Informacje na temat seksu i największego polskiego penisa tutaj http://seksbaza.com/forum-czlonek-meski/index.php. Warto pogłębić swoją wiedzę

Otoczenie ma wilekie znaczenie. Artykul fajny.

Wydaje mi się że tu też ma dosyć duże znaczenie otoczenie

ema, różni ludzie różne opinie..
Jedne dzieciaki bedą chciały jak najszybciej wiedzę teoretyczną przekształcić w praktykę inne nie..

Aczkolwiek jestem za tym aby z dziećmi mieć dobry kontakt i nie mieć tematów tabu..

Wszystko - tak mi sie wydaje - zależy od tego w jakim środowisku owe dziecko sie znajduje..

Ale powiedzcie skąd głupie przekonanie że kiedy się dziecko świadomi to ono zaraz wykorzysta tą wiedzę i 'pójdzie w tango'?
Kurcze, ja byłam uświadomiona odkąd tylko zaczęło mnie to ciekawić. Mam takie szczęście, że moi rodzice nie uznają tematów tabu i nie mieli problemów z mówienie co i jak. I co? I jeszcze nikomu dziewictwa nie sprzedałam. I na razie nie zamierzam.
Jak mi ktoś mówi, że dziecko nie może za wcześnie słyszeć o seksie bo będzie chciało spróbować to mnie krew zalewa...

przeczytałam całość bardzo wciągajace... trzeba przyznać ze nastały czasy w których bycie dziewicą/prawiczkiem jest powodem do wsytdu, mam na myśli przede wszystkim gimnazja ale takze podstawówki a to smutne. Dzieci chca być dorosłe a palenie papierosów czy picie alkoholu to za malo wiec proboja seksu. moim zdaniem to jest wina rodziców i mysle ze sie ze mna zgodzicie. człowieczek w wieku 12-16 lat jest bardzo ciekawy swiata i probuje roznych rzeczy zwlaszcza tych zakazanych a rodzice przewaznie zajeci kariera lub problemami zapominaja o uswiadomienu dziecka albo co gorsza nie potrafia o tym rozmawic ze swoimi pociechami :( dlatego dzieci same zdaja sobie sprawe ze swojego nieodpowiedzialnego postepowania tj w w/w poscie, z tym ze czasu nie da sie cofnac a w psychice wszystko zostaje.

uffff... przeczytałęm całe dobry facet, ale ja bym tak nie chciał

Hy hy hy i jak tu być autorytetem, ot młodzież powie sam zrobił teraz odradza czyli pi****y
A z drugiej strony wstrzymywał się itd, i co? Nie miał doświadczenia czyli? Tak moi drodzy zgadliście! Pi****y! Tu chodzi o świadomość społeczną trzeba zrezygnować z głupich tabu jak milczenie na temat seksu, ale nie przekraczać pewnych granic, by seks nie był czymś powszednim, ale też nie może być towarem, chcesz bierz, i znajdź tu człowiecze konsensus... Nie da się go osiągnąć społecznie dlatego musimy sami o to zadbać jeżeli jesteśmy rodzicami rozmawiać z dziećmi o seksie uczyć ich co mają między nogami i wytłumaczyć jak to działa śmiem twierdzić ze w pewnym wieku niezależnie od płci dziecko powinno dostać jedną gumkę, niech ją ma niech wie że rodzice ufają dziecku a nie mają je w dupie, uwierzcie Mi dzieci rodziców uświadamiających je mają o niebo lepiej niż te trzymane pod kluczem, bo cóż zdarzy się amator kanarków z wytrychem...
Ale danie gumki to nie koniec, trzeba zadbać o to by była użyta jak najpóźniej, ale w razie konieczności użyta.
Jeżeli jesteśmy dziećmi trzeba Cóż trzeba się edukować, zmusić rodziców do takiej rozmowy, a co? Niech się trochę pomartwią, lepsze to niż Wnusio nie uważacie? Unikają jej? Wyjść z Ciężkiego działa Absurdu, np Chyba jestem w Ciąży (Chłopcy) Mam problemy z prostatą (dziewczyny) to nie dość ze może pomóc to hmm rozładuje napięcie wywołane tą rozmową. Jeżeli rodzice to tumani i nawet subtelne środki nie pomogły, radzę pytać, nie koleżanki/kolegów raczej kogoś dorosłego może się skrępuje, ale odpowie lub pomoże rodzicom zauważyć problem...
Ostatnimi miejscami Edukacji seksualnej i miejsca na pytania o gotowość na seks jest sieć^^ (a jakże) i "fachowe" czasopisma.
Ale co ja tam wiem w końcu pi****ę. ^^

przeczytałam całość.. heh..
Od razu mi sie przypomniało przysłowie..
"Madry Polak po szkodzie"