ja zamierzam pracować do upadełgo innego sposobu nie widzę, nie ma co liczyć na pare zł z zus...

Najlepiej słuchać ekonomistów wypowiadających się w TV.
I robić odwrotnie to co oni mówią.

Optować za upadkiem ZUS-u. A z pieniędzy, które już nie będzie nam kradł odkładać na emeryturę. Odradzam jakiekolwiek filary, innych pośredników czy cudotwórców. Tylko samemu najlepiej w złocie

Lokaty - odpadają, złodziejskie podatki itd.
Złoto - najwyższej próby kilka sztabek :)
Teraz może domy w Hiszpanii - oczywiście jak ktoś ma dużo pieniędzy :)

Moim zdaniem odkładanie na dodatkową emeryturę za pośrednictwem firm trudniących się doradztwem finansowym niesie ze sobą pewne niebezpieczeństwo.
Mam tu na myśli sposób skonstruowania umowy, która całe ryzyko inwestycyjne przenosi z pośrednika finansowego na klienta.

Mianowicie, za przystąpienie do programu inwestycyjnego klient płaci prowizję.
Za tzw. zarządzanie płaci prowizję. Za wcześniejsze wycofanie środków płaci prowizję (często bardzo dużą).
Dodatkowo zysk jest zależny od cen jednostek funduszy, które nabył.

W umowie, w której ryzyko inwestycyjne byłoby uczciwie rozłożone powinno wyglądać to tak:
brak opłaty za przystąpienie, zarządzanie i wcześniejsze wycofanie środków.
Z jakiej racji klient ma ponosić dodatkowe koszty, skoro i tak ryzykuje swoje pieniądze?(wzrost cen jednostek funduszy nie jest nigdzie gwarantowany).
Prowizja dla pośrednika uzależniona od zysku jakie wypracowały fundusze w portfelu klienta.

Oczywiście takie umowy nie istnieją, przynajmniej ja się nie spotkałem. Dlaczego? Ponieważ firmy pośredniczące straciły by gro swoich dochodów.

Reasumując, pośredników wszelakiej maści odradzam. Jeśli ktoś chce odkładać i nie bardzo zna się na inwestycjach, polecam lokatę z oprocentowaniem przewyższającym inflację.

myslę że prywatny fundusz emerytalny jest dobrym rozwiązaniem, może jakies inwestycje w nieruchmosci jesli istnieje taka mozliwosc? pozniej, po 30 latach, bedzie warte duzo wiecej i dostarczy pieniazkow na podróze emerytalne:)



----------------------------------------------
www.myprivateboutique.pl

Tyle się o tym mówi,że aż strach pomyśleć,co będzie za kilkadziesiąt lat.Jeśli teraz nie ma pracy,to kto zapracuje na emerytury?Jakie one będą,o ile w ogóle będą.A w tej chwili nawet chyba banki szwajcarskie są nie za bardzo pewne.

Najlepiej wpłacić na lokatę lub zainwestować w walutę (tutaj z tym różnie bywa), jak radzili poprzednicy.
Jednak w takich przypadkach trzeba mieć silną wolę, żeby tych pieniędzy nie tykać.

A jak ma wyglądać ten 3 filar?
ernest29 ma rację
Ja też zbierałem pieniądze zawsze jakieś 10 % odkładam i inwestuję w waluty np. Euro.
Lepiej poobracać walutą a niżeli pakować na fundusz czy lokatę.
Jeżeli ktoś mieszka blisko Wa-wy to polecam kantor INTRACO i ceny internetowe.

odkładać na trzeci filar, jest większa mobilizacja do odkładania kasy w wiadomym celu. Do tego pieniądze pracują, a po kilku latach oszczędzania zwracają się koszty firmy obsługującej fundusz. Ja tak robię, bo coś w ZUS nie bardzo wierzę