mgr_Kaszaczek napisał(a):
jasne przepraszam wygłupiłem sie tym pytaniem <kwiatek>
Spoko spoko, kiedyś miałam takowe przygody ze dwie... :)
rouge napisał(a):
jak pisale wczeniej to nie dla mnie i wole miec stala partnerke i byc jej wierny i budowac powazny zwiazek a nie takie .... wlasnie jak to nazwac ???
Jak to nazwać? Hmmm ... takie rozładowanie napięcia seksualnego
[quote="mgr_Kaszaczek"]jasne przepraszam wygłupiłem sie tym pytaniem <kwiatek>[/quote]
Spoko spoko, kiedyś miałam takowe przygody ze dwie... :)
[quote="rouge"]jak pisale wczeniej to nie dla mnie i wole miec stala partnerke i byc jej wierny i budowac powazny zwiazek a nie takie .... wlasnie jak to nazwac ???[/quote]
Jak to nazwać? Hmmm ... takie rozładowanie napięcia seksualnego :mrgreen: