ja palilem niby z nerwow ale zaczelo sie codziennie wiec kupilem e papierosa i pomaga mi bardzo

Nic innego tylko silna wola gdyż papierosy strasznie obciążają kieszeń.

i bardzo dobrze niewiele osób zgłasza się do lekarza z problemem rzucania palenia...

tak, teraz już nawet nie dyszka, a jeszcze więcej... to mnie motywuje do rzucenia, oj motywuje, zaczynam od tej soboty, nawet poszłam po specjalne leki na recepte...

[quote="ciekawska"]Ja po prostu postanowiłam i tak silnie i mocno sobie to wmówiłam,że jak widać pomogło.Mam spokój już od kilku lat.Wystarczy pomyśleć o każdej złotówce puszczanej z dymem.[/quote]

No to prawda papierosy są okropnie drogie....

Ja po prostu postanowiłam i tak silnie i mocno sobie to wmówiłam,że jak widać pomogło.Mam spokój już od kilku lat.Wystarczy pomyśleć o każdej złotówce puszczanej z dymem.

w horoskopy na pewno nie uwierzę niestety:) hm sport to ciekawe a jeszcze jakieś inne sposoby??

Palę nałogowo 4 lata i nie jestem z tego zadowolony.. Mam zamiar rzucić.. ;) czy to się powiedzie? Zobaczymy :)

ech te papierosy, papierosy, lepiej dowiedzieć się najpierw na co szkodzą i jak szkodzą, a o stanie zdrowia najlepiej poczytać dokładnie lub zajrzeć tutaj http://bralloso.com/ można sobie samemu coś zasugerować o sobie


***
pozdrawiam

moja siostra rzucała w taki sposób że zaczęła uprawiać sport - biegać. Wmawiała sobie że bieganie poprawia jej kondycje a papierosy ją niszczą i tak się zaparła że przestała palić całkowicie, a biega do dziś ;)