Autor |
Wiadomość |
|
|
Tytuł: |
Re: 3 dni z rodziną, czyli... święra tuż tuż;) |
|
|
wszystkim Miłych, Spokojnych w zdrowiu Świąt
wszystkim Miłych, Spokojnych w zdrowiu Świąt
|
|
|
|
Napisane: 2015-03-29, 15:03 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: 3 dni z rodziną, czyli... święra tuż tuż;) |
|
|
już niedługo święta. ja ogólnie lubię każde ,zawsze przed jest masę roboty: sprzątanie ,gotowanie, pieczenie. Naprawdę lubię to robić. Od dawna czekam i czekam, będę czekać na udane całkowicie święta
już niedługo święta. ja ogólnie lubię każde ,zawsze przed jest masę roboty: sprzątanie ,gotowanie, pieczenie. Naprawdę lubię to robić. Od dawna czekam i czekam, będę czekać na udane całkowicie święta
|
|
|
|
Napisane: 2015-03-14, 19:15 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: 3 dni z rodziną, czyli... święra tuż tuż;) |
|
|
A już mamy kolejne święta, też zimowe i na spacery nie ma co liczyć, a więc pozostaje rodzina.
A już mamy kolejne święta, też zimowe i na spacery nie ma co liczyć, a więc pozostaje rodzina.
|
|
|
|
Napisane: 2013-03-29, 15:40 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: 3 dni z rodziną, czyli... święra tuż tuż;) |
|
|
Jak to mówią święta i po świętach :) ________________________ http://www.fungopol.pl - leśne runo.
Jak to mówią święta i po świętach :)
________________________ [url]http://www.fungopol.pl[/url] - leśne runo.
|
|
|
|
Napisane: 2013-02-14, 17:00 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: 3 dni z rodziną, czyli... święra tuż tuż;) |
|
|
No i po świętach, wspólne świętowanie jest jednak OK, przy swoich minusach. Trzeba po po prostu odpowiedni się przygotować (również mentalnie) i święta się udadzą. Drobne nieporozumienia się chyba wszędzie.
No i po świętach, wspólne świętowanie jest jednak OK, przy swoich minusach. Trzeba po po prostu odpowiedni się przygotować (również mentalnie) i święta się udadzą. Drobne nieporozumienia się chyba wszędzie.
|
|
|
|
Napisane: 2012-12-31, 12:56 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: 3 dni z rodziną, czyli... święra tuż tuż;) |
|
|
u mnie nie ma tego problemu, bo nie muszę przez dni siedzieć z rodziną, nawet w Wigilię raczej nie za bardzo trzeba zachowywać jakiekolwiek pozory, mój brat co drugi rok jedzie do teściów, więc teraz go nie będzie, moja siostra tak samo i zostaje tylko ja z rodzicami, pół godzinki kolacji Wigilijnej i mam święta z głowy ;)
u mnie nie ma tego problemu, bo nie muszę przez dni siedzieć z rodziną, nawet w Wigilię raczej nie za bardzo trzeba zachowywać jakiekolwiek pozory, mój brat co drugi rok jedzie do teściów, więc teraz go nie będzie, moja siostra tak samo i zostaje tylko ja z rodzicami, pół godzinki kolacji Wigilijnej i mam święta z głowy ;)
|
|
|
|
Napisane: 2012-12-24, 12:07 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
3 dni z rodziną, czyli... święra tuż tuż;) |
|
|
Jak znosicie tak psychicznie 3 dni świąt z rodziną? Pytanie głupie, ale ja drugiego dnia dostaję szału i mam ochotę wyjechać... Wigilia jest ok, rozmowy, śmiechy, dawnośmy się nie widzieli, prezenty dla dzieci itp itd. Drugiego dnia od rana zaczyna się... wspominanie zaszłości, niesnaski, kiszka ogólnie i chęć nawiania do komputera. Jeszcze swieta się nie zaczęły, a ja już pismo węsze nosem też takmacie?
Jak znosicie tak psychicznie 3 dni świąt z rodziną? Pytanie głupie, ale ja drugiego dnia dostaję szału i mam ochotę wyjechać...
Wigilia jest ok, rozmowy, śmiechy, dawnośmy się nie widzieli, [url=http://szkolnis.pl/na_prezent]prezenty dla dzieci[/url] itp itd. [b]Drugiego dnia od rana zaczyna się... wspominanie zaszłości, niesnaski, kiszka ogólnie i chęć nawiania do komputera[/b]. Jeszcze swieta się nie zaczęły, a ja już pismo węsze nosem
też takmacie?
|
|
|
|
Napisane: 2012-12-21, 16:36 |
|
|
|
|