Ale kasy fiskalne ułatwiłby ściąganie podatku VAT. Trochę mnie mierzi, że z moich podatków, utrzymuje się instytucję, z której oferty nie korzystam.

Hehe...skoro placilibysmy jakis podatek na utrzymywanie kosciola to po co mamy jeszcze placic za "uslugi"?;p

[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 2009-12-18, 12:55[/i] ][/size]
Cennik uslug juz istnieje tylko pod przykrywka "Co łaska";d

Można by zainstalować kasy fiskalne w kościołach i wprowadzić cennik usług.

Pani Senyszyn chce zaistniec na scenie politycznej przez poruszanie niewygodnych i czesto rewolucyjnych tresci.Faktem jest,ze jej osoba czesto pojawia sie dzieki temu w mediach ale czy aby ten sztuczny szum stawia ja w dobrym swietle wobec wyborcow?Juz z wczesniejszych wypowiedzi mozna wywnioskowac,ze nie jest najkorzystniej odbierana przez spoleczenstwo.Ciekawa jestem czy taki wlasnie miala pomysl na swoj wizerunek...budzic ciagle kontrowersje i bardzo czesto kpine?

[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 2009-12-18, 12:23[/i] ][/size]
Co do opodatkowania koscioloe jestem oczywiscie jak najbadziej za.Poszlam bym nawet dalej w tym kierunku,ustalilabym cos w stylu pensji za ktora kosciol i kasieza musieliby sie utrzymywac.Sadze,iz ta instytucja powoli zatracila swoj oczywisty cel,szerzenie wiary a przeobrazila sie w jakis mega biznes,ktory jest zawsze oplacalny.Oplaty za sakramenty i stwierdzenie "Co laska" zawsze wynosi jakas okreslona sume,narzucona przez ksiadza.

Przez rok nikt na ten temat z parlamentarzystów się nie wypowiedział,wstyd mi za tą kobietę opętaną przez złego ducha ,że reprezentuje Polskę w Brukseli.

Nie wyobrazam sobie, zeby ktorys z polskich politykow chcial firmowac takie rozwiazanie wlasnym nazwiskiem :P

Tytuł nieadekwatny do treści.

1. Duchowni płaca podatki, choc niski i zryczałtowane. Hmm nie wiem jak to z nieruchomosciami ale chyba tez normalnie czynsz i tak dalej.
2. Pomysł swietny, kosciol i duchowni jak wszyscy obywatele i firmy powinny placic normalne podatki.
3. CZy pani Senyszyn przypadkiem nie miala na mysli podatku na kosciol, wzorem niemiec ;> ? To byłoby dopiero cudowne wielce oczekiwane rozwiazanie :)

zapewne cos w tym jest, jednak co chwila na rynek wchodza nowi przedstawiciele roznych franczyz wiec choc na nich moznaby sprobowac zawierac korzystne umowy zezwalajace choc na czesciowe opodatkowanie.

[quote="Butters"]Moznaby natomiast przypierdzielic wreszcie podatek siecia handlowym, nie rozumiem dlaczego zwykly sklepikarz placi iles procent a potentaci nic, na takim zagraniu panstwo przeciez mogloby sporo zarobic[/quote]

Przypuszczam, że umowy z sieciami handlowymi są tak skonstruowane, że kary za takie zmiany byłyby większe niż zyski z podatków. Pewnie jeszcze z 10 albo 15 lat co najmniej przyjdzie czekać na takie ruchy.

matelka, dawno nic tak durnego nie czytałem o_O

co do opodatkowania to czemu nie, jednak wolalbym zeby to bylo niskie opodatkowanie.
Moznaby natomiast przypierdzielic wreszcie podatek siecia handlowym, nie rozumiem dlaczego zwykly sklepikarz placi iles procent a potentaci nic, na takim zagraniu panstwo przeciez mogloby sporo zarobic