Autor |
Wiadomość |
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Polska powinna sie tu ostro targować, bo korzyści z tej tarczy są wątpliwe. Jeśli to będzie system zintegorowany z NATO to wtedy OK, a jak na razie to prywatny system obronny USA i tylko oni będą decydowali kogo i kiedy zestrzelą
Polska powinna sie tu ostro targować, bo korzyści z tej tarczy są wątpliwe. Jeśli to będzie system zintegorowany z NATO to wtedy OK, a jak na razie to prywatny system obronny USA i tylko oni będą decydowali kogo i kiedy zestrzelą :roll:
|
|
|
|
Napisane: 2007-04-07, 12:58 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Tarcza antyrakietowa – demokracja czy neodyktatura |
|
|
Niespełna 30 % obywateli polskich opowiada się za słusznością instalacji na terytorium Polski tarczy antyrakietowej. Tak mówią sondaże (?). Przywilejem demokracji jak wiemy są referenda. O przystąpienie Polski do wojny w Iraku i Afganistanie nikt obywateli o zdanie nie pytał. Z kimkolwiek bym nie rozmawiał każdy jest przeciwny uczestniczeniu w operacjach wojskowych u boku Amerykanów. Bo nikt nie ma chyba wątpliwości, że są to ćwiczenia US Army na irackim i afgańskim poligonie. A miało być tak sielankowo (?). Oczywiście każdy usłyszy, że są to wojny w obronie humanitaryzmu. Od czego jest telewizornia? Tak jak kiedyś w obronie humanitaryzmu dokonywano czystek etnicznych na Indianach. Ale przecież rezerwaty to nie to samo, co obozy koncentracyjne (CIA)? Jak Indiańcy przestali już stanowić zagrożenie (przeszkadzać w rozwoju cywilizacji), to na ich trupach znów można było zarobić. Najlepsze Westerny były z Johnem Waynem. Amerykanie umieją też robić szmal na porażkach. Jakże modny jest w dalszym ciągu Rambo. Wietnamczyków nie stać przecież na hollywoodzkie projekcje, o tym jak wyrzynali w dżungli obcego najeźdźcę. Być może i na tych wojnach zarobi kiedyś jakiś Spielberg? Za przystąpienie do budowy tarczy antyrakietowej Polacy będą musieli zapłacić. Jedna zwykła bombka kosztuje cyrka milion baksów. Zapłacą za to obywatele. Ci bez prawa głosu. Ci, co o tym decydują dostaną jeszcze premie i medale. Obywatele polscy zapłacą większą cenę. Zapłacą za utrzymanie, co najmniej 2000 US marines, których bazy zapewne będą licznie odwiedzać okoliczne prostytutki. Za parę lat będziemy mieć więcej czarnych Polaków. Polacy zapłacą również cenę utraty „przyjaźni” polsko-arabskiej i możliwości urlopowania się u naszych muzułmańskich krewniaków. Ale co nam tam jakieś egzotyczne przyjaźnie jak my się już Ruskich nie boimy, bo mamy nowych czerwonych braci. Ktoś bierze za te przyjaźnie niezły szmal, my mamy się temu okrucieństwu tylko przyglądać i współczuć. Nasi nowi bracia zakończą ćwiczenia na wschodzie i wyjadą za ocean. Nasi dyktatorzy też mogą w każdej chwili pojechać na urlop na Florydę. Tym, którzy za ich fantazję płacą zawsze pozostaje lazurowy Bałtyk (o ile ten sztorm nie dotrze i tutaj?). Już nam się Putin odgraża. Wojny te - jak już wspomniałem - prowadzone są ponoć w obronie praw człowieka. Morduje się przecież ludzi w imię humanitaryzmu. Jak się przy okazji oskalpuje parę dzieciaków i tych, którzy byli w opozycji do Husajna, to się przeprosi. A Haski Trybunał będzie dla zbrodniarzy. Bo przecież wszystkiemu są winni terroryści. Od czego jest telewizja i wolne masmedia? Choć wszyscy wiemy, że agresja rodzi agresję za cały exodus i holokaust obwini się fanatyków z Iranu. Cały zaś postępowy świat otoczy bezdomnych Irakijczyków troską, rozpropaguje akcje charytatywne i zbierze za to jeszcze laury. Szary Polak nie jest winien temu, co się dzieje w „cywilizowanym” świecie. Wielu Polaków jest bezdomnych, ale w imię solidarności z narodami (wybranymi), muszą się znaleźć w Polsce przybytki dla pokrzywdzonych muslimanów. Za przybytki te zapłacą szarzy obywatele RP. Stale jesteśmy w telewizji bombardowani różnego rodzaju kontami, na które możemy wpłacać swoje datki i wyznaczane są miejsca na zbiórki darów dla uchodźców, Bo przecież jesteśmy narodem chrześcijańskim. Jak będziemy wyglądać w oczach opinii międzynarodowej? Dzięki takim igrzyskom świat może zobaczyć, że my też mamy swoich 0wsiaków i Ochojskie. Naturalnie nie są to Olimpiady w Moskwie...?
