Autor |
Wiadomość |
|
|
Tytuł: |
|
|
|
O, z tym zaświadczeniem to niegłupia koncepcja jest, w tym kierunku da radę coś zmajstrować.
O, z tym zaświadczeniem to niegłupia koncepcja jest, w tym kierunku da radę coś zmajstrować.
|
|
|
|
Napisane: 2008-02-28, 21:17 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
zysio napisał(a): Bo teraz to żeby iść do woja to trzeba mieć wyjątkowego pecha... Wystarczy nigdzie się nie uczyć i mieć kat. A. Piszę na przykładzie mojego WKU, nie wiem jak jest u ciebie. zysio napisał(a): Teraz to chyba na taki zabieg za późno trochę
Wystarczy zaświadczenie ze szkoły/uczelni, że się kontynuuje naukę.
[quote="zysio"]Bo teraz to żeby iść do woja to trzeba mieć wyjątkowego pecha... [/quote] Wystarczy nigdzie się nie uczyć i mieć kat. A. Piszę na przykładzie mojego WKU, nie wiem jak jest u ciebie. [quote="zysio"]Teraz to chyba na taki zabieg za późno trochę[/quote]
Wystarczy zaświadczenie ze szkoły/uczelni, że się kontynuuje naukę.
|
|
|
|
Napisane: 2008-02-28, 20:45 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Przede wszystkim nic nie trzeba było podpisywać pod przymusem, a zażądać żeby sprawdzili własnoręcznie autentyczność zaświadczenia, nie mogą ot tak, bezpodstawnie negować autentyczności.
Swoją drogą mi się wydaje, że coś musiałeś zakręcić ostro. Bo teraz to żeby iść do woja to trzeba mieć wyjątkowego pecha...
Zasadniczo, jeśli faktycznie już będziesz mieć przydział do jednostki, a się nigdzie nie uczysz, to ostrą lipę masz.
Teraz to chyba na taki zabieg za późno trochę, ale trzeba było chociaż za granicę na dłużej śmignąć i WYMELDOWAĆ SIĘ, wtedy byś miał spokój, w obecnym etapie przemian w woju byś ich wziął na przetrzymanie i odpuścili by.
Przede wszystkim nic nie trzeba było podpisywać pod przymusem, a zażądać żeby sprawdzili własnoręcznie autentyczność zaświadczenia, nie mogą ot tak, bezpodstawnie negować autentyczności.
Swoją drogą mi się wydaje, że coś musiałeś zakręcić ostro. Bo teraz to żeby iść do woja to trzeba mieć wyjątkowego pecha...
Zasadniczo, jeśli faktycznie już będziesz mieć przydział do jednostki, a się nigdzie nie uczysz, to ostrą lipę masz.
Teraz to chyba na taki zabieg za późno trochę, ale trzeba było chociaż za granicę na dłużej śmignąć i WYMELDOWAĆ SIĘ, wtedy byś miał spokój, w obecnym etapie przemian w woju byś ich wziął na przetrzymanie i odpuścili by.
|
|
|
|
Napisane: 2008-02-28, 19:51 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Ten 'bilet' jest to taka karteczka, na której jest napisane do której jednostki masz się stawić i w jakim terminie. Najpierw musisz dostać wezwanie z twojego WKU na którym będzie napisane, że masz się tam stawić: "W celu odbycia zasadniczej służby wojskowej". Nawet wtedy możesz im pokazać zaświadczenie, że się dostałeś lub nadal uczysz w jakiejś szkole. A jak ci znowu jakiś życzliwy wojskowy lekarz, lub ktoś inny będzie sugerował, że jest to fałszywe zaświadczenie to podaj mu po prostu infolinie pod którą może sobie zadzwonić w tej sprawie: 997. Tam chyba zgłasza się takie przypadki :s
Ten 'bilet' jest to taka karteczka, na której jest napisane do której jednostki masz się stawić i w jakim terminie. Najpierw musisz dostać wezwanie z twojego WKU na którym będzie napisane, że masz się tam stawić: "W celu odbycia zasadniczej służby wojskowej". Nawet wtedy możesz im pokazać zaświadczenie, że się dostałeś lub nadal uczysz w jakiejś szkole. A jak ci znowu jakiś życzliwy wojskowy lekarz, lub ktoś inny będzie sugerował, że jest to fałszywe zaświadczenie to podaj mu po prostu infolinie pod którą może sobie zadzwonić w tej sprawie: 997. Tam chyba zgłasza się takie przypadki :s
|
|
|
|
Napisane: 2008-02-28, 19:23 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
jest problem - WKU |
|
|
Siema, mam pytanie do tych którzy mieli do czynienia z poborem do wojska lub tych którzy cokolwiek o nim wiedzą. miałem pare dni temu ponowną komisje lekarską( pierwsza była jak ukonczyłem 18lat), bo miałem iść do szkoły ale nie poszedłem. Zaczeło sie tak ze w grudniu przyszło mi wezwanie do WKU w celu wyznaczenia jednostki wojskowej do odbycia służby. Pojechałem do nich z odwołaniem. Więc przysłali mi w lutym wezwanie na komisje lekarską. Byłem tam i powiedzieli ze jestem zdrowy, własciwie to za wiele nie chcieli słuchać. w twarz za to powiedzieli ze zaświadczenie jakie im pokazałem jest napewno za pieniądze, co nie jest prawda. Trafiłem do ostatniego z pomieszczeń, i tam kazali coś podpisać, Nie pamietam dokładnie nawet co to było. Pomyslałem od razu ze i tak sie odwołam. Czy to mozliwe aby juz tam podsuneli mi bilet do wojska,jak on wogóle wygląda??. Dodali ze w ciągu 18 dni cos mi tam przyjdzie. To była tylko komisja lekarska. Moim zdaniem taki bilet powinno sie otrzymac w WKU. Czy ktoś może mi podsunąć jakiś sprawdzony manewr. co dalej następuje?? (nie znalazłem zadnego działu do którego mógłby pasowac mój problem, ale zyczliwi są raczej wszedzie )
Siema, mam pytanie do tych którzy mieli do czynienia z poborem do wojska lub tych którzy cokolwiek o nim wiedzą. miałem pare dni temu ponowną komisje lekarską( pierwsza była jak ukonczyłem 18lat), bo miałem iść do szkoły ale nie poszedłem. Zaczeło sie tak ze w grudniu przyszło mi wezwanie do WKU w celu wyznaczenia jednostki wojskowej do odbycia służby. Pojechałem do nich z odwołaniem. Więc przysłali mi w lutym wezwanie na komisje lekarską. Byłem tam i powiedzieli ze jestem zdrowy, własciwie to za wiele nie chcieli słuchać. w twarz za to powiedzieli ze zaświadczenie jakie im pokazałem jest napewno za pieniądze, co nie jest prawda. Trafiłem do ostatniego z pomieszczeń, i tam kazali coś podpisać, Nie pamietam dokładnie nawet co to było. Pomyslałem od razu ze i tak sie odwołam. Czy to mozliwe aby juz tam podsuneli mi bilet do wojska,jak on wogóle wygląda??. Dodali ze w ciągu 18 dni cos mi tam przyjdzie. To była tylko komisja lekarska. Moim zdaniem taki bilet powinno sie otrzymac w WKU. Czy ktoś może mi podsunąć jakiś sprawdzony manewr. co dalej następuje?? (nie znalazłem zadnego działu do którego mógłby pasowac mój problem, ale zyczliwi są raczej wszedzie )
:roll:
|
|
|
|
Napisane: 2008-02-28, 18:55 |
|
|
|
|