Ja w tym roku lecę na Maltę na pielgrzymkę przez całą wyspę. Będzie też rejs na Gozo. Nie mogę się doczekać widoków i doświadczania tych wszystkich miejsc. Planowałam wyjazd na Maltę już od kilku lat i w końcu się zdecydowałam dzięki ofercie biura Konsorcjum.pl.

Pamiętaj o ubezpieczeniu! Jeśli szukasz dobrego rozwiązania to polecam skorzystać z pomocy Phinance. Dobiorą najlepszą opcję dla Ciebie, z uwzględnieniem twoich potrzeb i preferencji.

Nigdy nie bałam się o swój bagaż, gdyż latając z Itaką, zawsze w cenie jest bagaż rejestrowany, transfer lotnisko-hotel-lotnisko, ubezpieczenie itaka simple. Polecam! Po co zaprzątać sobie głowę dodatkowymi zmartwieniami?

A ja na urlop już pojechałam opalona i nie musiałam godzinami smażyć się na słońcu i narażać swojej skóry na szkodliwe promienie. Wszystko to dzięki produktowi Melanotan dzięki któremu osiągnęłam przepiękną brązową opaleniznę, więc mogę potwierdzić, że zdjęcia na stronie https://melanotan.biz/ są prawdziwe i nieprzerobione. Mam ją już kilka miesięcy. Mam nadzieję, że co najmniej do końca roku będę chodziła opalona. Byłoby cudownie :)

Wszystko zależy od długości urlopu i wielkości walizki :). Ja z leków zabieram tyle co nic tak jak poprzedniczki plastry i może tabletki przeciwbólowe. Ale wydaje mi się, że to wszytko zależy jeżeli ktoś ma wrażliwy żołądek na pewno musi zabrać trochę więcej.
Listy do pakowania też używam inaczej z moim chaosie wszystkiego bym zapomniała! zbieram wszystko na stole patrze czy realistycznie zmieści się do środka i zaczynam pakowanie skreślając rzecz po rzeczy z listy. No i za każdym razem chyba coraz łatwiej.

No miejsce w walizce jest na wagę złota, ale są produkty, których niestety nie wolno zapomnieć na urlop...

w końcu to forte :) mniejsza dawka, a skuteczniejsze działanie i w sumie o to chodzi w podawaniu malcom lekarstw, co by się nie zmarnowało. :)

nie pakuję co prawda walizki, ale o nurofenie tez mogę coś powiedzieć ;) u nas jak dotąd najlepiej działa nurofen forte, w podróży też się świetnie sprawdza, bo ma mniejsze opakowanie, więc w walizce zajmuje o połowę mniej miejsca ;)

U mnie Nurofen ostatnio był używany :( nie tylko na gorączkę ale też tak przeciwzapalnie.. mam dość tych wirusów i ciągłych infekcji. Zresztą on działa najlepiej, najszybciej i najdłużej mam wrażenie.

szczoteczka i pasta to podstawa, chusteczki nawilżające do rąk i te do higieny intymnej - bezwględnie w czasie gorszych dni no i pod ręką zawsze polopiryna, gdyby coś.

Biorąc ze sobą malucha mam listę o wiele dłuższą chusteczki to podstawa, choc najlepiej caly kompet do zmiany zabrać :P Koniecznie coś p/bólowefo (Nurofen dla dzieci nam się sprawdził) a że nadszedł czas ząbkowania to tym bardziej chwilowo duży popyt na niego mamy. :)