Wojny i bieda są komuś potrzebne. Musi być przecież ruch w interesie. Wojny wywołują generałowie, a giną szeregowcy. Tak chroni się życie ...do naturalnej śmierci. Za skutki wojny zapłaci pospólstwo, a szlachta wypije śmietankę. Wkrótce ruszą inwestycje. Nie w dolinie Rospudy, tam możni tego świata nie pozwolą budować autostrad, bo ptaszki by ucierpiały. Człowiek to a nie skowronek ma cierpieć. Naród jest łatwowierny i można nim manipulować. Nie za pomocą karabinów. Uruchomcie sondaże. Kto ma media ten ma władzę.
Grzegorz Niedźwiecki
Platona państwo
„...Sokrates marzy łagodnie, jak to pięknie kiedyś ci ludzie idealni, nawykli do kontaktu z rzeczywistością samą, a nie z jej pozorami zmysłowymi, przystąpią do stwarzania państwa idealnego, jak malarze przystępują do stwarzania obrazu. I tu jest moment trochę straszny w swej oschłości, a wygląda niewinnie. Oni, powiada, naprzód oczyszczą podłoże. A cóż tu będzie podłożem? Żywi ludzie dotychczasowi. Dziś znamy zbyt dobrze to oczyszczanie podłoża i wiemy, że reformatorzy ustrojów nie używają do tego celu pumeksu, tylko gilotyny, lub jeszcze bardziej nowoczesnych mechanizmów. To wkreślanie i wymazywanie pewnych rysów w charaktery ludzkie – rysów, które się reformatorom wydawały idealne – też nie odbywało się tylko z pomocą szkół, gazet i radia. Pomagały bardzo więzienia i obozy koncentracyjne i odludne wyspy; terrorem maluje się takie obrazy najszybciej, choć nie zawsze najtrwalej. Widzieliśmy, jak się sam Platon chce obchodzić z arcyludzkimi rysami serca ludzkiego; z miłością i współżyciem mężczyzny i kobiety, i z uczuciami rodzinnymi, aby matkom macierzyństwo ułatwić, a państwu zapewnić najlepszą piechotę i konnicę.
Te właśnie niewinne, piękne porównania z dziedziny techniki malarskiej, to traktowanie żywych czujących ludzi jako materiału martwego, kiedy się mówi o reformach od fundamentów, które oczywiście wymagają gwałtu i nie dadzą się inaczej pomyśleć, świadczy znowu o schizotymicznej oschłości reformatora tam, gdzie w grze jest życie psychiczne cudze, które mu się wydaje nie takie, jakie być powinno.”
SPÓŁDZIELNIA WYDAWNICZA „WIEDZA”
WARSZAWA 1948
www.ropoiwzk.com
Temat o tarczy był, popatrz trochę zanim założysz nowy, zwłaszcza że w aktualnościach wiele tematów póki co nie ma. Edit by Zysio
Niespełna 30 % obywateli polskich opowiada się za słusznością instalacji na terytorium Polski tarczy antyrakietowej. Tak mówią sondaże (?). Przywilejem demokracji jak wiemy są referenda. O przystąpienie Polski do wojny w Iraku i Afganistanie nikt obywateli o zdanie nie pytał. Z kimkolwiek bym nie rozmawiał każdy jest przeciwny uczestniczeniu w operacjach wojskowych u boku Amerykanów. Bo nikt nie ma chyba wątpliwości, że są to ćwiczenia US Army na irackim i afgańskim poligonie. A miało być tak sielankowo (?). Oczywiście każdy usłyszy, że są to wojny w obronie humanitaryzmu. Od czego jest telewizornia? Tak jak kiedyś w obronie humanitaryzmu dokonywano czystek etnicznych na Indianach. Ale przecież rezerwaty to nie to samo, co obozy koncentracyjne (CIA)? Jak Indiańcy przestali już stanowić zagrożenie (przeszkadzać w rozwoju cywilizacji), to na ich trupach znów można było zarobić. Najlepsze Westerny były z Johnem Waynem. Amerykanie umieją też robić szmal na porażkach. Jakże modny jest w dalszym ciągu Rambo. Wietnamczyków nie stać przecież na hollywoodzkie projekcje, o tym jak wyrzynali w dżungli obcego najeźdźcę. Być może i na tych wojnach zarobi kiedyś jakiś Spielberg? Za przystąpienie do budowy tarczy antyrakietowej Polacy będą musieli zapłacić. Jedna zwykła bombka kosztuje cyrka milion baksów. Zapłacą za to obywatele. Ci bez prawa głosu. Ci, co o tym decydują dostaną jeszcze premie i medale. Obywatele polscy zapłacą większą cenę. Zapłacą za utrzymanie, co najmniej 2000 US marines, których bazy zapewne będą licznie odwiedzać okoliczne prostytutki. Za parę lat będziemy mieć więcej czarnych Polaków. Polacy zapłacą również cenę utraty „przyjaźni” polsko-arabskiej i możliwości urlopowania się u naszych muzułmańskich krewniaków. Ale co nam tam jakieś egzotyczne przyjaźnie jak my się już Ruskich nie boimy, bo mamy nowych czerwonych braci. Ktoś bierze za te przyjaźnie niezły szmal, my mamy się temu okrucieństwu tylko przyglądać i współczuć. Nasi nowi bracia zakończą ćwiczenia na wschodzie i wyjadą za ocean. Nasi dyktatorzy też mogą w każdej chwili pojechać na urlop na Florydę. Tym, którzy za ich fantazję płacą zawsze pozostaje lazurowy Bałtyk (o ile ten sztorm nie dotrze i tutaj?). Już nam się Putin odgraża. Wojny te - jak już wspomniałem - prowadzone są ponoć w obronie praw człowieka. Morduje się przecież ludzi w imię humanitaryzmu. Jak się przy okazji oskalpuje parę dzieciaków i tych, którzy byli w opozycji do Husajna, to się przeprosi. A Haski Trybunał będzie dla zbrodniarzy. Bo przecież wszystkiemu są winni terroryści. Od czego jest telewizja i wolne masmedia? Choć wszyscy wiemy, że agresja rodzi agresję za cały exodus i holokaust obwini się fanatyków z Iranu. Cały zaś postępowy świat otoczy bezdomnych Irakijczyków troską, rozpropaguje akcje charytatywne i zbierze za to jeszcze laury. Szary Polak nie jest winien temu, co się dzieje w „cywilizowanym” świecie. Wielu Polaków jest bezdomnych, ale w imię solidarności z narodami (wybranymi), muszą się znaleźć w Polsce przybytki dla pokrzywdzonych muslimanów. Za przybytki te zapłacą szarzy obywatele RP. Stale jesteśmy w telewizji bombardowani różnego rodzaju kontami, na które możemy wpłacać swoje datki i wyznaczane są miejsca na zbiórki darów dla uchodźców, Bo przecież jesteśmy narodem chrześcijańskim. Jak będziemy wyglądać w oczach opinii międzynarodowej? Dzięki takim igrzyskom świat może zobaczyć, że my też mamy swoich 0wsiaków i Ochojskie. Naturalnie nie są to Olimpiady w Moskwie...?
Wojny i bieda są komuś potrzebne. Musi być przecież ruch w interesie. Wojny wywołują generałowie, a giną szeregowcy. Tak chroni się życie ...do naturalnej śmierci. Za skutki wojny zapłaci pospólstwo, a szlachta wypije śmietankę. Wkrótce ruszą inwestycje. Nie w dolinie Rospudy, tam możni tego świata nie pozwolą budować autostrad, bo ptaszki by ucierpiały. Człowiek to a nie skowronek ma cierpieć. Naród jest łatwowierny i można nim manipulować. Nie za pomocą karabinów. Uruchomcie sondaże. Kto ma media ten ma władzę.
Grzegorz Niedźwiecki
Platona państwo
„...Sokrates marzy łagodnie, jak to pięknie kiedyś ci ludzie idealni, nawykli do kontaktu z rzeczywistością samą, a nie z jej pozorami zmysłowymi, przystąpią do stwarzania państwa idealnego, jak malarze przystępują do stwarzania obrazu. I tu jest moment trochę straszny w swej oschłości, a wygląda niewinnie. Oni, powiada, naprzód oczyszczą podłoże. A cóż tu będzie podłożem? Żywi ludzie dotychczasowi. Dziś znamy zbyt dobrze to oczyszczanie podłoża i wiemy, że reformatorzy ustrojów nie używają do tego celu pumeksu, tylko gilotyny, lub jeszcze bardziej nowoczesnych mechanizmów. To wkreślanie i wymazywanie pewnych rysów w charaktery ludzkie – rysów, które się reformatorom wydawały idealne – też nie odbywało się tylko z pomocą szkół, gazet i radia. Pomagały bardzo więzienia i obozy koncentracyjne i odludne wyspy; terrorem maluje się takie obrazy najszybciej, choć nie zawsze najtrwalej. Widzieliśmy, jak się sam Platon chce obchodzić z arcyludzkimi rysami serca ludzkiego; z miłością i współżyciem mężczyzny i kobiety, i z uczuciami rodzinnymi, aby matkom macierzyństwo ułatwić, a państwu zapewnić najlepszą piechotę i konnicę.
Te właśnie niewinne, piękne porównania z dziedziny techniki malarskiej, to traktowanie żywych czujących ludzi jako materiału martwego, kiedy się mówi o reformach od fundamentów, które oczywiście wymagają gwałtu i nie dadzą się inaczej pomyśleć, świadczy znowu o schizotymicznej oschłości reformatora tam, gdzie w grze jest życie psychiczne cudze, które mu się wydaje nie takie, jakie być powinno.”
SPÓŁDZIELNIA WYDAWNICZA „WIEDZA”
WARSZAWA 1948
http://www.ropoiwzk.com
[b][color=red]Temat o tarczy był, popatrz trochę zanim założysz nowy, zwłaszcza że w aktualnościach wiele tematów póki co nie ma. Edit by Zysio[/color][/b]
|
|
|
|
Napisane: 2007-03-20, 20:34 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Tak w ogóle to my chyba za bardzo nie znamy korzyści ani tym bardziej zagrożeń jakie mogą nas czekać przez nieszczęsną tarczę. Zresztą już jakieś pogróżki w naszym kierunku padły ze strony azji tzn terrorystów ( z tego co pamiętam przynajmniej ). I ta tarcza nie będzie tylko przez jakies np 100lat, ale będzie utrapieniem lub pomocą dla wielu, wielu pokoleń, tak więc trzeba raczej się głębiej nad tym zastanowić, a nie patrzeć tylko na to, że wielka Ameryka obiecuje nam pomoc w razie czego. Od terrorystów raczej nas nie uchroni. ;)
Tak w ogóle to my chyba za bardzo nie znamy korzyści ani tym bardziej zagrożeń jakie mogą nas czekać przez nieszczęsną tarczę. Zresztą już jakieś pogróżki w naszym kierunku padły ze strony azji tzn terrorystów ( z tego co pamiętam przynajmniej ). I ta tarcza nie będzie tylko przez jakies np 100lat, ale będzie utrapieniem lub pomocą dla wielu, wielu pokoleń, tak więc trzeba raczej się głębiej nad tym zastanowić, a nie patrzeć tylko na to, że wielka Ameryka obiecuje nam pomoc w razie czego. Od terrorystów raczej nas nie uchroni. ;)
|
|
|
|
Napisane: 2007-02-25, 13:20 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
no nie wiem ;> busz też mowi różne głupoty, kiedyś było w tv o jego "złotych myślach" :) ogólnie też go nie trawię ;) no ale fakt, kaczor to szczyt ;)) choc z 2giej strony wtym kraju juz nie ma nawet na kogo głosowac :(
no nie wiem ;> busz też mowi różne głupoty, kiedyś było w tv o jego "złotych myślach" :) ogólnie też go nie trawię ;) no ale fakt, kaczor to szczyt ;)) choc z 2giej strony wtym kraju juz nie ma nawet na kogo głosowac :(
|
|
|
|
Napisane: 2007-02-20, 18:57 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
dadija napisał(a): od kiey to ktoś daje za darmo? wg mnie jak Polska będzie w potrzebie to jej sojusznik będzie upatrywał swoich korzyści i ani będzie myślał nam pomóc bezinteresownie! historia już nie raz nam pokazała ze Polak walczył za wszystkich a wszyscy przeciwko nam nikt nie kiwnął palcem gdy my ostatnim wysiłkiem przelewaliśmy krew za naszą ojczyznę a tarcza to pyrrusowe zwycięstwo bo musimy przez to być wdzięczni ameryce i mamy kłopot ze strony Rrosyjskiej ach! ... zgadzam się że kiedyś tak było, ale ja wole być optymistka, poza tym jak mam wybierać sojusznika: US czy Rosja to wybieram Stany. A Rosji zawsze jest źle i będzie tak jeszcze przez jakiś czas bo nie mogą pogodzić się z tym że kiedyś byli mocarstwem a teraz mają niewiele do gadania a jedyne czym nas mogą poterroryzować to gazem (a raczej zakręceniem kurka)... oh! alinQa napisał(a): no, Ameryka to taki wilk w owczej skórze ;) niby och ach, cukierkowe orędzia do narodu i ochhh w obliczu tragedii musimy się jednoczyć ale jak innym się dzieje to nic ;) baaaa... sami krzywdzą, np. Irak. Pod przykrywką walki z terroryzmem i innymi szczytnymi celami a nie oszukujmy się, chodziło o rope. i po co ta cala maskarada i przebieranie złego w dobre i szlachetne?
Ja bym im nie ufała ;) ogólnie ich nie lubie. ;)
Ja jednak uważam że w Iraku to oni chcieli dobrze, a że im nie wyszło to już inna sprawa. Przynajmniej mają prezydenta który jest choć trochę reprezentacyjny i umie się zachować a jak mówi to nie mlaska
[quote="dadija"]od kiey to ktoś daje za darmo? wg mnie jak Polska będzie w potrzebie to jej sojusznik będzie upatrywał swoich korzyści i ani będzie myślał nam pomóc bezinteresownie! historia już nie raz nam pokazała ze Polak walczył za wszystkich a wszyscy przeciwko nam nikt nie kiwnął palcem gdy my ostatnim wysiłkiem przelewaliśmy krew za naszą ojczyznę a tarcza to pyrrusowe zwycięstwo bo musimy przez to być wdzięczni ameryce i mamy kłopot ze strony Rrosyjskiej ach! ...[/quote] zgadzam się że kiedyś tak było, ale ja wole być optymistka, poza tym jak mam wybierać sojusznika: US czy Rosja to wybieram Stany. A Rosji zawsze jest źle i będzie tak jeszcze przez jakiś czas bo nie mogą pogodzić się z tym że kiedyś byli mocarstwem a teraz mają niewiele do gadania a jedyne czym nas mogą poterroryzować to gazem (a raczej zakręceniem kurka)... oh!
[quote="alinQa"]no, Ameryka to taki wilk w owczej skórze ;) niby och ach, cukierkowe orędzia do narodu i ochhh w obliczu tragedii musimy się jednoczyć ale jak innym się dzieje to nic ;) baaaa... sami krzywdzą, np. Irak. Pod przykrywką walki z terroryzmem i innymi szczytnymi celami a nie oszukujmy się, chodziło o rope. i po co ta cala maskarada i przebieranie złego w dobre i szlachetne?
Ja bym im nie ufała ;) ogólnie ich nie lubie. ;)[/quote]
Ja jednak uważam że w Iraku to oni chcieli dobrze, a że im nie wyszło to już inna sprawa. Przynajmniej mają prezydenta który jest choć trochę reprezentacyjny i umie się zachować a jak mówi to nie mlaska :roll:
|
|
|
|
Napisane: 2007-02-20, 18:08 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
no, Ameryka to taki wilk w owczej skórze ;) niby och ach, cukierkowe orędzia do narodu i ochhh w obliczu tragedii musimy się jednoczyć ale jak innym się dzieje to nic ;) baaaa... sami krzywdzą, np. Irak. Pod przykrywką walki z terroryzmem i innymi szczytnymi celami a nie oszukujmy się, chodziło o rope. i po co ta cala maskarada i przebieranie złego w dobre i szlachetne?
