dietetyk wrocław AAAA

Strefa czasowa: UTC + 2





Odpowiedz
Nazwa użytkownika:
Tytuł:
Treść wiadomości:
Wpisz tutaj treść wiadomości. Nie może mieć ona więcej niż 60000 znaków. 

Uśmieszki
:-) ;-) :-> :-D :-P :-o :mrgreen: :lol: :-( :-| :-/ :-? :-x :shock: :cry: :oops: 8-) :evil: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :diabel: :krew: :alien: :aragorn: :run: :crush: :compcrush: :cygaro: :dog: :druch: :drunk: :rambo: :gilotyna: :pistoldance: :hulk: :jackass: :jedi: :kolejka: :jury: :koncert: :hit: :bullets: :newyear: :notcool: :ohno: :bored:
Pokaż więcej uśmieszków
Rozmiar:
Kolor tekstu
Opcje:
BBCode jest włączony
[img] jest włączony
[flash] jest wyłączony
[url] jest wyłączony
Uśmieszki są włączone
Wyłącz BBCode
Wyłącz uśmieszki
Podaj nazwę aktualnego miesiąca
Podaj nazwę aktualnego miesiąca:
   

Przegląd tematu - Wpadki, obciachy, głopoty :]
Autor Wiadomość
  Tytuł:   Cytuj
nie chce umniejszać wagi waszych przypałów (bo we wlasnym odczuciu zawsze są one gorsze niż w rzeczywistosci)ale moje sa naprawde hardkorowe :-P

Impreza,klasa maturalna.
zdawalismy sabie sprawe ze jest to jedna z ostatnich imprez w tym gronie wiec wszyscy sobie nie zalowali i swietnie sie bawili,ja oczywiscie przegiolem i zachcialo mi sie wymiotowac :lol: zamiast pojsc kulturalnie do toalety cala zawartosc mojego załodka wyladawala na stole i kolegach siedzacych kolo mnie

wydarzenie 2:klasa maturalna
dziewczyna ktora mi sie podobala zaczela sie ze mna spotykac.Ktoregos dnia poszedlem do niej i bylo naprawde milo az zachcialo mi sie kupe :mrgreen: zaczynamy sie calowac a ja puscilem baka,takiego naprawde glosnego i strasznie smierdzocego..szybko od niej ucieklem ,chcialem sobie strzelic w lep :lol:
:mrgreen:
Post Napisane: 2009-01-28, 15:57
  Tytuł:   Cytuj
Mnie to zawsze sie zdarzały jakieś dziwne i śmieszne sytuacje :P
Np. kończąc szkołe podstawową o mało co orzełka nie wykręciłam schodząc ze schodów przy prawie całej szkole na apelu <lol2>

Kiedyś na koncercie biegnąc pod scene zaliczyłam upadek na kolana ;/ ... niezbyt przyjemna sprawa... ale to tak naprawde nie była moja wina, jakaś dziewczyna biegła i po prostu pchnęła mnie ... tak czy inaczej obciach był :D
Post Napisane: 2008-12-04, 21:38
  Tytuł:   Cytuj
A ja ostatnio kupiłem sobie sałatkę śledziową i bułkę, po meczu. Kolesie tam ze mnie rżyli, i mówili że to jest jakiś przysmak zenka. Jeszcze do tego popiłem pepsi. Nie polecam, bo nei smaczne, ale to tego czasu nie miałem sutków ekhem. skutków ubocznych. Nie smaczne.
Post Napisane: 2008-08-31, 15:47
  Tytuł:   Cytuj
To może ja rozszerzę zakres tych obciachów :P
Może coś z wyglądu? :D albo ubioru? :D

Ja się 'pochwalę' że w podstawówce nosiłam spodenki za kolano a do nich długie pasiaste skarpety :P wiem wiem wstyd :P
Post Napisane: 2008-08-31, 14:20
  Tytuł:   Cytuj
Uuuuuu. Ja to tyle razy idiote z siebie zrobiłem, że normalnie już myślałem sobie kulke w łeb strzelić. Bo normalnie to z mojej głupoty. A tak to chyba nic......a jednak nie. pamiętam jak na wypracowaniu z polskiego napisałem, że kolumb to polak :D
Post Napisane: 2008-08-12, 22:04
  Tytuł:   Cytuj
O, ja miała pełno wpadek ale już nie pamiętam wszystkich (całe szczęście) ;p

Jak miała praktyki w szpitalu to weszła taka jedna pacjentka, bardzo sympatyczna. Gadała ze mną itd, potem ja powiedziałam 'Proszę się rozebrac do połowy i położyc na stole do masażu' a ona na to 'słucham ? wie pani ja to troszkę przygłucha jestem i nie słyszę' a więc ja żeby ją pocieszyc powtórzyłam co ma zrobic i powiedziałam 'niech się pani nie przejmuje ja też jestem przygłucha ' a ona na to 'ale ja noszę aparat' :roll:

takie malo zabawne ale jednak wpadka ;]
Post Napisane: 2008-08-11, 08:46
  Tytuł:   Cytuj
Ja to 2 linijki zgubiłem i nawet nie wiedziałem. Przeleciałem i myślałem że bezbłędnie xD
Post Napisane: 2008-08-10, 23:15
  Tytuł:   Cytuj
tez mialem problem z inwokacja lo, doszedlem do polowy a dalej to juz mowilem paciez ;D
Post Napisane: 2008-08-10, 22:32
  Tytuł:   Cytuj
Taaa...recytacja inwokacji na polskim. Zaczęłam i : Adam Mickiewicz, Pan Tadeusz, Inwokacja...nie....Pan Tadeusz, Adam Mickiewicz, Inwokacja...nie tak też nie...Inwokacja...yyy...Adam Mickiewicz, Pan Tadeusz, Inwokacja.Litwo [...] :mrgreen: Myślałam zupełnie o czymś innym i nie mogłam się skupić na tym na czym powinnam :P

Na pewno było coś jeszcze, ale nie pamiętam już co. Pomyślę i jak mi się przypomni to dopiszę ;)
Post Napisane: 2008-08-10, 21:52
  Tytuł:   Cytuj
Taaak... porządnego buraka strzeliłam dwa razy. Raz tej zimy... jak szłam na przystanek... poślizgnęłam się na lodzie i wywinęłam orła na samym środku... cały przystanek się ze mnie śmiał :oops:

A najgorsza wpadka była jakieś 3 tygodnie temu ;) Hehe było pełno kałuż i pełno błota... no i biegłam za kumpelą i się poślizgnęłam... wylądowałam w ogromnej kałuży i normalne leżałam w niej. Całe podwórko sikało ze śmiechu... eh. I jeszcze taka brudna i mokra wracałam do domu... oczywiście po drodze nie obyło się bez śmiechów ;)) Ogólnie bardzo źle wspominam ten dzień i to nie tylko ze względu na to ;))
Post Napisane: 2008-08-10, 20:00
4CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCC

Strefa czasowa: UTC + 2


2CCCCCCCCCCCCCCCCC cron

Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO