Autor |
Wiadomość |
|
|
Tytuł: |
|
|
|
dream* napisał(a): dla mnie smieszne jest wierzenie pt "Bog tak chciał", "Wola Boża" i "wszystko dzieje się po coś, bo tak zostało ukartowane przez Boga".
Dla mnie też. Generalnie jesteś obciązona, katolickim podejściem do Boga , wiary , Biblii.... Już o tym pisałem Ci, widać to na kilometr. Łatwo obśmiać te wymienione przez Ciebie wymysły katolickie , ale to nie ma zadnego cieżaru dowodowego w Naszej dyskusji.
A ewolucji nie odzruciłem dlatego, że wierzę w Boga, tylko dlatego, że nikt nigdy nie udowodnił tej teorii i wymaga więcej wiary, a raczej łatwowierności, niż kult Boga. Same domysły, sprzeczne założenia i oszustwa wręcz. Ale nie chcesz o tym rozmawiać, albo mówisz że to nie dowód na istnienie Boga. No to cóż
[quote="dream*"]dla mnie smieszne jest wierzenie pt "Bog tak chciał", "Wola Boża" i "wszystko dzieje się po coś, bo tak zostało ukartowane przez Boga".[/quote]
Dla mnie też. Generalnie jesteś obciązona, katolickim podejściem do Boga , wiary , Biblii.... Już o tym pisałem Ci, widać to na kilometr. Łatwo obśmiać te wymienione przez Ciebie wymysły katolickie , ale to nie ma zadnego cieżaru dowodowego w Naszej dyskusji.
A ewolucji nie odzruciłem dlatego, że wierzę w Boga, tylko dlatego, że nikt nigdy nie udowodnił tej teorii i wymaga więcej wiary, a raczej łatwowierności, niż kult Boga. Same domysły, sprzeczne założenia i oszustwa wręcz. Ale nie chcesz o tym rozmawiać, albo mówisz że to nie dowód na istnienie Boga. No to cóż
|
|
|
|
Napisane: 2009-04-14, 00:17 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
123 napisał(a): dream* napisał(a): całe szczescie, ja nie łykam 'mądrosci' sygnowanych nazwiskami jak niepodwazalnych prawd. Nie musze sie z tym zgadzac i nie zgadzam. W każdej dyskusji i każdy może powiedzieć :" ja się z tym nie zgadzam, mnie to nie przekonało, to żaden dowód itp itd. Można se tylko wymienić poglądy i żyć po swojemu chociażby na przekór całemu światu. Jedyna rada to odnosić się do jakigoś uniwersalnego miernika ( jeżeli tak to można nazwać ) i z nim porównać swe za lub przeciw. jasne, ale w dyskusji o wierze nie ma obiektywizmu i uniwersalnych mierników - Ty odrzuciles poglad o ewolucji, Twoja wola, ale dla mnie chocby jest to tak "oczywista oczywistosc" i cos tak uniwersalnego, ogolnie przyjetego itp... sam widzisz :) Cytuj: A o tej śmierci lenina to był żart dotyczacy Twojej wypowiedzi na temat wewnętrznej siły materialistów, że niby ją maja skoro nie wierza w boga jak większość - mogłem tego nie komentować bo to samo przez się jest śmieszne
nie chodzilo o wewnetrzna sile materialistow :) raczej o sile psychiczną, to roznica. :)
moze dla Ciebie jest to smieszne, dla mnie smieszne jest wierzenie pt "Bog tak chciał", "Wola Boża" i "wszystko dzieje się po coś, bo tak zostało ukartowane przez Boga".
[quote="123"][quote="dream*"]całe szczescie, ja nie łykam 'mądrosci' sygnowanych nazwiskami jak niepodwazalnych prawd. Nie musze sie z tym zgadzac i nie zgadzam. [/quote]
W każdej dyskusji i każdy może powiedzieć :" ja się z tym nie zgadzam, mnie to nie przekonało, to żaden dowód itp itd. Można se tylko wymienić poglądy i żyć po swojemu chociażby na przekór całemu światu. Jedyna rada to odnosić się do jakigoś uniwersalnego miernika ( jeżeli tak to można nazwać ) i z nim porównać swe za lub przeciw. [/quote] jasne, ale w dyskusji o wierze nie ma obiektywizmu i uniwersalnych mierników - Ty odrzuciles poglad o ewolucji, Twoja wola, ale dla mnie chocby jest to tak "oczywista oczywistosc" i cos tak uniwersalnego, ogolnie przyjetego itp... sam widzisz :)
[quote] A o tej śmierci lenina to był żart dotyczacy Twojej wypowiedzi na temat wewnętrznej siły materialistów, że niby ją maja skoro nie wierza w boga jak większość - mogłem tego nie komentować bo to samo przez się jest śmieszne[/quote]
nie chodzilo o wewnetrzna sile materialistow :) raczej o sile psychiczną, to roznica. :)
moze dla Ciebie jest to smieszne, dla mnie smieszne jest wierzenie pt "Bog tak chciał", "Wola Boża" i "wszystko dzieje się po coś, bo tak zostało ukartowane przez Boga".
|
|
|
|
Napisane: 2009-04-11, 13:26 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
dream* napisał(a): całe szczescie, ja nie łykam 'mądrosci' sygnowanych nazwiskami jak niepodwazalnych prawd. Nie musze sie z tym zgadzac i nie zgadzam.
W każdej dyskusji i każdy może powiedzieć :" ja się z tym nie zgadzam, mnie to nie przekonało, to żaden dowód itp itd. Można se tylko wymienić poglądy i żyć po swojemu chociażby na przekór całemu światu.
Jedyna rada to odnosić się do jakigoś uniwersalnego miernika ( jeżeli tak to można nazwać ) i z nim porównać swe za lub przeciw.
A o tej śmierci lenina to był żart dotyczacy Twojej wypowiedzi na temat wewnętrznej siły materialistów, że niby ją maja skoro nie wierza w boga jak większość - mogłem tego nie komentować bo to samo przez się jest śmieszne
[quote="dream*"]całe szczescie, ja nie łykam 'mądrosci' sygnowanych nazwiskami jak niepodwazalnych prawd. Nie musze sie z tym zgadzac i nie zgadzam. [/quote]
W każdej dyskusji i każdy może powiedzieć :" ja się z tym nie zgadzam, mnie to nie przekonało, to żaden dowód itp itd. Można se tylko wymienić poglądy i żyć po swojemu chociażby na przekór całemu światu.
Jedyna rada to odnosić się do jakigoś uniwersalnego miernika ( jeżeli tak to można nazwać ) i z nim porównać swe za lub przeciw.
A o tej śmierci lenina to był żart dotyczacy Twojej wypowiedzi na temat wewnętrznej siły materialistów, że niby ją maja skoro nie wierza w boga jak większość - mogłem tego nie komentować bo to samo przez się jest śmieszne
|
|
|
|
Napisane: 2009-04-10, 18:59 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
123 napisał(a): dream napisała : " Religia to perpetum mobile dla mas. Stąd tylko jednostki silne mogą żyć ze świadomością, że 'nie ma nic więcej' "
A gdzie tam perpetum mobile. Włodzimierz Ilicz(albo Karol)napisał, że to opuim dla mas, czyli coś ogłupiającego i trującego. całe szczescie, ja nie łykam 'mądrosci' sygnowanych nazwiskami jak niepodwazalnych prawd. Nie musze sie z tym zgadzac i nie zgadzam. Cytuj: Ale fajnie dream, że tak pięknie to opisałś- perpetum mobile - super. To koi duszę wierzącego. Szkoda tylko, że wspomniany pogromca tzw. wiary i piewca materializmu, zmarł se na powikłania pokiłowe.
co za niemądra złośliwość :) nie interesuje mnie jak giną "pogromcy wiary i piewcy materializmu" - to tak samo jakbym ja wykorzystywala za argument np księży (piewców wiary i pogromcy materializmu) pedofilów, papieży zabawiających się z damami lekkich obyczajów etc. i tak więcej wierzących choruje na choroby weneryczne niż niewierzących.
[quote="123"]dream napisała : " Religia to perpetum mobile dla mas. Stąd tylko jednostki silne mogą żyć ze świadomością, że 'nie ma nic więcej' "
A gdzie tam perpetum mobile. Włodzimierz Ilicz(albo Karol)napisał, że to opuim dla mas, czyli coś ogłupiającego i trującego.[/quote]
całe szczescie, ja nie łykam 'mądrosci' sygnowanych nazwiskami jak niepodwazalnych prawd. Nie musze sie z tym zgadzac i nie zgadzam.
[quote] Ale fajnie dream, że tak pięknie to opisałś- perpetum mobile - super. To koi duszę wierzącego. Szkoda tylko, że wspomniany pogromca tzw. wiary i piewca materializmu, zmarł se na powikłania pokiłowe.[/quote]
co za niemądra złośliwość :) nie interesuje mnie jak giną "pogromcy wiary i piewcy materializmu" - to tak samo jakbym ja wykorzystywala za argument np księży (piewców wiary i pogromcy materializmu) pedofilów, papieży zabawiających się z damami lekkich obyczajów etc. i tak więcej wierzących choruje na choroby weneryczne niż niewierzących.
|
|
|
|
Napisane: 2009-04-07, 22:23 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
dream napisała : " Religia to perpetum mobile dla mas. Stąd tylko jednostki silne mogą żyć ze świadomością, że 'nie ma nic więcej' "
A gdzie tam perpetum mobile. Włodzimierz Ilicz(albo Karol)napisał, że to opuim dla mas, czyli coś ogłupiającego i trującego.
Ale fajnie dream, że tak pięknie to opisałś- perpetum mobile - super. To koi duszę wierzącego. Szkoda tylko, że wspomniany pogromca tzw. wiary i piewca materializmu, zmarł se na powikłania pokiłowe.
dream napisała : " Religia to perpetum mobile dla mas. Stąd tylko jednostki silne mogą żyć ze świadomością, że 'nie ma nic więcej' "
A gdzie tam perpetum mobile. Włodzimierz Ilicz(albo Karol)napisał, że to opuim dla mas, czyli coś ogłupiającego i trującego.
Ale fajnie dream, że tak pięknie to opisałś- perpetum mobile - super. To koi duszę wierzącego. Szkoda tylko, że wspomniany pogromca tzw. wiary i piewca materializmu, zmarł se na powikłania pokiłowe.
|
|
|
|
Napisane: 2009-04-07, 21:51 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Jak my wszyscy... :D
Jak my wszyscy... :D
|
|
|
|
Napisane: 2008-05-18, 23:08 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Erryk ...Jeden wielki LoL . Jestem ułomna
[b]Erryk[/b] ...Jeden wielki LoL . Jestem ułomna 8-)
|
|
|
|
Napisane: 2008-05-12, 22:28 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Powiem tak. Na pewnym etapie dyskusji odbiegliście od tematu i zaczęła się formowe miotanie. Używanie coraz to wyszukiwanych argumentów i słownictwa w celu zaskoczenia bądź wystraszenia przeciwnika. Choć jak na warunki forum najbardziej imponujące krzyczenie o niczym.
W religii najpiękniejsze jest to, że nie dojdzie się do żadnego porozumienia, nikt z nas nie pozna prawdy za życia.
Określenie człowieka nie wierzącego człowiekiem ułomnym jest zabawne z ust człowieka który chciał "uciec od problemów doczesnych". Nie miałeś motywacji, nagle ją znalazłeś, teraz jej bronisz, bo jak przestaniesz wrócisz do punktu w którym chciałeś się uwolnić.
Nie uważasz tego za dziwną rzecz, rozmawiasz z niewidzialną istotą, która obserwuje każdego w każdej sekundzie. Nie brzmi to tak średniowiecznie. Tak naprawde nie ma ucieczki przed Bogiem. Nie widzisz w tym manipulacji? Znajdują się nagle ludzie, najczęściej rozbici psychicznie, którzy go widzieli. Ludzie przyjmują to bez zająknięcia.
Czemu??? Bo chcą wierzyć. Czemu??? Bo się boją, bo to daje im natchnienie do dalszego życia, a jak będą grzeczni na końcu bedzie na nich czekało ciasto z bitą śmietaną. Ludzie poprostu potrzebują rodzica do końca życia. Kogoś, który mógłby ich wspomóc, nigdy się nie obrazi, nie opóści, taki wyimaginowany przyjaciel.
Najbardziej mnie bawią tłumaczenia Bóg tak chciał, wola boska, dzięki bogu. Najzabawniejsze są wycofywania się z tego co było oczywiste - boskie.
Kiedy nauka naciska na pewne aspekty świata, udowadnia, że jednak Bóg nie fruwa w chmurach. Pojawia się nowa teoria jest wszechobecny. Zawsze jest nowe wytłumaczenie, najciekawsze, że zawsze pada z ust ludzi. Taka właśnie jest historia superbohatera. Gdy już go mamy on staje się potężniejszy. W taki sposób powstawały wszystkie ploty, manipulujące malowidła, utwory, specjalnie budowane budynki aby zachwycić i pokazać małość człowieka.
Argument tytanica zostaw dla ludzi, którzy dopatrują się świętych obrazów z wycieku spod umywalki.
Proszę jak odpowiadacie to konkretnie jak najkrócej.
Powiem tak. Na pewnym etapie dyskusji odbiegliście od tematu i zaczęła się formowe miotanie. Używanie coraz to wyszukiwanych argumentów i słownictwa w celu zaskoczenia bądź wystraszenia przeciwnika. Choć jak na warunki forum najbardziej imponujące krzyczenie o niczym.
W religii najpiękniejsze jest to, że nie dojdzie się do żadnego porozumienia, nikt z nas nie pozna prawdy za życia.
Określenie człowieka nie wierzącego człowiekiem ułomnym jest zabawne z ust człowieka który chciał "uciec od problemów doczesnych". Nie miałeś motywacji, nagle ją znalazłeś, teraz jej bronisz, bo jak przestaniesz wrócisz do punktu w którym chciałeś się uwolnić.
Nie uważasz tego za dziwną rzecz, rozmawiasz z niewidzialną istotą, która obserwuje każdego w każdej sekundzie. Nie brzmi to tak średniowiecznie. Tak naprawde nie ma ucieczki przed Bogiem. Nie widzisz w tym manipulacji? Znajdują się nagle ludzie, najczęściej rozbici psychicznie, którzy go widzieli. Ludzie przyjmują to bez zająknięcia.
Czemu??? Bo chcą wierzyć. Czemu??? Bo się boją, bo to daje im natchnienie do dalszego życia, a jak będą grzeczni na końcu bedzie na nich czekało ciasto z bitą śmietaną. Ludzie poprostu potrzebują rodzica do końca życia. Kogoś, który mógłby ich wspomóc, nigdy się nie obrazi, nie opóści, taki wyimaginowany przyjaciel.
Najbardziej mnie bawią tłumaczenia Bóg tak chciał, wola boska, dzięki bogu. Najzabawniejsze są wycofywania się z tego co było oczywiste - boskie.
Kiedy nauka naciska na pewne aspekty świata, udowadnia, że jednak Bóg nie fruwa w chmurach. Pojawia się nowa teoria jest wszechobecny. Zawsze jest nowe wytłumaczenie, najciekawsze, że zawsze pada z ust ludzi. Taka właśnie jest historia superbohatera. Gdy już go mamy on staje się potężniejszy. W taki sposób powstawały wszystkie ploty, manipulujące malowidła, utwory, specjalnie budowane budynki aby zachwycić i pokazać małość człowieka.
Argument tytanica zostaw dla ludzi, którzy dopatrują się świętych obrazów z wycieku spod umywalki.
Proszę jak odpowiadacie to konkretnie jak najkrócej.
|
|
|
|
Napisane: 2008-04-25, 00:14 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Poprostu was uwielbiam xD Żałuje trzech rzeczy: że tak puźno tu wszedłem, że mój obecny stan wiedzy nie pozwala mi dyskutować na takim poziomie jak wasz i że już skończyliście xD
Więcej takich kobiet jak dream, taki mam dream :P Erryk podziwiam twoją pasję... tak trzymaj!