Ja bym im nie ufała ;) ogólnie ich nie lubie. ;)
no, Ameryka to taki wilk w owczej skórze ;) niby och ach, cukierkowe orędzia do narodu i ochhh w obliczu tragedii musimy się jednoczyć ale jak innym się dzieje to nic ;) baaaa... sami krzywdzą, np. Irak. Pod przykrywką walki z terroryzmem i innymi szczytnymi celami a nie oszukujmy się, chodziło o rope. i po co ta cala maskarada i przebieranie złego w dobre i szlachetne?
Ja bym im nie ufała ;) ogólnie ich nie lubie. ;)
|
|
|
|
Napisane: 2007-02-20, 17:03 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
od kiey to ktoś daje za darmo? wg mnie jak Polska będzie w potrzebie to jej sojusznik będzie upatrywał swoich korzyści i ani będzie myślał nam pomóc bezinteresownie! historia już nie raz nam pokazała ze Polak walczył za wszystkich a wszyscy przeciwko nam nikt nie kiwnął palcem gdy my ostatnim wysiłkiem przelewaliśmy krew za naszą ojczyznę a tarcza to pyrrusowe zwycięstwo bo musimy przez to być wdzięczni ameryce i mamy kłopot ze strony Rrosyjskiej ach! ...
od kiey to ktoś daje za darmo? wg mnie jak Polska będzie w potrzebie to jej sojusznik będzie upatrywał swoich korzyści i ani będzie myślał nam pomóc bezinteresownie! historia już nie raz nam pokazała ze Polak walczył za wszystkich a wszyscy przeciwko nam nikt nie kiwnął palcem gdy my ostatnim wysiłkiem przelewaliśmy krew za naszą ojczyznę a tarcza to pyrrusowe zwycięstwo bo musimy przez to być wdzięczni ameryce i mamy kłopot ze strony Rrosyjskiej ach! ...
|
|
|
|
Napisane: 2007-02-20, 16:46 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Z jednej strony masz rację, ja jednak wole być optymistką, a jeśli chodzi o Rosję to z nimi nigdy nie będziemy mieć dobrych stosunków - chyba że dobrowolnie damy się zrusyfikować
Z jednej strony masz rację, ja jednak wole być optymistką, a jeśli chodzi o Rosję to z nimi nigdy nie będziemy mieć dobrych stosunków - chyba że dobrowolnie damy się zrusyfikować :roll:
|
|
|
|
Napisane: 2007-02-18, 13:14 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Ja raczej sobie złudzeń nie robię, zobacz - offsetu za F16 nie ma, wizy - dalej są, można pewnie jeszcze wiele rzeczy wymienić.
Więc nie wierzę że odwdzięczą się, poza tym - jeśli (odpukać) byłoby jakieś zagrożenie to myślę że nawet małym paluchem u nogi nie kiwną z tego powodu, gdyż będzie ono o tysiące kilometrów od ich granic.
A stosunków Polska-Rosja tarcza na pewno nie poprawi.
Ja raczej sobie złudzeń nie robię, zobacz - offsetu za F16 nie ma, wizy - dalej są, można pewnie jeszcze wiele rzeczy wymienić.
Więc nie wierzę że odwdzięczą się, poza tym - jeśli (odpukać) byłoby jakieś zagrożenie to myślę że nawet małym paluchem u nogi nie kiwną z tego powodu, gdyż będzie ono o tysiące kilometrów od ich granic.
A stosunków Polska-Rosja tarcza na pewno nie poprawi.
|
|
|
|
Napisane: 2007-02-18, 13:10 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Teraz nic nam nie daje,fakt, teraz to my dajemy ale jak my będziemy w potrzebie to Ameryka się odwdzięczy (mam taką nadzieję przynajmniej)
Teraz nic nam nie daje,fakt, teraz to my dajemy ale jak my będziemy w potrzebie to Ameryka się odwdzięczy (mam taką nadzieję przynajmniej)
|
|
|
|
Napisane: 2007-02-18, 13:07 |
|
|
|
|