dietetyk wrocław AAAA

Strefa czasowa: UTC + 2





Odpowiedz
Nazwa użytkownika:
Tytuł:
Treść wiadomości:
Wpisz tutaj treść wiadomości. Nie może mieć ona więcej niż 60000 znaków. 

Uśmieszki
:-) ;-) :-> :-D :-P :-o :mrgreen: :lol: :-( :-| :-/ :-? :-x :shock: :cry: :oops: 8-) :evil: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :diabel: :krew: :alien: :aragorn: :run: :crush: :compcrush: :cygaro: :dog: :druch: :drunk: :rambo: :gilotyna: :pistoldance: :hulk: :jackass: :jedi: :kolejka: :jury: :koncert: :hit: :bullets: :newyear: :notcool: :ohno: :bored:
Pokaż więcej uśmieszków
Rozmiar:
Kolor tekstu
Opcje:
BBCode jest włączony
[img] jest włączony
[flash] jest wyłączony
[url] jest wyłączony
Uśmieszki są włączone
Wyłącz BBCode
Wyłącz uśmieszki
Podaj nazwę aktualnego miesiąca
Podaj nazwę aktualnego miesiąca:
   

Przegląd tematu - pomóżcie
Autor Wiadomość
  Tytuł:   Cytuj
Tak żyją one jeszcze ileś tam lat po śmierci,teraz Ci dokładnie nie powiem ile bo nie pamietam.
Post Napisane: 2010-02-28, 12:16
  Tytuł:   Cytuj
Rozumiem, co chcesz przekazać, ale to wszystko rozbija się o fakt, że to nienaukowe argumenty. Równie dobrze mogę stwierdzić, że noszenie białych kozaczków jest grzechem, bo miałem wizję, tylko dlatego że wypiłem jedno martini za dużo.
Post Napisane: 2009-11-11, 00:28
  Tytuł:   Cytuj
Hmm, w zasadzie rozumiem trochę Twój punkt widzenia, bo można stwierdzić, że aparatura podtrzymuje przy pracy same organy wewnętrzne, jednak co z duszą? Nie wiadomo, czy ona pozostaje w ciele czy też nie. Dla chrześcijan największym grzechem jest ten popełniony przeciwko Duchowi Św. stąd moja ostrożność i lęk przed ryzykiem. To już raczej wszystko z mojej strony w tym temacie, dla mnie liczy się to co napisałem powyżej. Możesz mieć pełno innych argumentów w tej sprawie, lecz czasem ten jeden jest decydującym. Tak jest w moim wypadku.
Post Napisane: 2009-11-09, 13:56
  Tytuł:   Cytuj
Davis napisał(a):
No wiesz, jeśli nas się odłączy od jedzenia i picia to też umrzemy. A czy człowiek w śpiączce też jest martwy? Co prawda jego mózg żyje i inne organy też, ale nie ma on świadomości bycia. Co z takim?


Tak, ale generalnie, potrafimy jeść i oddychać samodzielnie, prawda?

Odnośnie tematu śpiączki, byłbym tutaj nieco ostrożniejszy. Tak na prawdę, nie wiadomo w jakim stopniu chory nas rozumie.
Post Napisane: 2009-11-09, 00:07
  Tytuł:   Cytuj
No wiesz, jeśli nas się odłączy od jedzenia i picia to też umrzemy. A czy człowiek w śpiączce też jest martwy? Co prawda jego mózg żyje i inne organy też, ale nie ma on świadomości bycia. Co z takim?
Post Napisane: 2009-11-08, 23:14
  Tytuł:   Cytuj
Davis napisał(a):
Przeczuwałem, że napiszesz coś takiego ^^ Definicje wymyślają ludzie na podstawie jakiś obserwacji, co nie wyklucza faktu, że są one niejednokrotnie mylne. Mózg takiego człowieka może już nie pracować, jednak serce i inne narządy nadal pracują, prawda? A skoro samoistnie pracują, tzn. że one żyją, czyż nie?


Owszem. Jego organy mogą pracować, ale taka osoba to brukiew. Brukiew, ziemniak, warzywo[1].

Nie jest świadomy swojego istnienia, nie jest w stanie myśleć, nie potrafi nawet mrugać oczami. Jego umysł jest martwy, przestał istnieć, to eks-człowiek. Przecież to w mózgu znajduje się świadomość odrębności danej jednostki, od reszty społeczeństwa. Jeżeli jego mózg jest martwy, to on sam, również jest.

W dodatku, jego funkcje życiowe są sztucznie podtrzymywane. Jeżeli odłączy się go od aparatury, jego organy również obumrą.

[1] Mogłem się powstrzymać, ale nie chciałem. Takie określenia z resztą funkcjonują "w środowisku"
Post Napisane: 2009-11-08, 23:08
  Tytuł:   Cytuj
Przeczuwałem, że napiszesz coś takiego ^^ Definicje wymyślają ludzie na podstawie jakiś obserwacji, co nie wyklucza faktu, że są one niejednokrotnie mylne. Mózg takiego człowieka może już nie pracować, jednak serce i inne narządy nadal pracują, prawda? A skoro samoistnie pracują, tzn. że one żyją, czyż nie?
Post Napisane: 2009-11-08, 22:58
  Tytuł:   Cytuj
Davis napisał(a):
Hehe, myśl co chcesz, jednak sukces byłby gdyby któraś ze stron przyznała rację tej drugiej:)


Problem w tym, że ty zostałeś bez argumentów, w obliczu obiektywnej, naukowej wiedzy i zamiast przyznać mi rację, wolisz się wycofać. Klasyka mechanizmu wyparcia :P
Post Napisane: 2009-11-08, 22:34
  Tytuł:   Cytuj
Hehe, myśl co chcesz, jednak sukces byłby gdyby któraś ze stron przyznała rację tej drugiej:)
Post Napisane: 2009-11-08, 22:27
  Tytuł:   Cytuj
Davis napisał(a):
Dobra, bez sensu to jest. Ja mam swoje racje, Ty masz swoje i żadna ze stron i tak nie ustąpi;] Fajnie było podyskutować, coś się przynajmniej działo ^^ pozdross!


Zatem mam rozumieć, że wygrałem? ;-)
Post Napisane: 2009-11-08, 22:18
4CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCC

Strefa czasowa: UTC + 2


2CCCCCCCCCCCCCCCCC

Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO