Pewne jest tylko jedno: każdy z nas jest prawdą, prawdą o samym sobie

a prawda jest taka, nasz świat jest tylko przejściowy, my jesteśmy nieśmiertelni, umiera tylko nasze ciało, po śmierci trafiamy do innego świata, albo do nieba albo do piekła

ludzie źli którzy się dopuścili zbrodni są karani wiecznym potępieniem w piekle

tam cierpią przez całą wieczność

powinno się mówić więcej o diable, i to tym że za grzechy można trafić do piekła, gdzie się cierpi wieczne tortury, bo nie każdy wierzy w piekło, a o tym nas uczy Pismo Święte i Kościół katolicki

A ja jak piwko se zafunduję tez jest fajnie

jak zapewne wiecie , diabły to upadłe anioły ,wiec wiara w Boga ,jest ścisłe związana z koniecznością uznania , bytów takich jak anioły i upadłe anioły

co ciekawe , grupa aniołów ,sama dobrowolnie związała sie klątwą .

a to ze tak mało o tym dyskutujemy -no cóż ,gro ludzi wychodzi z zalozenia "nie wywoływać wilka z lasu"w historii ,upadłych aniołów -widzę jednak ,pewne -istotne ,nieścisłości .

to my ludzie otrzymaliśmy dar "wolnej woli" anioły zaś ,bytowały w miłości do stworzyciela .
wiec jak mogły związać sie klątwą ? i to po co? żeby spółkować z ludzkimi córkami , jak mówi przekaz Biblijny -co prawda apokryficzny.

strach czuje tylko przed -neoszatanami , ludźmi o zimnych sercach , a anioł czy upadły czy nie , dla mnie to nadal anioł

ja wierze w to ze jest diabeł i tak szczerze mowiac nie boje sie go , jestem oddana Bogu i wiem ze co by nie bylo pomoze mi .

Ja nie mam wyobrażenia diabła - sama nie wiem czemu, po prostu dla mnie jest jakby niematerialny, nie potrafię mu nadać żadnej postaci.
A Bóg? Staruszek, długa broda ala św. Józef, szata taka jak ze starożytnych czasów, szeroka, długa, lejąca się.

Ostatnio bylam w kinie na Evanie wszechmogacym bardzo podobala mi sie kreacja Boha wlasnie w tym filmie. Murzyn w srednim wieku w bialym wdzianku, chociaz nie tak wyobrazam sobie Boga. Generalnie nie wyobrazam sobie postaci Boga tak jak wspomnialam w jednym z tematow bodajże "Bog i niebo", stworca to dla mnie jakaś siła, i nie mam jakiegos wyobrazenia go w ludzkiej skorze. Jezeli chodzi o diabła, nie wiem dlaczego, ale gdy pomysle o tym to wtedy przybieram mu jakas postac dziwne, ale koarzy mi sie z taka postacia z Biblii dla dzieci, ktora gdzies chyba jeszcze mam w domu. Jak znajde zrobie zdjecie :)

Powiedzcie mi ale jak myślicie o żle? O diable? Niektóży z was mówią że widzą to jako myśl lub kreacje, ale co dla was jest symbolem diabła?
Ja nie wiem czemu ale mi kojaży się z diabłem (poza to klasyczną kreacją) biały, ale opalony mężczyzna w białym garniturze i z wysokim czołem na którym nie ma rogów tylko leciutkie dwie wypustki, które są ledwo zauważalne... Nie wiem czemu tak jest (z bogiem zaś kojaży mi się kreacja z Bruca i Etana wszech mogącego, ale teraz to nie ważne)

Nie obrazam sie na nikogo bo mnie to za bardzo nie obchodzi kto co sadzi na moj temat, stawierdzilam zwyczajnie ze kazdy moze sie opowiadac po czyjej stronie chce ludzie cos Wam sie dzieje rzucacie sie jak opetani.