Poprostu was uwielbiam xD Żałuje trzech rzeczy: że tak puźno tu wszedłem, że mój obecny stan wiedzy nie pozwala mi dyskutować na takim poziomie jak wasz i że już skończyliście xD
Więcej takich kobiet jak dream, taki mam dream :P Erryk podziwiam twoją pasję... tak trzymaj!
|
|
|
|
Napisane: 2008-04-17, 12:08 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Pięknie doceniłaś MĄDROSĆ I WRAŻLIWOŚC DZIECI. (Jeśli chodzi o mnie, to z dziećmi nigdy nie dyskutuję, tylko uważnie wysłuchuję tego, co mają do powiedzenia.)
Nie jestem „lisem” – tylko bywam nieraz „ironistą”.
Czy „Bóg jest tworem człowieka”? Prawidłowy obraz relacji między Naturą, Człowiekiem i Kosmosem budują właśnie GNOSTYCY – a nie producenci dogmatów. (Właśnie dlatego, że nie trzymają się „świętych tekstów” – tylko obserwują Świat i wsłuchują się w swoje sumienie.)
„Całym jestestwem” starałem się być w porządku wobec Świata i ludzi bez względu na to, czy aktualnie byłem religijny czy nie. Moje „metafizyczne zuchwalstwo” wynikało z potrzeby dojścia do ładu z tym chaosem i bałaganem, do jakiego doprowadzili religię i wiarę ludzie, którzy w ogóle nie powinni sprawiać żadnej władzy duchowej. (Czy Bóg potrzebuje pośredników-spekulantów? Czy ludzie to „owce” potrzebujące „pasterza”? A może chodziło o to, aby się te owce nie buntowały przeciw RZEŹNIKOM?) Czy to tak trudno zrozumieć, że chciałem wykazać, że do najpiękniejszych i najciekawszych rzeczy można dojść drogą własnego, osobistego dialogu ze „Świetlistą Istotą” – jak by Ją nie nazwać?
Z tym moim „empiryzmem” – to sprawa będąca de facto niespodzianką dla mnie samego. Zarzut „asekurantyzmu” jest absurdalny z tego powodu, że ewidentne sygnały i dowody przychodziły wtedy. gdy zaczynało mi brakować determinacji i już-już miałem się poddać. (To śmieszne: ale nawet tak „arogancki i zadufany” facet jak ja – co najmniej kilka razy serio chciał... ostatecznie rozwiązać swoje problemy życiowe. )
Wyżej cenisz wiarę wynikającą z *głupoty* niż z WIEDZY? Długo zastanawiałem się, dlaczego w Rwandzie największych masakr na bezbronnych ludziach (przeważnie na kobietach i dzieciach – bo mężczyźni walczyli!) – dokonano właśnie w kościołach. Teraz wiem. Gdy cichy głos w głębi jestestwa przyszłych ofiar szeptał: „Nie chrońcie się tu! Kościoły są teraz miejscami przeklętymi!” – to ludzie nie słuchali i wierzyli, że „Dobry Bóg w świętym miejscu je ochroni”...
Ciekawostka historyczna: Gdy „Titanic” wyruszał w swój pierwszy i ostatni rejs, 800 osób (rekord wszechczasów) wycofało się i zwróciło ze stratą finansową bilety.
Aha! Długo zastanawiałem się, jakie dodatkowe *wyposażenie psychiczne* będzie miał następca dzisiejszego „homo sapiens” (albo raczej dzisiejszego „homo varius”)? Będzie na pewno miał swoistego rodzaju, metafizyczny *interfejs Boży* (psychiczny kontroler perspektywiczny) - aby nie popełniał takich szaleństw i nadużyć, jak dzisiejsze cywilizacje i kultury we wszystkich swoich odmianach. [ Dodano: 2008-03-14, 20:07 ]PS: Czy długo mamy tu jeszcze prowadzić nasz "duo-monolog"? Fajnie jest robić za "liderów działu" i zajmować czołowe lokaty w spisie aktualnych topików. ALE CZY OPRÓCZ NAS KTOŚ TU JESZCZE ZAGLĄDA? [ Dodano: 2008-03-14, 20:40 ]Ach! Muszę porawić zasadniczy błąd! Miało być: "HOMO AMENTIS" - ("homo varius" jest wskazany i mile widziany).
Pięknie doceniłaś MĄDROSĆ I WRAŻLIWOŚC DZIECI. (Jeśli chodzi o mnie, to z dziećmi nigdy nie dyskutuję, tylko uważnie wysłuchuję tego, co mają do powiedzenia.)
Nie jestem „lisem” – tylko bywam nieraz „ironistą”. :-)
Czy „Bóg jest tworem człowieka”? Prawidłowy obraz relacji między Naturą, Człowiekiem i Kosmosem budują właśnie GNOSTYCY – a nie producenci dogmatów. (Właśnie dlatego, że nie trzymają się „świętych tekstów” – tylko obserwują Świat i wsłuchują się w swoje sumienie.)
„Całym jestestwem” starałem się być w porządku wobec Świata i ludzi bez względu na to, czy aktualnie byłem religijny czy nie. Moje „metafizyczne zuchwalstwo” wynikało z potrzeby dojścia do ładu z tym chaosem i bałaganem, do jakiego doprowadzili religię i wiarę ludzie, którzy w ogóle nie powinni sprawiać żadnej władzy duchowej. (Czy Bóg potrzebuje pośredników-spekulantów? Czy ludzie to „owce” potrzebujące „pasterza”? A może chodziło o to, aby się te owce nie buntowały przeciw RZEŹNIKOM?) Czy to tak trudno zrozumieć, że chciałem wykazać, że do najpiękniejszych i najciekawszych rzeczy można dojść drogą własnego, osobistego dialogu ze „Świetlistą Istotą” – jak by Ją nie nazwać?
Z tym moim „empiryzmem” – to sprawa będąca de facto niespodzianką dla mnie samego. Zarzut „asekurantyzmu” jest absurdalny z tego powodu, że ewidentne sygnały i dowody przychodziły wtedy. gdy zaczynało mi brakować determinacji i już-już miałem się poddać. (To śmieszne: ale nawet tak „arogancki i zadufany” facet jak ja – co najmniej kilka razy serio chciał... ostatecznie rozwiązać swoje problemy życiowe. :-) ;-) :-) )
Wyżej cenisz wiarę wynikającą z *głupoty* niż z WIEDZY? Długo zastanawiałem się, dlaczego w Rwandzie największych masakr na bezbronnych ludziach (przeważnie na kobietach i dzieciach – bo mężczyźni walczyli!) – dokonano właśnie w kościołach. Teraz wiem. Gdy cichy głos w głębi jestestwa przyszłych ofiar szeptał: „Nie chrońcie się tu! Kościoły są teraz miejscami przeklętymi!” – to ludzie nie słuchali i wierzyli, że „Dobry Bóg w świętym miejscu je ochroni”...
Ciekawostka historyczna: Gdy „Titanic” wyruszał w swój pierwszy i ostatni rejs, 800 osób (rekord wszechczasów) wycofało się i zwróciło ze stratą finansową bilety.
Aha! Długo zastanawiałem się, jakie dodatkowe *wyposażenie psychiczne* będzie miał następca dzisiejszego „homo sapiens” (albo raczej dzisiejszego „homo varius”)? Będzie na pewno miał swoistego rodzaju, metafizyczny *interfejs Boży* (psychiczny kontroler perspektywiczny) - aby nie popełniał takich szaleństw i nadużyć, jak dzisiejsze cywilizacje i kultury we wszystkich swoich odmianach.
[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 2008-03-14, 20:07[/i] ][/size] PS: Czy długo mamy tu jeszcze prowadzić nasz "duo-monolog"? Fajnie jest robić za "liderów działu" i zajmować czołowe lokaty w spisie aktualnych topików. ALE CZY OPRÓCZ NAS KTOŚ TU JESZCZE ZAGLĄDA? :-) ;-) :-)
[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 2008-03-14, 20:40[/i] ][/size] Ach! Muszę porawić zasadniczy błąd! Miało być: "HOMO AMENTIS" - ("homo varius" jest wskazany i mile widziany).
|
|
|
|
Napisane: 2008-03-14, 21:04 |
|
|
|
|