Autor |
Wiadomość |
|
|
Tytuł: |
Re: Mój tata pali - jak mu pomóc? |
![Cytuj Cytuj](http://nakazdytemat.pl/styles/SpringTime/imageset/pl/icon_post_quote.gif) |
|
Spróbuj pokazać mu ciekawy Death Test
Spróbuj pokazać mu [url=http://yourdeathdate.info]ciekawy Death Test[/url]
|
|
|
![Post Post](http://nakazdytemat.pl/styles/SpringTime/imageset/icon_post_target.gif) |
Napisane: 2012-05-01, 14:32 |
|
|
![](images/spacer.gif) |
|
|
Tytuł: |
Re: Mój tata pali - jak mu pomóc? |
![Cytuj Cytuj](http://nakazdytemat.pl/styles/SpringTime/imageset/pl/icon_post_quote.gif) |
|
Gornsztaf napisał(a): Witam. Mam ogromny problem (nie tylko ja). Mój tata nie palił 13 lat. Niedawno bardzo zdenerwował się i z niewiadomych przyczyn sięgnął po tego jednego... papierosa. Mówi "rzucę", ale jakoś tego nie widzę... Rozmawiam z nim, spokojnie i wyjaśniam co jest konsekwencją palenia. On to rozumie lecz... Robi to nadal. Jak mam z nim rozmawiac i co mu powiedziec? Jeżeli tłumaczenie nie pomaga to chociaż trzymaj mu papielniczkę;p Ale tak na poważnie jest dorosły i sam wie co robi. Minęło już dwa i pół roku to może już i po problemie...
[quote="Gornsztaf"]Witam. Mam ogromny problem (nie tylko ja). Mój tata nie palił 13 lat. Niedawno bardzo zdenerwował się i z niewiadomych przyczyn sięgnął po tego jednego... papierosa. Mówi "rzucę", ale jakoś tego nie widzę... Rozmawiam z nim, spokojnie i wyjaśniam co jest konsekwencją palenia. On to rozumie lecz... Robi to nadal. Jak mam z nim rozmawiac i co mu powiedziec?[/quote]
Jeżeli tłumaczenie nie pomaga to chociaż trzymaj mu papielniczkę;p Ale tak na poważnie jest dorosły i sam wie co robi. Minęło już dwa i pół roku to może już i po problemie...
|
|
|
![Post Post](http://nakazdytemat.pl/styles/SpringTime/imageset/icon_post_target.gif) |
Napisane: 2012-03-07, 23:41 |
|
|
![](images/spacer.gif) |
|
|
Tytuł: |
Re: Mój tata pali - jak mu pomóc? |
![Cytuj Cytuj](http://nakazdytemat.pl/styles/SpringTime/imageset/pl/icon_post_quote.gif) |
|
Nie rozumiem ludzi, którzy pala i maja w głębokim poważaniu, to , ze zasmradzają innym atmosferę - delikatnie mówiąc. Jak już ktoś chce zapalić, to nie w towarzystwie osób, które tego sobie nie życzą.
Nie rozumiem ludzi, którzy pala i maja w głębokim poważaniu, to , ze zasmradzają innym atmosferę - delikatnie mówiąc. Jak już ktoś chce zapalić, to nie w towarzystwie osób, które tego sobie nie życzą.
|
|
|
![Post Post](http://nakazdytemat.pl/styles/SpringTime/imageset/icon_post_target.gif) |
Napisane: 2010-09-04, 18:46 |
|
|
![](images/spacer.gif) |
|
|
Tytuł: |
Re: Mój tata pali - jak mu pomóc? |
![Cytuj Cytuj](http://nakazdytemat.pl/styles/SpringTime/imageset/pl/icon_post_quote.gif) |
|
moja koleżanka swojemu nałogowo palącemu tacie uświadomiła jak bardzo sie o niego martwi - o jego zdrowie, zaczeła mu podzrucać informacje oraku płuc itp. Poza tym powiedziała ze cały dom śmierdzo od fajek jej ubrania itd i ze to nie jest jego naług ale cała rodzina jest w to zamieszana i na chwile obecna ograniczył sie bo nie potrafi rzucic od razu.
moja koleżanka swojemu nałogowo palącemu tacie uświadomiła jak bardzo sie o niego martwi - o jego zdrowie, zaczeła mu podzrucać informacje oraku płuc itp. Poza tym powiedziała ze cały dom śmierdzo od fajek jej ubrania itd i ze to nie jest jego naług ale cała rodzina jest w to zamieszana i na chwile obecna ograniczył sie bo nie potrafi rzucic od razu.
