Autor |
Wiadomość |
|
|
Tytuł: |
Re: Czy można żyć bez seksu?? |
|
|
wy sobie nie myslcie, ze to wszystko jest nie poukladane. Dobrzy ludzie to maja wszystko a zli pokutuja. Jednym zdaniem zycie jest konsekwencja tego jak zyjemy. Dlatego warto jest byc dobry
wy sobie nie myslcie, ze to wszystko jest nie poukladane. Dobrzy ludzie to maja wszystko a zli pokutuja. Jednym zdaniem zycie jest konsekwencja tego jak zyjemy. Dlatego warto jest byc dobry
|
|
|
|
Napisane: 2016-04-30, 09:34 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Czy można żyć bez seksu?? |
|
|
Ja żyłem kilka godzin :)
Ja żyłem kilka godzin :)
|
|
|
|
Napisane: 2016-04-28, 20:15 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Czy można żyć bez seksu?? |
|
|
Tak sa strony takie jak http://redtubex.pl/ ale ile mozna samemu sobie robic dobrze
Tak sa strony takie jak http://redtubex.pl/ ale ile mozna samemu sobie robic dobrze
|
|
|
|
Napisane: 2016-04-23, 17:23 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Czy można żyć bez seksu?? |
|
|
Można. Ja już żyję 8 miesięcy.... radzę sobie sam, dobry filmik http://redtube.net.pl/ rączka i jazda :D ale bez seksu da się żyć ;pppp
Można. Ja już żyję 8 miesięcy.... radzę sobie sam, dobry filmik http://redtube.net.pl/ rączka i jazda :D ale bez seksu da się żyć ;pppp
|
|
|
|
Napisane: 2016-02-29, 19:16 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Cóż. Sex to najmilszy dodatek do związku kobiety i mężczyzny... Ważne, żeby na siebie działać w ten wyjątkowy elektryzujący sposób, a reszta się sama układa. Jeśli nic i nikt nas nie elektryzuje to i sexu nie jest brak...
Cóż. Sex to najmilszy dodatek do związku kobiety i mężczyzny... Ważne, żeby na siebie działać w ten wyjątkowy elektryzujący sposób, a reszta się sama układa. Jeśli nic i nikt nas nie elektryzuje to i sexu nie jest brak...
|
|
|
|
Napisane: 2008-02-23, 22:07 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Myślę , że jeżeli można uprawiać sex i ma się stałego partnera , z którym jesteśmy to jest to najpiękniejsze na świecie. I nie należy się od tego powstrzymywać. Natomiast jeśli nie mam stałego partnera to potrafię bez sexu wytrzymać długo, choć raczej nie muszę.Bo w obecnym związku jestem dłuższy czas.
Myślę , że jeżeli można uprawiać sex i ma się stałego partnera , z którym jesteśmy to jest to najpiękniejsze na świecie. I nie należy się od tego powstrzymywać. Natomiast jeśli nie mam stałego partnera to potrafię bez sexu wytrzymać długo, choć raczej nie muszę.Bo w obecnym związku jestem dłuższy czas. :-)
|
|
|
|
Napisane: 2008-02-23, 20:22 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Mam pytanie czy u Facetow ktorzy wspolzyli 3 lata z partnerka a teraz nie wspolzyja juz z 5 lat moga wystapic jakies powiklania czy zabuzenia???? Prosze o szybka odpowiedz.
Mam pytanie czy u Facetow ktorzy wspolzyli 3 lata z partnerka a teraz nie wspolzyja juz z 5 lat moga wystapic jakies powiklania czy zabuzenia???? Prosze o szybka odpowiedz.
|
|
|
|
Napisane: 2008-02-22, 15:31 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
goguś napisał(a): Więc jak ktoś pisze, że bez sexu nie może się obejść to jest erotomanem dla mnie......
No i jestem może erotomanką a co w tym złego? Lubię seks i uważam że bez niego chyba bym zwariowała...
[quote="goguś"]Więc jak ktoś pisze, że bez sexu nie może się obejść to jest erotomanem dla mnie......[/quote]
No i jestem może erotomanką a co w tym złego? Lubię seks i uważam że bez niego chyba bym zwariowała...
|
|
|
|
Napisane: 2007-09-11, 08:08 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Wild napisał(a): Jesli ktos nie ma drugiel polowki to moze zyc bez seksu. W zwiazku, w ktorym sie tego nie sprobowalo to mozna zyc bez niego,ale jak sie sprobuje juz raz to nie on wciaga i raczej sie nie da.
Jak dla mnie to gadacie głupoty ja żyłem przez 24 lata bez sexu a od 4 lat współżyje z innymi osobami więc jak dla mnie da się wytrzymać bez sexu a sex jest dla mnie dodatkiem do tego uczucia kturym dażę moją partnerkę....
Więc jak ktoś pisze, że bez sexu nie może się obejść to jest erotomanem dla mnie......
[quote="Wild"]Jesli ktos nie ma drugiel polowki to moze zyc bez seksu. W zwiazku, w ktorym sie tego nie sprobowalo to mozna zyc bez niego,ale jak sie sprobuje juz raz to nie on wciaga :mrgreen: i raczej sie nie da.[/quote]
Jak dla mnie to gadacie głupoty ja żyłem przez 24 lata bez sexu a od 4 lat współżyje z innymi osobami więc jak dla mnie da się wytrzymać bez sexu a sex jest dla mnie dodatkiem do tego uczucia kturym dażę moją partnerkę....
Więc jak ktoś pisze, że bez sexu nie może się obejść to jest erotomanem dla mnie......
|
|
|
|
Napisane: 2007-09-11, 01:15 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
niektorzy niechca a musza zyc bez :P
niektorzy niechca a musza zyc bez :P
|
|
|
|
Napisane: 2007-09-10, 23:37 |
|
|
|