No tak to oczywiste ze najlepiej jest sie uczyc j.angielskiego będac w Anglii,ale niektórzy przed samym wyjazde tam,tez chca podszlifowac swój j.angielski.Wiec tutaj z pomoca przychodza szkoły językowe...

Jakoś nie dowierzam tym wszystkim metodą typu nauczysz się w miesiąc, tydzień i tak dalej:) Swego czasu był wielki boom na naukę szybkiego czytania, teraz okazuje się,że przez to nie przyswaja się należycie treści czytanego fragmentu. Jesli ktoś chce się dobrze nauczyć na przykład języka agielskiego to powinien pomyśleć o dobrym kursie takim jaki mają w Axon. Może zajmie mu to dłużej niż miesiąc,ale przynajmniej nauczy się porządnie

[quote="Niespiaca"][i]Najlepiej odbyc kurs za granica gdzie jestes zmuszony uzywac jezyka niemal w kazdej sytuacji. Wtedy czlowiek uczy sie najwazniejszych pojec i to wlasnie takich, ktore przydaja sie na codzien :>


Tak, najważniejszy jest kontakt z językiem, dlatego uczyć się warto słuchać języka czytać i mieć z nim kontakt. Co do słuchania to warto 24 godziny na dobę. Nie musi nawet być głośno i można cokolwiek robić słuchając. Mózg przyswaja nawet podczas snu. Jeśli będziemy obyci z językiem to gramatyka sama wejdzie do głowy. Angielski ma tez 300 000 słówek a zdecydowana większość używa tylko 1000.

Co myślicie o technikach szybkiej nauki, szybkiego czytania. Słyszałem, że można nauczyć się języka obcego w 3 miesiące. To jest naprawdę niezłe, sam zaczynam się tak uczyć.
W sumie to będąc dzieckiem nauczyłem się jednego z 10 najtrudniejszych języków świata - POLSKIEGO a teraz uczę się Angielskiego 10 lat, a tak opornie mi to idzie. Czy ktoś z was już próbował, zastosować jakieś inne techniki???