|
|
|
![Post Post](http://nakazdytemat.pl/styles/SpringTime/imageset/icon_post_target.gif) |
Napisane: 2010-08-31, 11:18 |
|
|
![](images/spacer.gif) |
|
|
Tytuł: |
Re: Mój tata pali - jak mu pomóc? |
![Cytuj Cytuj](http://nakazdytemat.pl/styles/SpringTime/imageset/pl/icon_post_quote.gif) |
|
Mam ten sam problem. Moi rodzice palą nałogowo przynajmniej paczkę papierosów dziennie. Pomijam fakt, że krzywdzą siebie, ale ja i moje dziecko jako bierni palacze, wdychamy jeszcze gorszy dym. Samo proszenie nic nie daje. Nie daj Bóg nazwać ich nałogowcami to zaraz się wściekają. Jak to mówią prawda w oczy kole. Jedynym wyjściem, aczkolwiek nie musi to pomóc, jest pokazanie rodzicom jak wyglądają ich płuca przy, trwającym kilka lat, nałogu. Najprościej mówiąc wpłynąć na psychikę tak, jak to robią specjaliści. Nie radzę z własnego doświadczenia łamać na rodzica papierosów, albo chować ich gdzieś w tajemnicy. To wywołuje jedynie bunt:) Po nieudanym wykorzystaniu wszystkich możliwości, można spróbować rodzica przekonać takim testem:) http://poznajdate.com ![:-D](http://nakazdytemat.pl/images/smilies/icon_biggrin.gif)
Mam ten sam problem. Moi rodzice palą nałogowo przynajmniej paczkę papierosów dziennie. Pomijam fakt, że krzywdzą siebie, ale ja i moje dziecko jako bierni palacze, wdychamy jeszcze gorszy dym. Samo proszenie nic nie daje. Nie daj Bóg nazwać ich nałogowcami to zaraz się wściekają. Jak to mówią prawda w oczy kole. Jedynym wyjściem, aczkolwiek nie musi to pomóc, jest pokazanie rodzicom jak wyglądają ich płuca przy, trwającym kilka lat, nałogu. Najprościej mówiąc wpłynąć na psychikę tak, jak to robią specjaliści. Nie radzę z własnego doświadczenia łamać na rodzica papierosów, albo chować ich gdzieś w tajemnicy. To wywołuje jedynie bunt:) Po nieudanym wykorzystaniu wszystkich możliwości, można spróbować rodzica przekonać takim testem:) [url]http://poznajdate.com[/url] :-D
|
|
|
![Post Post](http://nakazdytemat.pl/styles/SpringTime/imageset/icon_post_target.gif) |
Napisane: 2010-08-26, 20:00 |
|
|
![](images/spacer.gif) |
|
|
Tytuł: |
Re: Mój tata pali - jak mu pomóc? |
![Cytuj Cytuj](http://nakazdytemat.pl/styles/SpringTime/imageset/pl/icon_post_quote.gif) |
|
Wyostrzył się zmysł węchu co? Też tak mam, nie palę od 2 lat, a dym papierosowy wyczuje jak pies myśliwski zająca. Z każdej strony, wpada mi do nosa od razu, towarzystwo palących nie przeszkadza mi jakoś bardzo, dopóki dym mi nie wpada do oczu. Co do taty autora tematu, to albo te tabletki, albo możesz mu spróbować kupić e-papierosa na przykład takiego http://www.wasserman.pl/index.php?produ ... od_id=1286
Wyostrzył się zmysł węchu co? Też tak mam, nie palę od 2 lat, a dym papierosowy wyczuje jak pies myśliwski zająca. Z każdej strony, wpada mi do nosa od razu, towarzystwo palących nie przeszkadza mi jakoś bardzo, dopóki dym mi nie wpada do oczu. Co do taty autora tematu, to albo te tabletki, albo możesz mu spróbować kupić e-papierosa na przykład takiego http://www.wasserman.pl/index.php?products=product&prod_id=1286
|
|
|
![Post Post](http://nakazdytemat.pl/styles/SpringTime/imageset/icon_post_target.gif) |
Napisane: 2010-08-11, 12:57 |
|
|
![](images/spacer.gif) |
|
|
Tytuł: |
|
![Cytuj Cytuj](http://nakazdytemat.pl/styles/SpringTime/imageset/pl/icon_post_quote.gif) |
|
Towarzystwo palaczy mi nie przeszkadza. Towarzystwo palących niestety tak. Nawet nie wiedziałem, że ten dym aż tak śmierdzi.
Towarzystwo palaczy mi nie przeszkadza. Towarzystwo palących niestety tak. Nawet nie wiedziałem, że ten dym aż tak śmierdzi.
|
|
|
![Post Post](http://nakazdytemat.pl/styles/SpringTime/imageset/icon_post_target.gif) |
Napisane: 2010-01-09, 15:26 |
|
|
![](images/spacer.gif) |
|
|
Tytuł: |
|
![Cytuj Cytuj](http://nakazdytemat.pl/styles/SpringTime/imageset/pl/icon_post_quote.gif) |
|
CzcigodnyBuc napisał(a): Ja skończyłem z paleniem z dnia na dzień, zażywając Tabex. d
długo już nie palisz
długo paliłeś
nie przeszkadza tobie towarzystwo palaczy ???
[quote="CzcigodnyBuc"]Ja skończyłem z paleniem z dnia na dzień, zażywając Tabex.[/quote] d
długo już nie palisz
długo paliłeś
nie przeszkadza tobie towarzystwo palaczy ???
|
|
|
![Post Post](http://nakazdytemat.pl/styles/SpringTime/imageset/icon_post_target.gif) |
Napisane: 2010-01-09, 14:49 |
|
|
![](images/spacer.gif) |
|
|
Tytuł: |
|
![Cytuj Cytuj](http://nakazdytemat.pl/styles/SpringTime/imageset/pl/icon_post_quote.gif) |
|
Ja skończyłem z paleniem z dnia na dzień, zażywając Tabex.
Ja skończyłem z paleniem z dnia na dzień, zażywając Tabex.
|
|
|
![Post Post](http://nakazdytemat.pl/styles/SpringTime/imageset/icon_post_target.gif) |
Napisane: 2010-01-08, 01:43 |
|
|
![](images/spacer.gif) |
|
|
Tytuł: |
|
![Cytuj Cytuj](http://nakazdytemat.pl/styles/SpringTime/imageset/pl/icon_post_quote.gif) |
|
Przede wszystkim ON musi chcieć rzucić palenie.
Przede wszystkim ON musi chcieć rzucić palenie.
|
|
|
![Post Post](http://nakazdytemat.pl/styles/SpringTime/imageset/icon_post_target.gif) |
Napisane: 2010-01-07, 22:39 |
|
|
![](images/spacer.gif) |
|