Autor |
Wiadomość |
|
|
Tytuł: |
Re: Samobójstwa |
|
|
a i trzech morderców Krzysztofa Olewnika niby postanowiło skończyć z sobą,ostatnio zasłużony pułkownik Tobiasz nagle odszedł,gdy miał uczestniczyć w konfrontacji zeznań z pierwszym w kraju
a i trzech morderców Krzysztofa Olewnika niby postanowiło skończyć z sobą,ostatnio zasłużony pułkownik Tobiasz nagle odszedł,gdy miał uczestniczyć w konfrontacji zeznań z pierwszym w kraju
|
|
|
|
Napisane: 2012-02-18, 20:15 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Samobójstwa |
|
|
no i sekuła co sie postrzelił 3 razy i tez samobuj...
no i sekuła co sie postrzelił 3 razy i tez samobuj...
|
|
|
|
Napisane: 2011-11-24, 15:49 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Samobójstwa |
|
|
Jak Urban mawial, rzad zawsze sie wyzywi ale z tego powodu popelnic samobojstwo ? ... Nie. Rzad owszem jak najbardziej moze pomoc samobojstwo popelnic ale bardziej aktywnie. A props rzadu, ciekawe kto pomogl Leperowi i dlaczego?
Na emigracji proporcja samobojstw jest wielokrotnie wyzsza niz w kraju macierzystym czyli ojczyznie. Wsrod ludzi, ktorych znam/znalem albo znajomych znajomych w Polsce tylko jedna znana mi kobieta popelnila samobojstwo. W Australii sposrod Polusow, ktorych znalem bezposrednio albo przyjaciol przyjaciol samobostwo popelnilo chyba 7-8 osob. Wiele latwiej o ciag niepowodzen i brak najblizszych, ktorzy mogliby zauwazyc probel wczesnie i pomoc.
zdrowka wszystkim zycze,
Jak Urban mawial, rzad zawsze sie wyzywi ale z tego powodu popelnic samobojstwo ? ... Nie. Rzad owszem jak najbardziej moze pomoc samobojstwo popelnic ale bardziej aktywnie. A props rzadu, ciekawe kto pomogl Leperowi i dlaczego?
Na emigracji proporcja samobojstw jest wielokrotnie wyzsza niz w kraju macierzystym czyli ojczyznie. Wsrod ludzi, ktorych znam/znalem albo znajomych znajomych w Polsce tylko jedna znana mi kobieta popelnila samobojstwo. W Australii sposrod Polusow, ktorych znalem bezposrednio albo przyjaciol przyjaciol samobostwo popelnilo chyba 7-8 osob. Wiele latwiej o ciag niepowodzen i brak najblizszych, ktorzy mogliby zauwazyc probel wczesnie i pomoc.
zdrowka wszystkim zycze,
|
|
|
|
Napisane: 2011-11-07, 15:33 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Samobójstwa |
|
|
Oczywiście,ludzie słabi psychicznie nie dają sobie rady z trudami życia,w dzisiejszych czasach każdemu przeważnie żyje się ciężko.No zresztą jak będzie dobrze,kiedy w Rządzie kupują sobie limuzyny po 250 tyś.zł.Ludzie nie mają na przysłowiowy chleb,a tamci mają po kilka samochodów,a z czyich pieniędzy?No właśnie.I jak się nie denerwować i nie myśleć o skończeniu ze sobą.
Oczywiście,ludzie słabi psychicznie nie dają sobie rady z trudami życia,w dzisiejszych czasach każdemu przeważnie żyje się ciężko.No zresztą jak będzie dobrze,kiedy w Rządzie kupują sobie limuzyny po 250 tyś.zł.Ludzie nie mają na przysłowiowy chleb,a tamci mają po kilka samochodów,a z czyich pieniędzy?No właśnie.I jak się nie denerwować i nie myśleć o skończeniu ze sobą.
|
|
|
|
Napisane: 2011-11-07, 10:58 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Samobójstwa |
|
|
ciekawska, Rozwiazaniem jest albo nie, zalezy dla kogo. Moja sasiadka popelnila samobojstwo. Bardzo ladna kobitka. Miala 35 lat. Przyjechala do Australii do meza, ktorego poznala w Polsce. Pasowali do siebie jak piesc do nosa. Wpadla w depresje. Odeszla i nawet sie jej poprawilo. Potem dala sie namowic na powrot do meza no i dlugo nie pozyla. Wpadla w taki obledny stan, ze nie widziala dla siebie zadnego innego wyjscia. Trzebayby bylo zamknac ja w szpitalu i przywiazac do lozka. A takiego prawa nie ma. Uratowac mozna kogos tylko zanim osiagnie ten stan. potem juz nie ma szans.
