Może warto pomyśleć o jakimś zabezpieczenie,zawsze będzie to lepiej w sensie komfortu psychicznego. Zaufaj mi bo wiem co piszę. Inna sprawa,że okres może spóźniać siew różnych powodów i wcale nie oznacza to,że jesteś w ciąży.

o malo co nie dostal, ale juz ok ;) za duzo dramatyzuje w tego typu sprawach, ale coz taka jestem. Dziekuje wszystkim za podtrzymanie mnie na duchu ! :)

e no, dzien lub w terminie, a Ty taką panikę siejesz? chcesz by chłop zawału dostał? ;)

aj, ja jak zwykle bardzo dramatyzuje. Wstałam, ubrałam się bo chciałam iść do ginekologa a tu nagle dostałam okres, więc zostałam w domu zwłaszcza że jest on albo opóźniony o 1 dzień albo w terminie, gdyż nie pamiętam dokładnie kiedy miałam ostatni dzień ubiegłej miesiączki.. :D

by zajść nie potrzeba wiele nasienia, wystarczy jeden ruchliwy osobnik

chcesz mieć pewność? idź do ginekologa, albo będziesz miała czym się stresować przez kolejne 9 miesięcy, albo nie

zajść w ciąże nie jest tak łatwo jak by sie mogło wydawać, ale zabawa bez pasów kończy się czasem... ehh ten pierwszy klaps na porodówce, by się mały rozpłakał...

chcialam jeszcze dodac, ze kochalam sie z moim chlopakiem jakies 2 tyg temu w piatek rowniez i zastosowalismy taka sama metode jak w poniedzialek,wiec nasienia bylo bardzo malo, a po wytrysku zakonczylismy pieszczoty... Z tego stresu boli juz mnie brzuch i jestem okropnie spieta...

Na pewno, nie ma co się martwić na zapas. Ja też miałam taką sytuację, że przez miesiąc czasu nie miesiączkowałam, a było to w czasie, kiedy pisałam próbne matury, więc dużo stresu. :)

miałam ostatnio sporo stresów, milion sprawdzianów w szkole oraz nerwów.. może to jest przyczyną..

Opóźniająca się miesiączka może być spowodowana wieloma czynnikami, nie tylko z powodu ciąży, ale np. stres, przebyta choroba. Kiedy już wystąpi miesiączka to zapisuj sobie, to znacznie ułatwi sprawę. :)

no to ja już nie wiem jaka jest przyczyna braku miesiączki. z resztą nie pamiętam dokładnie kiedy się skonczyła, wiem kiedy się zaczęła ale ile trewała? to też dla mnie znak zapytania.. czasem nad wymiar dramatyzuje.. wyobraźnia działa..