Autor |
Wiadomość |
|
|
Tytuł: |
Re: Wywoływanie duchów etc. |
|
|
Ale mam pytanie : co to za tema - wywoływanie duchów etc że co, że co
Ale mam pytanie : co to za tema - wywoływanie duchów etc że co, że co
|
|
|
|
Napisane: 2011-09-27, 16:35 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Bój się żywych a nie martwych.
Duchy... to co chcesz usłyszec w starej szafie uslyszysz, to co chcesz zobaczyc na strychu opuszczonego domu zobaczysz. Nasz umysl plata nam figle, a dopalacze.com wcale Cie z tego nie wylecza heh.
Bój się żywych a nie martwych.
Duchy... to co chcesz usłyszec w starej szafie uslyszysz, to co chcesz zobaczyc na strychu opuszczonego domu zobaczysz. Nasz umysl plata nam figle, a dopalacze.com wcale Cie z tego nie wylecza heh.
|
|
|
|
Napisane: 2010-04-04, 12:36 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Duchy jak najbardziej istnieja i kazdy chrzescijanin (prawdziwy) powinien w nie wierzyc.
Moze znacie ta historie ale moge przypomniec jak to ks. Bosko umowil sie ze swoim kolegom ze kto pierwszy umrze da temu drugiemu znac. I stalo sie tak ze kolega ks. Bosko umarl i przyszedl do niego w nocy. Ks. Bosko mowil potem swoim uczniom ze nigdy w zyciu na cos takiego by sie nie zgodzil.
Inne historie to chociazby na youtube obejrzyjcie sobie egzorcyzmy np. Emily Rose to sami sie przekonacie.
Duchy jak najbardziej istnieja i kazdy chrzescijanin (prawdziwy) powinien w nie wierzyc.
Moze znacie ta historie ale moge przypomniec jak to ks. Bosko umowil sie ze swoim kolegom ze kto pierwszy umrze da temu drugiemu znac. I stalo sie tak ze kolega ks. Bosko umarl i przyszedl do niego w nocy. Ks. Bosko mowil potem swoim uczniom ze nigdy w zyciu na cos takiego by sie nie zgodzil.
Inne historie to chociazby na youtube obejrzyjcie sobie egzorcyzmy np. Emily Rose to sami sie przekonacie.
|
|
|
|
Napisane: 2009-08-05, 16:10 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Jest to temat dosyć obszerny i można znaleść wiele wątków dotyczących duchów ale tak ogólnie mówiąc/pisząc to w sumie zdarzało się w moim życiu trochę dziwnych rzeczy. Dusze czasem nie mogą się przenieść w zaświaty, bo coś je zatrzymuje na ziemi i szukają po prostu pomocy ( w większości przypadkach jest to spowodowane ważnymi, niedokończonymi sprawami :PP ). Poza tym samo słowo zaświaty jest czymś sprzecznym samym w sobie Pozwole sobie wkleić pewien fragment który dokładnie opisuje całe to uzasadnienie:
"Według spirytyzmu istota inteligentna, żyjąca po śmierci fizycznej człowieka, bytująca w święcie pozamaterialnym. Zgodnie z tą doktryną duchy żyją w święcie niewidzialnym, znajdującym się poza czasoprzestrzenią świata materialnego; w innym wymiarze bytowania są wszędzie, przesyłają komunikaty za pośrednictwem mediów. Według tej koncepcji duch i dusza są synonimami.[...] Duchy mogą komunikować się w sposób widzialny poprzez: dźwięki, dotyk, hałas, poruszanie przedmiotów, pismo, rysunek, muzykę itp. Wszystkie doktryny i religie potwierdzają istnienie duchów. Jednak każda z nich różnie je interpretuje."
Jest to temat dosyć obszerny i można znaleść wiele wątków dotyczących duchów ale tak ogólnie mówiąc/pisząc to w sumie zdarzało się w moim życiu trochę dziwnych rzeczy. Dusze czasem nie mogą się przenieść w zaświaty, bo coś je zatrzymuje na ziemi i szukają po prostu pomocy ( w większości przypadkach jest to spowodowane ważnymi, niedokończonymi sprawami :PP ). Poza tym samo słowo zaświaty jest czymś sprzecznym samym w sobie :-P Pozwole sobie wkleić pewien fragment który dokładnie opisuje całe to uzasadnienie:
"Według spirytyzmu istota inteligentna, żyjąca po śmierci fizycznej człowieka, bytująca w święcie pozamaterialnym. Zgodnie z tą doktryną duchy żyją w święcie niewidzialnym, znajdującym się poza czasoprzestrzenią świata materialnego; w innym wymiarze bytowania są wszędzie, przesyłają komunikaty za pośrednictwem mediów. Według tej koncepcji duch i dusza są synonimami.[...] Duchy mogą komunikować się w sposób widzialny poprzez: dźwięki, dotyk, hałas, poruszanie przedmiotów, pismo, rysunek, muzykę itp. Wszystkie doktryny i religie potwierdzają istnienie duchów. Jednak każda z nich różnie je interpretuje."
|
|
|
|
Napisane: 2009-03-16, 23:17 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Czyli jakie masz uzasanienie tych duchów ? tak z ciekawości pytam :)
Czyli jakie masz uzasanienie tych duchów ? tak z ciekawości pytam :)
|
|
|
|
Napisane: 2009-03-16, 23:00 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Osobiście w duchy wierzę, w życie poza ziemskie poniekąd też wierze ale co do UFO twierdzę że jest to po prostu bzdura. Poza tym też zbytnio nie wierzę w czyściec, niebo oraz piekło.
Osobiście w duchy wierzę, w życie poza ziemskie poniekąd też wierze ale co do UFO twierdzę że jest to po prostu bzdura. Poza tym też zbytnio nie wierzę w czyściec, niebo oraz piekło. ;-)
|
|
|
|
Napisane: 2009-03-16, 22:11 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Różowy Satanista napisał(a): Hmm chyba dlatego że moja wiara przewiduje ze Dusza czy ten milk-shake jak kto woli w środku człowieka idzie, albo do czyśćca, albo do piekła, a jak miał szczęście do Nieba. Wszelkie kontakty z duchami, są dla mnie po prostu bzdurą, no jedyną ewentualnością są "demony" czyli złe duch, ale one raczej nie są już tym za czo śmiemy uważać, duchy.
ja też się pod tym podpisuje. Mam takie samo zdanie.
[quote="Różowy Satanista"]Hmm chyba dlatego że moja wiara przewiduje ze Dusza czy ten milk-shake jak kto woli w środku człowieka idzie, albo do czyśćca, albo do piekła, a jak miał szczęście do Nieba. Wszelkie kontakty z duchami, są dla mnie po prostu bzdurą, no jedyną ewentualnością są "demony" czyli złe duch, ale one raczej nie są już tym za czo śmiemy uważać, duchy.[/quote]
ja też się pod tym podpisuje. Mam takie samo zdanie.