pozdrawiam,
ciekawska, Rozwiazaniem jest albo nie, zalezy dla kogo. Moja sasiadka popelnila samobojstwo. Bardzo ladna kobitka. Miala 35 lat. Przyjechala do Australii do meza, ktorego poznala w Polsce. Pasowali do siebie jak piesc do nosa. Wpadla w depresje. Odeszla i nawet sie jej poprawilo. Potem dala sie namowic na powrot do meza no i dlugo nie pozyla. Wpadla w taki obledny stan, ze nie widziala dla siebie zadnego innego wyjscia. Trzebayby bylo zamknac ja w szpitalu i przywiazac do lozka. A takiego prawa nie ma. Uratowac mozna kogos tylko zanim osiagnie ten stan. potem juz nie ma szans.
pozdrawiam,
|
|
|
|
Napisane: 2011-11-02, 03:53 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Samobójstwa |
|
|
Oczywiście,że przyczyny i powody są różnego rodzaju.Ale samobójstwo nie jest żadnym rozwiązaniem,jak to się nieraz mówi,że życie, trzeba brać za rogi i walczyć z przeciwnościami losu,a nie poddawać się.
Oczywiście,że przyczyny i powody są różnego rodzaju.Ale samobójstwo nie jest żadnym rozwiązaniem,jak to się nieraz mówi,że życie, trzeba brać za rogi i walczyć z przeciwnościami losu,a nie poddawać się.
|
|
|
|
Napisane: 2011-11-01, 15:55 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Samobójstwa |
|
|
Przyczyny samobojstw sa bardzo rozne. Pomijajac glebokie depresje kliniczne to w wiekszosci polskich przypadkow prawdopodobnie jest stan desperacji i brak wizji na lepsze jutro. Strach przed konsekwencjami za popelnione przestepstwo w Polsce czesty nie jest. Ci co naprawde broja z tego zyja i zadnych nieprzyjemnych konsekwencji nie ponosza.
renegat, nie myslales wyjechac za granice aby tam samemu zarabiac w jakims rzemiosle? W Twoim wieku mozesz spokojnie ukladac kafelki albo malowac jeszcze przez wiele lat. Oczywiscie trzeba to umiec dobrze robic ale nie jest trudno sie tego nauczyc. Trzeba tylko dostatecznie dobrze znac jezyk aby dowiedziec sie dokladnie jakich materialow uzywa sie na danym rynku, gdzie je mozna kupic, ile i jaka jest "moda" i oczywiscie dogadac z tubylcami. Podejrzewam, ze w UK czy Niemczech ceny sa podobne do australijskich czyli $40-50 za m2 kafli. Oczywiscie w tym jest material do klejenia ale to maly procent. Owszem, trzeba miec jakis samochod i sprzet ale to az tak drogo nie kosztuje. Ogloszenia daje sie w miejscowych gazetach podajac stawke powiedzmy o 10 do 20% ponizej srednich stawek miejscowych fachowcow. Wystarczy jak popracujesz 20 godzin na tydzien. Dobrze tez zalozyc sobie album w ktorym masz sfotografowane swoje najlepsze prace. Poki nie masz swoich to do albumu wstaw zdjecia najladniekjszych lazieniek czy kuchni jakie masz szanse sfotografowac.
pozdrawiam,
Przyczyny samobojstw sa bardzo rozne. Pomijajac glebokie depresje kliniczne to w wiekszosci polskich przypadkow prawdopodobnie jest stan desperacji i brak wizji na lepsze jutro. Strach przed konsekwencjami za popelnione przestepstwo w Polsce czesty nie jest. Ci co naprawde broja z tego zyja i zadnych nieprzyjemnych konsekwencji nie ponosza.
renegat, nie myslales wyjechac za granice aby tam samemu zarabiac w jakims rzemiosle? W Twoim wieku mozesz spokojnie ukladac kafelki albo malowac jeszcze przez wiele lat. Oczywiscie trzeba to umiec dobrze robic ale nie jest trudno sie tego nauczyc. Trzeba tylko dostatecznie dobrze znac jezyk aby dowiedziec sie dokladnie jakich materialow uzywa sie na danym rynku, gdzie je mozna kupic, ile i jaka jest "moda" i oczywiscie dogadac z tubylcami. Podejrzewam, ze w UK czy Niemczech ceny sa podobne do australijskich czyli $40-50 za m2 kafli. Oczywiscie w tym jest material do klejenia ale to maly procent. Owszem, trzeba miec jakis samochod i sprzet ale to az tak drogo nie kosztuje. Ogloszenia daje sie w miejscowych gazetach podajac stawke powiedzmy o 10 do 20% ponizej srednich stawek miejscowych fachowcow. Wystarczy jak popracujesz 20 godzin na tydzien. Dobrze tez zalozyc sobie album w ktorym masz sfotografowane swoje najlepsze prace. Poki nie masz swoich to do albumu wstaw zdjecia najladniekjszych lazieniek czy kuchni jakie masz szanse sfotografowac.
pozdrawiam,
|
|
|
|
Napisane: 2011-11-01, 15:34 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Samobójstwa |
|
|
Samobójstwa to jest to problem złożony wynika on z wielu czynników najczęsciej to problemy rodzinne i finansowe.W dużej mierze jest to powód problemów finansowych,nie spłacone kredyty brak pracy i w koncu zdrada małzeńska.Są też sprawy związane z alkoholizmem,narkotykami to także ma duży wpływ na tę sytuacje.
Samobójstwa to jest to problem złożony wynika on z wielu czynników najczęsciej to problemy rodzinne i finansowe.W dużej mierze jest to powód problemów finansowych,nie spłacone kredyty brak pracy i w koncu zdrada małzeńska.Są też sprawy związane z alkoholizmem,narkotykami to także ma duży wpływ na tę sytuacje.
|
|
|
|
Napisane: 2011-10-31, 16:22 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Samobójstwa |
|
|
Cześć! Żeby popełnić samobójstwo,trzeba być bardzo odważnym,albo tchórzem-delikatnie to ujmując.Ktoś kto odbiera sobie życie,boi się niepewnego jutra,ale przecież z każdej sytuacji są jakieś wyjścia.W obecnym czasie prawie każdemu żyje się ciężko,zważywszy,że nie wszyscy mają pracę,a na utrzymaniu pozostaje liczna rodzina.Ale przeczytałam kiedyś mądre zdanie,...nie ma biednych krajów,tylko są źle rządzone... i to jest prawda.Ale przyczyny samobójstwa są róże,wspomniany brak pracy,bieda,zdrada,znęcanie się,pijaństwo,choroby.A jeśli ktoś już raz postanowi coś takiego zrobić,to zrobi to,nie upilnuje go nikt.Szkoda tylko,że czasami nie szuka pomocy u innych,albo szuka,ale pomoc przychodzi zbyt późno.Pozdrawiam.
Cześć! Żeby popełnić samobójstwo,trzeba być bardzo odważnym,albo tchórzem-delikatnie to ujmując.Ktoś kto odbiera sobie życie,boi się niepewnego jutra,ale przecież z każdej sytuacji są jakieś wyjścia.W obecnym czasie prawie każdemu żyje się ciężko,zważywszy,że nie wszyscy mają pracę,a na utrzymaniu pozostaje liczna rodzina.Ale przeczytałam kiedyś mądre zdanie,...nie ma biednych krajów,tylko są źle rządzone... i to jest prawda.Ale przyczyny samobójstwa są róże,wspomniany brak pracy,bieda,zdrada,znęcanie się,pijaństwo,choroby.A jeśli ktoś już raz postanowi coś takiego zrobić,to zrobi to,nie upilnuje go nikt.Szkoda tylko,że czasami nie szuka pomocy u innych,albo szuka,ale pomoc przychodzi zbyt późno.Pozdrawiam.
|
|
|
|
Napisane: 2011-10-31, 11:17 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Samobójstwa |
|
|
Masz rację, że inni są w gorszej sytuacji, chociaż wcale i to wcale mnie to nie cieszy, to wiem, że nie jest ze mną aż tak źle. A to że rozliczą tych, których rozliczyć powinni, wierzę w to.
Masz rację, że inni są w gorszej sytuacji, chociaż wcale i to wcale mnie to nie cieszy, to wiem, że nie jest ze mną aż tak źle. A to że rozliczą tych, których rozliczyć powinni, wierzę w to.
|
|
|
|
Napisane: 2011-10-07, 20:56 |
|
|
|
|