kazdy raper ktory bierze za swoje plytki pieniadze staje sie chcac nie chcac komercyjny ;p
a tak serio to rap komercyjny dzieki swojej otoczce jest przyjemniejszy w odbiorze i nie skierowany do jakiejs wezszej grupy tylko do ogolu, z tego co widze to kto tylko wyjdzie z podziemia to na sile do tej komercji dazy i tyle, czasy robienia muzyki dla przyjemnosci juz chyba przeminely, teraz tylko licza sie koncerty z gwiazdami popu, wlasne fabryki ciuchow itp

Komercyjny rap jest cienki Wole niekomercyjny Kaliber lub Paktofonike

to 'polska a nie elegancja francja' zreszta tede charyzme ma, zobacz jakie lasie ma :D (Rosati) XD

gdyby jeszcze miał choć 1/4 tej charyzmy co snoop. bo o głosie i producentach nie wspomne :)

hehem no, 2gi snoop dog sie zrobil :D

tede teraz pornosy zaczął kręcić i to według mnie jest dość słąbe. taka kserówka z amerykańskich OG.
jego muzy tez nie lubię, bo jest słąbym MC, ale do 'komercyjnego" hip hopu nic nie mam.
"bling bling" zawsze było częścia hip hopu i jak któyś z "podziemnych" twórców wysmaży taki beat jak "hola hovito" "99 problems" czy "big pimpin" jay-z to może zacząć krytykować.

a ja tam nie odróżniam komercji... jest po to żeby była i już

moim zdaniem w wiekszosci komercja tworzy muzyke ;)

Komercja owszem zabija muzykę i sprawia że ludzie robią ją dla kasy nie dla przyjemności

komercha smierdzi ale mozna na tym niezle zarobic i "sezonowym hitem" ustawic sobie zycie