[quote]Jak coś nasennego to facet usnie i nici z gwałtu :mrgreen:
No chyba ze się mu czymś usztywni..... np. długopisem[/quote] rady prawdziwej ekspertki

Jak coś nasennego to facet usnie i nici z gwałtu :mrgreen:
No chyba ze się mu czymś usztywni..... np. długopisem :diabel: :diabel: :diabel:

Najpierw piwo z dosypką czegoś nasennego albo rozluźniającego a potem.......
haaaaa!

[b]rouge[/b], nie musze - jak napisałam :P

[quote="mery_blue"]Mojego mężczyzny nie muszę... :diabel:[/quote] bo pewnie co noc to robisz .... :diabel: i poźniej udajesz aniołka

[b]rouge[/b], tego nie wiesz.. nigdy nikogo nie zgwałciłam..

Mojego mężczyzny nie muszę... :diabel:

Mery ty jesteś 1 ekspertka w kraju od gwałtów więc się Ciebie pytam - jeśli chodzi o te sprawy to jesteś Wyrocznią :diabel: :mrgreen:

[b]rouge[/b], nigdy nie powiedziałam ze jestem ekspertka :)

A z racji tego że wy tu tworzycie nowe definicje to ja ich nie znam :P

[quote="mery_blue"]to jaka jest teraz def ?? :mrgreen:[/quote] No ty jako ekspertka od spraw damsko - męskich powinnaś to wiedzieć :!: :evil:

[quote="rouge"]czasy się zmieniły to i zmieniła się definicja gwałtu :D[/quote]

to jaka jest teraz def ?? :mrgreen: