Minister pracy czy czegos tam w Wlk. Brytanii wpadla ostatnio na ciekawy pomysl.
Osoby które korzystaja z uslug seksualnych prostytutek które hmm maja posrednika (sutenera itd) oskarzac o gwałt.

tylko syganalizuje, podkreślam TYLKO sygnalizuję, że prostytucja nie związana jest z konkretna płćią. Tzw "żule" to rozpowszechniony w środowisku dojżałych i zamożnych kobiet sposób zaspokojenia fizjologii. Cłopcy też chorują heyyyyyyyy :oops:

[quote="kozi89"]Ja jestem za jesli np "panie" beda badane co 2 tyg na wszelakie choroby i beda wyznaczone specjalne strefy ich pracy[/quote]

A co z kwestiami społeczno-ekonomicznymi. W Holandii legalizacja prostytucji doprowadziła, że w dniu dzisiejszym kraj ten ma problem z handlem ludźmi, ta sama polityka liberalna choć zaskoczyła w sprawie narkotyków, w przypadku prostytucji okazała się porażką. Choć to może kwestia czasu... :)

wiem, refleksem się nie wykazałam :P

[quote="ema"]Coś mi się wydaje że już istnieje tak temat ;)

http://nakazdytemat.pl/topics45/legalizacja-prostytucji-vt1524.htm?highlight=legalizacja[/quote]

A mnie ze ktos sie za pozno zorientowal. :-P

Coś mi się wydaje że już istnieje tak temat ;)

http://nakazdytemat.pl/topics45/legalizacja-prostytucji-vt1524.htm?highlight=legalizacja

[i]Dokladnie tak, chodzil (nie wiemgdzie ale napewno mial stycznosc z nimi) i zostawial ankiety jednej z nich ktora przekazywala kolezankom a te wypelnialy je i oddawaly czy odsylaly :) Do tego czesto z nimi rozmawia, spotykal sie a czasem dzwonil telefonicznie czy dostawal maile :) [/i]

[quote="Niespiaca"][i]Matelka nikt z nas nie jest najmadrzejszy.. Nie musisz jednak mnie obrazac. To co robie i kim jestemNapisalam to, poniewaz uwazam, ze po takich zajeciach i wielu przeczytanych ksiazkach i artykulach moge powiedziec nieco wiecej, niz przecietny czlowiek i moje odpowiedz staja sie bardziej wiarygodne jesli podparte sa konkretnym badaniem. Poza tym co zlego w przytaczaniu statystyk? Tym bardziej jesli popieraja one moje zdanie i pokazuja prawde.

Nie mowie juz o tym, ze caly Twoj post odbiega od tematu a 80% to krytyka mojej osoby. Jesli chcesz pogadac o mnie to napisz do mnie PW a moze tez przeniesiemy sie z tym na GG. Poza tym nie ocenia sie ludzi, ktorych sie nie zna. Mozna skomentowac jakies zachowanie ale nie czlowieka.

A jesli chodzi o google to akurat te badania ktore przytoczylam byly robione z nieopublikowanej jeszcze pracy mojego profesora i byly to badania jak do tej pory na najwieksza skale czyli sa zapewne najbardziej wiarygodne, reprezentatywne i patrzac sie na doswiadczenie profesora to zapewne bardzo rzetelne.

Dodam jeszcze, ze nie sa to spisanie slowa w 100% i zacytowane dokladnie od poczatku do konca tylko przytyczylam dokladnie to z czym ja sie zgadzam, co chcialam pokazac i to napisane wlasnym zdaniem[/i][/quote]

Przeciez Cie nie obrazam. :-| Takie statystyki nigdy nie pokazuja prawdy. Czy Twoj profesor ( lol hahaha ) lazil po burdelach w polsce i zadawal kazdej te pytania czy jak? Zreszta jak juz mowilem co ma do rzeczy wstyd? :-/

[i]Matelka nikt z nas nie jest najmadrzejszy.. Nie musisz jednak mnie obrazac. To co robie i kim jestemNapisalam to, poniewaz uwazam, ze po takich zajeciach i wielu przeczytanych ksiazkach i artykulach moge powiedziec nieco wiecej, niz przecietny czlowiek i moje odpowiedz staja sie bardziej wiarygodne jesli podparte sa konkretnym badaniem. Poza tym co zlego w przytaczaniu statystyk? Tym bardziej jesli popieraja one moje zdanie i pokazuja prawde.

Nie mowie juz o tym, ze caly Twoj post odbiega od tematu a 80% to krytyka mojej osoby. Jesli chcesz pogadac o mnie to napisz do mnie PW a moze tez przeniesiemy sie z tym na GG. Poza tym nie ocenia sie ludzi, ktorych sie nie zna. Mozna skomentowac jakies zachowanie ale nie czlowieka.

A jesli chodzi o google to akurat te badania ktore przytoczylam byly robione z nieopublikowanej jeszcze pracy mojego profesora i byly to badania jak do tej pory na najwieksza skale czyli sa zapewne najbardziej wiarygodne, reprezentatywne i patrzac sie na doswiadczenie profesora to zapewne bardzo rzetelne.

Dodam jeszcze, ze nie sa to spisanie slowa w 100% i zacytowane dokladnie od poczatku do konca tylko przytyczylam dokladnie to z czym ja sie zgadzam, co chcialam pokazac i to napisane wlasnym zdaniem[/i]

[quote="Niespiaca"][i]Ok.. Jestem juz prawie psychologiem klinicznym i skonczylam tez specialnosc seksuologii klinicznej i wiele nasluchalam sie i naczytalam o prostytucji i powiem kilka slow na ten temat oraz przytocze kilka informacji z moich notatek z zajec (wszystko na podstawie badan w Polsce):[/quote]

Chwalisz sie czy zalisz? Niespiaca nie jestes najmadzejsza. :-/ Wszedzie jakies badania, statystyki podajesz. Wystarczy ze powiesz cos od siebie. Statystyki bardziej zainteresowany sam sobie poszuka. Masz nas za idiotow nie potrafiacych szukac w googlach? :lol:

Jeden uj czy beda legalne czy nie, to cos zmieni jak sie beda czuly? Legalizacja to korzysci dla panstwa. Czy legalne czy nie wstyd taki sam. :-|


[b]Adek[/b] dla Ciebie nie ma dla mnie jest. Tak jestem katol, slucham RM, codziennie chodze do kosciola, raz w miesiacu do spowiedzi, a moim idolem jest ojciec rydzyk.