Autor |
Wiadomość |
|
|
Tytuł: |
Re: Łakomczuszek? |
|
|
Ja duzo pracuję i nie mam czasu często przygotowywać obiadu, ale według mnie i tak najlepiej z Margaret we Wrocławiu zamówić jedzenie. To rozwiązanie jest najprostsze i najlepsze. Oczywiscie jak mamy mało czasu! Tam jest dobre jedzonko.
Ja duzo pracuję i nie mam czasu często przygotowywać obiadu, ale według mnie i tak najlepiej z Margaret we Wrocławiu zamówić jedzenie. To rozwiązanie jest najprostsze i najlepsze. Oczywiscie jak mamy mało czasu! Tam jest dobre jedzonko.
|
|
|
|
Napisane: 2018-03-08, 14:48 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Łakomczuszek? |
|
|
A ja uwielbiam jeść, ale wiem że muszę się ograniczać bo bym wyglądała jak balon :)
A ja uwielbiam jeść, ale wiem że muszę się ograniczać bo bym wyglądała jak balon :)
|
|
|
|
Napisane: 2017-11-30, 10:30 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Łakomczuszek? |
|
|
W Warszawie to ja wolę Bar&Restaurację Bubbles
W Warszawie to ja wolę Bar&Restaurację Bubbles
|
|
|
|
Napisane: 2017-11-26, 16:39 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Łakomczuszek? |
|
|
Ja to czasem mam ochote zamknac lodowke na klodke bo moja druga polowka spedza tam wiecej czasu jak ze mna
Ja to czasem mam ochote zamknac lodowke na klodke bo moja druga polowka spedza tam wiecej czasu jak ze mna
|
|
|
|
Napisane: 2015-03-05, 22:03 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Łakomczuszek? |
|
|
Ja niestety mam problem bo dużo i często jem a jestem szczupła moi koledzy się strasznie temu dziwią i dziwnie się patrze jak co godzinę jem trzy kanapki.
Ja niestety mam problem bo dużo i często jem a jestem szczupła moi koledzy się strasznie temu dziwią i dziwnie się patrze jak co godzinę jem trzy kanapki.
|
|
|
|
Napisane: 2014-01-18, 22:41 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Łakomczuszek? |
|
|
Niestety często tak miewam, że nie chce mi się wychodzić w dni wolne od pracy z domu,wolę odpoczywać,a jedzonko samo przyjeżdża do domu. Oczywsiście biorę pod uwagę przede wszystkiom zdrowy rozsądek. Jestem łakomczuchem, ale w miarę. ;)
Niestety często tak miewam, że nie chce mi się wychodzić w dni wolne od pracy z domu,wolę odpoczywać,a jedzonko samo przyjeżdża do domu. Oczywsiście biorę pod uwagę przede wszystkiom zdrowy rozsądek. Jestem łakomczuchem, ale w miarę. ;)
|
|
|
|
Napisane: 2013-11-29, 16:56 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Łakomczuszek? |
|
|
Ja jestem nocnym łakomczuchem, odczuwam silne napady głodu nocą , potrafią mnie nawet obudzić. Walczę z tym aby mieścić się w drzwi:)
Ja jestem nocnym łakomczuchem, odczuwam silne napady głodu nocą , potrafią mnie nawet obudzić. Walczę z tym aby mieścić się w drzwi:)
|
|
|
|
Napisane: 2013-10-26, 00:45 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Łakomczuszek? |
|
|
To ja tak strasznie jadłem żelki , potrafiłem zjesc wszystkie jakie miałem w 1 dzień :P naszczescie sie opanowałem:) _________________ Biura rachunkowe dzierżoniowskie strona www rafin.pl! lub Nasze http Visit!
To ja tak strasznie jadłem żelki , potrafiłem zjesc wszystkie jakie miałem w 1 dzień :P naszczescie sie opanowałem:)
_________________ [url=http://www.centrum-ksiegowe.eu/]Biura rachunkowe dzierżoniowskie[/url] [url=http://www.rafin.pl/firma.html]strona www[/url] [url=http://rafin.pl/firma]rafin.pl![/url] lub [url=http://rafin.pl/domy]Nasze http[/url] [url=http://rafin.pl/mieszkania]Visit![/url]
|
|
|
|
Napisane: 2013-10-21, 08:53 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Łakomczuszek? |
|
|
A ja myślę, że to wszystko to kwestia indywidualna. Moja mama i siostra jedzą śniadanie o 7 i potem drugie śniadanie, obiad, podwieczorek i kolację - wszystko w małych ilościach, no i rzeczywiście wyglądają ok. Dla mnie to niewyobrażalne, że jedząc tak często wstają rano i są w stanie znów jeść. Ja i ojciec zawsze jedliśmy "śniadanie" najwcześniej o 14, choć częściej o 17, coś większego, jakiś obiad czy cokolwiek dużego o 21 albo o 24, a czasem potrafiłam gotować o 2 w nocy (serio!) i nie wyglądamy gorzej od nich. Jedzenia rano nigdy sobie nie wyobrażałam, w podstawówce oddawałam śniadanie koleżankom, bo mój żołądek był gotowy na jedzenie dopiero w porze obiadowej.
I tylko dodam - anemię mamy rodzinnie chyba od zawsze, czy te, które jedzą 5 razy dziennie, czy my jedzący 2 razy dziennie, czy my jedzące warzywka, czy rodzice jedzący mięso i nabiał - wszyscy zgodnie.
A ja myślę, że to wszystko to kwestia indywidualna. Moja mama i siostra jedzą śniadanie o 7 i potem drugie śniadanie, obiad, podwieczorek i kolację - wszystko w małych ilościach, no i rzeczywiście wyglądają ok. Dla mnie to niewyobrażalne, że jedząc tak często wstają rano i są w stanie znów jeść. Ja i ojciec zawsze jedliśmy "śniadanie" najwcześniej o 14, choć częściej o 17, coś większego, jakiś obiad czy cokolwiek dużego o 21 albo o 24, a czasem potrafiłam gotować o 2 w nocy (serio!) i nie wyglądamy gorzej od nich. Jedzenia rano nigdy sobie nie wyobrażałam, w podstawówce oddawałam śniadanie koleżankom, bo mój żołądek był gotowy na jedzenie dopiero w porze obiadowej.
I tylko dodam - anemię mamy rodzinnie chyba od zawsze, czy te, które jedzą 5 razy dziennie, czy my jedzący 2 razy dziennie, czy my jedzące warzywka, czy rodzice jedzący mięso i nabiał - wszyscy zgodnie.
|
|
|
|
Napisane: 2013-02-15, 10:37 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Łakomczuszek? |
|
|
mnie łakomstwo dopada zawsze kiedy idzie o lody! o już totalnie uzależniona byłam od karmelowych Zapp, kojarzycie je? gdyby nie przestali ich robić pewnie bym musiała wziąć odwyk hi hi.. ależ one były pyszne!
mnie łakomstwo dopada zawsze kiedy idzie o lody! o już totalnie uzależniona byłam od karmelowych Zapp, kojarzycie je? gdyby nie przestali ich robić pewnie bym musiała wziąć odwyk hi hi.. ależ one były pyszne!
|
|
|
|
Napisane: 2013-02-14, 17:35 |
|
|
|
|