłumacza. Szkoda bo ludzie mieli by może mniej wątpliwości
|
|
|
|
Napisane: 2009-01-31, 00:31 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
123 napisał(a): Mam nadzieję że rozpętam dyskusję na ten temat :) 123, nie jestem w stanie podjąć dyskusji, mimo że bardzo bym chciała :) Nie jestem osobą do tego kompetentną, nawet nigdy nie przeczytałam Pisma Świętego w całości. I jestem raczej osobą mający wiele różnych wątpliwości, niż wyjaśniającą innym szczegóły wiary ;) jak na początu poprzedniej wypowiedzi zaznaczyłam Cytuj: Tak oto widzi to młodzież na szkolnej religii wyuczona :)
Jedyne co mogę zaprezentować, to nauki przekazywane przez katechetów :)
Ale wiesz, że może pokuszę się kiedyś spytać mojego księdza jak to jest z tym zyciem pozagrobowym ;)
[quote="123"] Mam nadzieję że rozpętam dyskusję na ten temat :)[/quote]
123, nie jestem w stanie podjąć dyskusji, mimo że bardzo bym chciała :) Nie jestem osobą do tego kompetentną, nawet nigdy nie przeczytałam Pisma Świętego w całości. I jestem raczej osobą mający wiele różnych wątpliwości, niż wyjaśniającą innym szczegóły wiary ;) jak na początu poprzedniej wypowiedzi zaznaczyłam [quote]Tak oto widzi to młodzież na szkolnej religii wyuczona :)[/quote]
Jedyne co mogę zaprezentować, to nauki przekazywane przez katechetów :)
Ale wiesz, że może pokuszę się kiedyś spytać mojego księdza jak to jest z tym zyciem pozagrobowym ;)
|
|
|
|
Napisane: 2009-01-30, 20:28 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
ema jak to nie ma istot duchowych. Jeżeli są tylko dusze ludzi umarłych to skąd się wzięły cheruby , które Bóg postawił na straży ogrodu Eden jak wypędził z niego Adama I Ewę. Przecież wtedy jeszcze nikt nie umarł.
A wogóle to jak mi znajdziesz jakiś fragment z Biblii o życiu pozagrobowym i o duszy nieśmiertelnej , to bardzo czekam.
Bo ja znalazłem np taki w Księdze Koheleta :" ponieważ żyjący wiedzą, że umrą,
a zmarli niczego zgoła nie wiedzą,
i jeszcze jeden :" ponieważ żyjący wiedzą, że umrą,
a zmarli niczego zgoła nie wiedzą,
sory i jeszcze jeden :" Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt;
los ich jest jeden:
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia4 ten sam.
W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt,
bo wszystko jest marnością.
20 Wszystko idzie na jedno miejsce:
powstało wszystko z prochu
i wszystko do prochu znów wraca "
Mam nadzieję że rozpętam dyskusję na ten temat :)
ema jak to nie ma istot duchowych. Jeżeli są tylko dusze ludzi umarłych to skąd się wzięły cheruby , które Bóg postawił na straży ogrodu Eden jak wypędził z niego Adama I Ewę. Przecież wtedy jeszcze nikt nie umarł.
A wogóle to jak mi znajdziesz jakiś fragment z Biblii o życiu pozagrobowym i o duszy nieśmiertelnej , to bardzo czekam.
Bo ja znalazłem np taki w Księdze Koheleta :" ponieważ żyjący wiedzą, że umrą,
a zmarli niczego zgoła nie wiedzą,
i jeszcze jeden :" ponieważ żyjący wiedzą, że umrą,
a zmarli niczego zgoła nie wiedzą,
sory i jeszcze jeden :" Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt;
los ich jest jeden:
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia4 ten sam.
W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt,
bo wszystko jest marnością.
20 Wszystko idzie na jedno miejsce:
powstało wszystko z prochu
i wszystko do prochu znów wraca "
Mam nadzieję że rozpętam dyskusję na ten temat :)
|
|
|
|
Napisane: 2009-01-30, 20:04 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
dzieki za odpowiedz , to znowu mam pytanie
dawniej prezerwatywa byla zabroniona teraz jest dopuszczona dla chorych na HIV , czy myslicie ze Bog dal znac papiezowi ze moze cos takiego wprowadzic, i skoro wprowadzono prezerwatywy czy nie jest pewne iz za pare - parenascie lat dopuszcza tez tabletki antykoncepcyjne lub inny rodzaj antykoncepcji do uzytku? czy nie jest to niesprawiedliwe iz niektozy moga uzywac prezerwatyw a inni nie ? jak czesto kosciol robi takie dyspezy jak ta z prezerwatywa?
dzieki za odpowiedz , to znowu mam pytanie
dawniej prezerwatywa byla zabroniona teraz jest dopuszczona dla chorych na HIV , czy myslicie ze Bog dal znac papiezowi ze moze cos takiego wprowadzic, i skoro wprowadzono prezerwatywy czy nie jest pewne iz za pare - parenascie lat dopuszcza tez tabletki antykoncepcyjne lub inny rodzaj antykoncepcji do uzytku? czy nie jest to niesprawiedliwe iz niektozy moga uzywac prezerwatyw a inni nie ? jak czesto kosciol robi takie dyspezy jak ta z prezerwatywa?
|
|
|
|
Napisane: 2009-01-29, 16:44 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: pytania |
|
|
Nie jestem księdzem, ale moge powiedzieć, jak mnie nauczyli ;)
katrina21 napisał(a): ja tez z innej beczki, z kim bedzie zona w niebie jesli pochowa 3 mezow ? W niebie nie ma takich samych relacji jak na ziemii (mąż - zona, dziecko - rodzic itd), wszyscy są przyjaciółmi wszystkich, więc będą 4 osobową grupa przyjaciół, będą się na wzajem kochać, ale żadne do żadnego nie będzie czuć 'czysto 'ziemskiej' miłości ;) Cytuj: czy w malzenstwie jakies pieszczoty sa zakazane? No idąc za rozumowaniem Kościoła, to pewnie takie które nie powadzą do zapłodnienia - czyli seks oralny, analny, hiszpański, petting - chyba że jest grą wstępną która prowadzi do normalnego stosunku (bez zabezpieczeń) Cytuj: czy wiekszym grzechem bedzie odmawianie wspolzycia mezowi (ktory po pewnym czasie nie wytrzyma i mnie zdradzi)z powodu strachu przed ciaza czy zazywanie tabletek antykoncepcyjnych i jednoczesne stosowanie stosunku przerywanego? Zażywanie tabletek będzie większym, bo jeśli mąż Cię zdradzi z powodu braku seksu, to on jest winny nie Ty. Ps. Jak stosujesz tabletki to po co stosunek przerywany? ;p Cytuj: jaka mamy pewnosc ze Bog nie godzi sie na tabletki antykoncepcyjne, amoze zeslal czlowieka ktory je wymyslil, aby zapobiec zabijaniu nienarodzonych dzieci? Ale to są tylko domysły - a nasza wiara opiera się na słowach Ewangelistów zapisanych w Biblii, a tam pisze, że nie wolno (przynajmniej Kościół to widzi, bo ja nie wiem gdzie) Ale tak samo można powiedzieć, że możemy zabijać, bo ktoś wymyślił siekierę ;) Cytuj: czy duchy istnieja i czy mozna w jakis sposob sie z nimi porozumiewac?
Nie ma czegś takiego jak duchy Są tylko dusze które nie znalazły się jakimś sposobem w niebie. Jeśli są złe, mogą nawiedzać żyjących, ale bezpośrednio mozna się z nimi skontaktować, dopiero kiedy ktoś zostanie opętany.
Tak oto widzi to młodzież na szkolnej religii wyuczona :)
Nie jestem księdzem, ale moge powiedzieć, jak mnie nauczyli ;)
[quote="katrina21"]ja tez z innej beczki, z kim bedzie zona w niebie jesli pochowa 3 mezow ?[/quote] W niebie nie ma takich samych relacji jak na ziemii (mąż - zona, dziecko - rodzic itd), wszyscy są przyjaciółmi wszystkich, więc będą 4 osobową grupa przyjaciół, będą się na wzajem kochać, ale żadne do żadnego nie będzie czuć 'czysto 'ziemskiej' miłości ;)
[quote]czy w malzenstwie jakies pieszczoty sa zakazane?[/quote] No idąc za rozumowaniem Kościoła, to pewnie takie które nie powadzą do zapłodnienia - czyli seks oralny, analny, hiszpański, petting - chyba że jest grą wstępną która prowadzi do normalnego stosunku (bez zabezpieczeń)
[quote]czy wiekszym grzechem bedzie odmawianie wspolzycia mezowi (ktory po pewnym czasie nie wytrzyma i mnie zdradzi)z powodu strachu przed ciaza czy zazywanie tabletek antykoncepcyjnych i jednoczesne stosowanie stosunku przerywanego?[/quote] Zażywanie tabletek będzie większym, bo jeśli mąż Cię zdradzi z powodu braku seksu, to on jest winny nie Ty. Ps. Jak stosujesz tabletki to po co stosunek przerywany? ;p
[quote]jaka mamy pewnosc ze Bog nie godzi sie na tabletki antykoncepcyjne, amoze zeslal czlowieka ktory je wymyslil, aby zapobiec zabijaniu nienarodzonych dzieci?[/quote] Ale to są tylko domysły - a nasza wiara opiera się na słowach Ewangelistów zapisanych w Biblii, a tam pisze, że nie wolno (przynajmniej Kościół to widzi, bo ja nie wiem gdzie) Ale tak samo można powiedzieć, że możemy zabijać, bo ktoś wymyślił siekierę ;)
[quote]czy duchy istnieja i czy mozna w jakis sposob sie z nimi porozumiewac?[/quote]
Nie ma czegś takiego jak duchy Są tylko dusze które nie znalazły się jakimś sposobem w niebie. Jeśli są złe, mogą nawiedzać żyjących, ale bezpośrednio mozna się z nimi skontaktować, dopiero kiedy ktoś zostanie opętany.
Tak oto widzi to młodzież na szkolnej religii wyuczona :)
|
|
|
|
Napisane: 2009-01-29, 11:19 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
pytania |
|
|
ja tez z innej beczki, z kim bedzie zona w niebie jesli pochowa 3 mezow ?
czy w malzenstwie jakies pieszczoty sa zakazane?
czy wiekszym grzechem bedzie odmawianie wspolzycia mezowi (ktory po pewnym czasie nie wytrzyma i mnie zdradzi)z powodu strachu przed ciaza czy zazywanie tabletek antykoncepcyjnych i jednoczesne stosowanie stosunku przerywanego?
jaka mamy pewnosc ze Bog nie godzi sie na tabletki antykoncepcyjne, amoze zeslal czlowieka ktory je wymyslil, aby zapobiec zabijaniu nienarodzonych dzieci?
czy duchy istnieja i czy mozna w jakis sposob sie z nimi porozumiewac?
dziekuje za szybka odpowiedz
ja tez z innej beczki, z kim bedzie zona w niebie jesli pochowa 3 mezow ?
czy w malzenstwie jakies pieszczoty sa zakazane?
czy wiekszym grzechem bedzie odmawianie wspolzycia mezowi (ktory po pewnym czasie nie wytrzyma i mnie zdradzi)z powodu strachu przed ciaza czy zazywanie tabletek antykoncepcyjnych i jednoczesne stosowanie stosunku przerywanego?
jaka mamy pewnosc ze Bog nie godzi sie na tabletki antykoncepcyjne, amoze zeslal czlowieka ktory je wymyslil, aby zapobiec zabijaniu nienarodzonych dzieci?
czy duchy istnieja i czy mozna w jakis sposob sie z nimi porozumiewac?
dziekuje za szybka odpowiedz
|
|
|
|
Napisane: 2009-01-28, 14:54 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Witam, ja może nie z tej beczki i nie w tym temacie ale nurtują mnie dwie sprawy. A mianowicie, czy pocałunek z ukochaną osobą (partner) jest grzechem lekkim czy ciężkim? Drugie pytanie to czy jeśli miałam nieczyste myśli, planowałam i myślałam o dokonaniu grzechu (dodam, że ciężkiego) to czy mogłam przystąpić wtedy do komunii? Czy była to komunia świętokradcza? Z góry dziękuję za odpowiedz.
Witam, ja może nie z tej beczki i nie w tym temacie ale nurtują mnie dwie sprawy. A mianowicie, czy pocałunek z ukochaną osobą (partner) jest grzechem lekkim czy ciężkim? Drugie pytanie to czy jeśli miałam nieczyste myśli, planowałam i myślałam o dokonaniu grzechu (dodam, że ciężkiego) to czy mogłam przystąpić wtedy do komunii? Czy była to komunia świętokradcza? Z góry dziękuję za odpowiedz.
|
|
|
|
Napisane: 2009-01-03, 02:14 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
No wiesz, subvenio, jak tak pytam pro forma, bo przecież wiem co się stało. To przecież stała pozycja tych co uczą w kościele - ukrywanie prawdy. Są w tym mistrzami. Dowodzi tego np ostatnia decyzja związana z biblijnym Imieniem Boga - Jahwe . To imie to nigdy przez gardło im przejść nie mogło, a teraz se Adonaj wymyślili. Że co, że Żydów nie chcą obrażać bo Imię Boga jest za święte by je wymawiać ? Przecież żydzi zabili Jezusa i ich religię odrzucił sam Bóg. A zgodnie z "Ojcze nasz" mamy Imię boże uświęcać, a nie ukrywać skrzętnie. To i tak daremne bo w polskich przekładach Biblii jest to imię - Jahwe - po kilka tysięcy razy.
No wiesz, subvenio, jak tak pytam pro forma, bo przecież wiem co się stało. To przecież stała pozycja tych co uczą w kościele - ukrywanie prawdy. Są w tym mistrzami. Dowodzi tego np ostatnia decyzja związana z biblijnym Imieniem Boga - Jahwe . To imie to nigdy przez gardło im przejść nie mogło, a teraz se Adonaj wymyślili. Że co, że Żydów nie chcą obrażać bo Imię Boga jest za święte by je wymawiać ? Przecież żydzi zabili Jezusa i ich religię odrzucił sam Bóg. A zgodnie z "Ojcze nasz" mamy Imię boże uświęcać, a nie ukrywać skrzętnie. To i tak daremne bo w polskich przekładach Biblii jest to imię - Jahwe - po kilka tysięcy razy.
|
|
|
|
Napisane: 2008-12-16, 21:58 |
|
|
|
|