jestem sceptyczny w ocenie Polski jako silnej. Ostatnie międzynarodowe sytuacje zachodzą bez obecności przedstawicieli, mało uczestnicy tych sytuacji nie próbują zaprosić do uczestnictwa. Niejako nasuwa się pytanie: co możemy zaproponować Polskę jako alternatywę np Rosji, dla Europy?
jestem sceptyczny w ocenie Polski jako silnej. Ostatnie międzynarodowe sytuacje zachodzą bez obecności przedstawicieli, mało uczestnicy tych sytuacji nie próbują zaprosić do uczestnictwa. Niejako nasuwa się pytanie: co możemy zaproponować Polskę jako alternatywę np Rosji, dla Europy?
|