Kumpel sobie studiował coś takiego (turystykę), obecnie jest zadowolony - pracuje w jakimś biurze podróży we Wrocku, raczej nie miał problemów ze znalezieniem fuchy.
Tyle że ma dobrze gadane, to inna sprawa.
Z tym hotelarstwem to masz nawet szansę powodzenia, akurat do 2012 licencjat zmajstrujesz i zdążysz się do ***** hotelu na Euro załapać
Kumpel sobie studiował coś takiego (turystykę), obecnie jest zadowolony - pracuje w jakimś biurze podróży we Wrocku, raczej nie miał problemów ze znalezieniem fuchy.
Tyle że ma dobrze gadane, to inna sprawa. ;-)
Z tym hotelarstwem to masz nawet szansę powodzenia, akurat do 2012 licencjat zmajstrujesz i zdążysz się do ***** hotelu na Euro załapać ;-)