Fajna opcja jeżeli chcemy mieć status studenta i robić inne rzeczy, ja na studiach najbardziej na work and travel chciałam jechać i na https://www.campamerica.pl/ się dostałam co było moim super doświadczeniem no a bez bycia studentem nie miałabym takiej szansy

Studiuję w takiej formie na Akademii Polonijnej z Częstochowu i jestem zadowolona.

Może w przyszłości stanie się to standardem!!

Dla ludzi z Australii git idea

ale czy takie studiowanie w ogóle nie wiąże się z jeżdżeniem na uczelnie? wszystkie zaliczenia mamy online? i jak z cenami: porównywalne do ceny studiów zaocznych??

Powiem jak było w moim przypadku, dostałem wyższe stanowisko które wymagało dyspozycyjności i przemieszczania się na linii Warszawa-Katowice-Kraków miałem w zamiarze iść na studia zaoczne ale soboty i niedziele min. 2 razy w miesiącu byłem w trasie, ostateczni pomógł mi e-learning w Łazarskim i jestem zadowolony skończyłem studia i nie zawaliłem pracy, niestety samodyscypliny nauczył mnie 2 semestr gdzie nieprzygotowany oblałem egzaminy potrzeba płacenia szybko mnie postawiła na prostej, ponadto przez kontakt z profesorami i poważnym spojrzeniu ich nadzieją składanym w studencie aż nie wypada łącząc się przez platformę nie mając nie przeczytanych lektur. Nie wiem jak teraz czytałem kiedyś na http://www.student.pl że takich platform jest o wiele więcej i coraz nowocześniejsze, dla mnie to nie był czas stracony i nie czuję się gorszy od osób które ukończyły studia stacjonarne.

A mnie sie taka forma studiowania zupelnie nie podoba. Studia to nie tylko nauka, to tez nawiazywanie znajomosci, poznawanie drugiego czlowieka. Internet Nam tego nie da.

Moim marzeniem (nietypowym, wiem:D) jest uczyc i jako nauczyciel, wykladowca (jak Bozia da:D) nie wyobrazam sobie ze nie mialabym kontaktu z ludzmi, ktorym przekazuje swoja wiedze, ze to wszystko odbywaloby sie tylko droga internetowa...

Z drugiej strony rozumiem, ze nie kazdy dysponuje wystarczajaca iloscią czasu zeby przyjezdzac na uczelnie i taka forma bardziej mu odpowiada...

Wszystko ma swoje plusy i minusy. Jestem na "nie" ale to tylko moje zdanie:)

Wydaje się ok, ale tylko dla osób naprawdę zdeterminowanych, które wiedzą, czego chcą. Bo po pierwsze - nie ma nad studentem bata. Wszystko robi samodzielnie, nie ma innych studentów, którzy go ciągną na zajęcia, jak ma lenia ani nie ma profesora, do którego wstyd nie przyjść na zajęcia. A jeśli ktoś będzie się obijał, to może stracić pieniądze. Znam realia WSZiBu krakowskiego i wiem, że tutaj nie ma płacisz-zaliczasz, tylko trzeba się przyłożyć. Więc może też ludzie powinni uważać, jak się decydują na te studia - to raczej nie jest dla leni.
Z drugiej strony też można robić wszystko własnym tempem. Jak ktoś szybciej/wolniej czyta, łapie i rozumie, to nie musi czekać na resztę grupy. No i łatwiej się skupić. No, jakieś plusy są.

Niby pomysł dobry i zaoszczędzi trochę czasu - chociażby na dojazdy, ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie e-studiowania np. elektroniki lub informatyki. E-learning może się nadawać do przedmiotów typowo humanistycznych, a wybaczcie... w Polsce (i nie tylko) większe zapotrzebowanie jest na osoby po studiach technicznych... Ale jakiemuś procentowi zawsze uda się znaleźć pracę, więc zawsze coś.

Sama jednak pewnie bym nie wybrała takiego rodzaju edukacji i bym go nie polecała, ale to tylko moje skromne zdanie. :)

Dokładnie studia przez internet uczą samodyscypliny...

moja koleżanka studiuje w takiej formie i jest bardzo zadowolona, gdyż może bez problemów pogodzić swoją pracę zawodową i życie w UK z kształceniem na poziomie studiów wyższych w formie e-learning.

Sama właśnie planuję podjąć drugi kierunek studiów tym razem Zarządzanie w formie e-learning..nabór właśnie się rozpoczął w Zachodniopomorskiej Szkole Biznesu, więc zbieram komplet papierów:D
[color=#FF0000]http://estudia.zpsb.szczecin.pl[/color]
Myślę, że spokojnie pogodzę moją edukację na studiach dziennych z edukacją przez internet:D

zawsze na wykłady na dziennych mogę wziąć laptopa i nadrabiać zaległości na e-learningu ;p