|
|
|
|
Napisane: 2009-03-16, 21:04 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Hmm.. czytam Wasze wypowiedzi i zaczynam zastanawiać się nad tym, co ja na ten temat sądzę. Od dziecka interesowały mnie duchy, czy ziemskie spotkania z ufo (stąd przezwisko Alien + mam na imię Alinka :P )
Ale powróćmy do tematu. Mnie osobiście w życiu spotykały rózne rzeczy. Mniej, lub bardziej wyjaśnialne. Człowiek, który uważa, że duchy, czy UFO to bajki, po prostu nie zagłębia się w to, co go otacza, sądzi, ze wszystko da się wyjaśnić. Natomiast spotykam ludzi, którzy każdą najmniejszą głupotkę lub zbieg okoliczności mają za cud/ducha/hujwieco. I jedna i druga postawa jest moim zdaniem niedobra. Osobiście zwracam uwagę na te wszystkie, jak to niektórzy mówią, "bajki", dlatego, że bardzo mnie interesują takie rzeczy. Czytałam wiele o istotach pozaziemskich, o spotkaniach Adamskiego (z poch. Polak) z niejakim kosmitą Orthonem.... Piękne jest to wszystko, naprawdę. Zdaję sobie spawę, że ciężko w to wszystko uwierzyć, ale Wy pomyślcie, czy łatwo uwierzyć jest w to, że w całym wszechświecie jesteśmy sami....? Nie sądzę. Tym bardziej, że tak wiele dowodów mamy na istnienie innych "żyć". Nie mówię tu o piktogramach bo najprawdopodobniej są tworem natury (Ziemia jest jednym wielkim magnesem i włada polem magnetycznym, który powoduje przedziwne zjawiska)
Ja tu się troszkę nie na temat rozpisałam, a to dlatego, że dziś śnł mi się kosmita, który zabrał mnie na swoją planetę. Sen był przepiękny.
Chciałam jeszcze dodać, że ów słynny Orthon niewiele róznił się od człowieka. Ufolodzy dowodzą, że większość istot pozaziemskich wygląda praktycznie tak, jak my. A wielu z nich zamieszkuje naszą planetę, udaje zwykłych ludzi, dziękki czemu obserwują nasze życie.
Czyżby Ziemia była terrarium Ufoludków...? A może Oni chcą nas wykończyć....?
Wręcz przeciwnie. Są niezwykle przyjaźnie nastawieni. polecam ksiażkę "Ziemskie spotkania z UFO - w ostatnich 50 latach" Nie pamiętam autora niestety, ale książka jest wspaniała. Dziękuję każdemu, kto zechciał przeczytać, co mam do powiedzenia :)
Hmm.. czytam Wasze wypowiedzi i zaczynam zastanawiać się nad tym, co ja na ten temat sądzę. Od dziecka interesowały mnie duchy, czy ziemskie spotkania z ufo (stąd przezwisko Alien + mam na imię Alinka :P )
Ale powróćmy do tematu. Mnie osobiście w życiu spotykały rózne rzeczy. Mniej, lub bardziej wyjaśnialne. Człowiek, który uważa, że duchy, czy UFO to bajki, po prostu nie zagłębia się w to, co go otacza, sądzi, ze wszystko da się wyjaśnić. Natomiast spotykam ludzi, którzy każdą najmniejszą głupotkę lub zbieg okoliczności mają za cud/ducha/hujwieco. I jedna i druga postawa jest moim zdaniem niedobra. Osobiście zwracam uwagę na te wszystkie, jak to niektórzy mówią, "bajki", dlatego, że bardzo mnie interesują takie rzeczy. Czytałam wiele o istotach pozaziemskich, o spotkaniach Adamskiego (z poch. Polak) z niejakim kosmitą Orthonem.... Piękne jest to wszystko, naprawdę. Zdaję sobie spawę, że ciężko w to wszystko uwierzyć, ale Wy pomyślcie, czy łatwo uwierzyć jest w to, że w całym wszechświecie jesteśmy sami....? Nie sądzę. Tym bardziej, że tak wiele dowodów mamy na istnienie innych "żyć". Nie mówię tu o piktogramach bo najprawdopodobniej są tworem natury (Ziemia jest jednym wielkim magnesem i włada polem magnetycznym, który powoduje przedziwne zjawiska)
Ja tu się troszkę nie na temat rozpisałam, a to dlatego, że dziś śnł mi się kosmita, który zabrał mnie na swoją planetę. Sen był przepiękny.
Chciałam jeszcze dodać, że ów słynny Orthon niewiele róznił się od człowieka. Ufolodzy dowodzą, że większość istot pozaziemskich wygląda praktycznie tak, jak my. A wielu z nich zamieszkuje naszą planetę, udaje zwykłych ludzi, dziękki czemu obserwują nasze życie.
Czyżby Ziemia była terrarium Ufoludków...? A może Oni chcą nas wykończyć....?
Wręcz przeciwnie. Są niezwykle przyjaźnie nastawieni. polecam ksiażkę "Ziemskie spotkania z UFO - w ostatnich 50 latach" Nie pamiętam autora niestety, ale książka jest wspaniała. Dziękuję każdemu, kto zechciał przeczytać, co mam do powiedzenia :)
|
|
|
|
Napisane: 2009-02-25, 17:29 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
skad wiecie ze to demony a nie bliscy ? a jesli to bliscy tylko po smierci sie zrobili zli? no i jesli nie bliscy to skad demony wiedzialyby o zyciu osoby ktora wzywalismy (osoby zmarlej) w pazdzierniku samochod zabil mojego brata, chcialabym go wezwac tzn. nie raz mowilam przyjdz porusz obrusem lub firnaka zebym wiedzila ze to ty - ale nic kompletnie nic, nikt mnie nie straszy , byl mlody zaledwie 24 lata, chcialabym znim porozmawiac no ale coz , nie da sie - chyba, choc z drugiej strony zastanawiam sie nad moja babcia ktora twierdzi ze straszy ja dziadek (zmarla 1,5 roku temu) a ostatnio tez mowila mojej mamie ze w nocy przyszedl do niej Maciek (moj brat) i stal przy jej lozku i na nia patrzyl - ale tylko do niej chodza duchy wiec stwierdzam ze to wyobraznia figle jej plata - bo mieszka sama
skad wiecie ze to demony a nie bliscy ? a jesli to bliscy tylko po smierci sie zrobili zli? no i jesli nie bliscy to skad demony wiedzialyby o zyciu osoby ktora wzywalismy (osoby zmarlej) w pazdzierniku samochod zabil mojego brata, chcialabym go wezwac tzn. nie raz mowilam przyjdz porusz obrusem lub firnaka zebym wiedzila ze to ty - ale nic kompletnie nic, nikt mnie nie straszy , byl mlody zaledwie 24 lata, chcialabym znim porozmawiac no ale coz , nie da sie - chyba, choc z drugiej strony zastanawiam sie nad moja babcia ktora twierdzi ze straszy ja dziadek (zmarla 1,5 roku temu) a ostatnio tez mowila mojej mamie ze w nocy przyszedl do niej Maciek (moj brat) i stal przy jej lozku i na nia patrzyl - ale tylko do niej chodza duchy wiec stwierdzam ze to wyobraznia figle jej plata - bo mieszka sama
|
|
|
|
Napisane: 2009-02-01, 21:26 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
123 napisał(a): O właśnie. Różowy satanista ma rację . Pełną. Tak to demony a nie duchy zmarłych. Pod zmarłych oni się tylko podszywaja. Biblia ostrzega przed takimi kontaktami, są bardzo niebezpieczne - mały cytat :10 Nie znajdzie się pośród ciebie nikt, kto by przeprowadzał przez ogień2 swego syna lub córkę, uprawiał wróżby, gusła, przepowiednie i czary; 11 nikt, kto by uprawiał zaklęcia, pytał duchów i widma, zwracał się do umarłych3.
Ludzie uważjcie na to nie wdeptujcie w to bagno
[quote="123"]O właśnie. Różowy satanista ma rację . Pełną. Tak to demony a nie duchy zmarłych. Pod zmarłych oni się tylko podszywaja. Biblia ostrzega przed takimi kontaktami, są bardzo niebezpieczne - mały cytat :10 Nie znajdzie się pośród ciebie nikt, kto by przeprowadzał przez ogień2 swego syna lub córkę, uprawiał wróżby, gusła, przepowiednie i czary; 11 nikt, kto by uprawiał zaklęcia, pytał duchów i widma, zwracał się do umarłych3.
Ludzie uważjcie na to nie wdeptujcie w to bagno[/quote]
|
|
|
|
Napisane: 2008-12-28, 18:53 |
|
|
|
|