Jestem podobnego zdania. Można zauważyć różnicę między miłością w rodzinie, a osobom z poza tego otoczenia. Ta druga to po prostu przywiązanie do osoby z którą podjęliśmy wyzwanie spędzić resztę naszego życia, a że jest nam z nią dobrze dlatego podejmujemy ta próbę.

Moim zdaniem prawdziwa miłość jest tylko pomiędzy dzieckiem a rodzicami, między dwojgiem ludzi jest zauroczenie które potem przekształca się w przywiązanie - tak uważam :)

Miłość to uczucie nie do opisania i ludzie którzy przeżyli bądź przeżyją swoją prawdziwą miłość będą mogli powiedzieć ze byli w życiu szczęśliwi. Wg mnie miłość w wieku 16 lat istnieje. Bo kochać można kilka razy, ale czy prawdziwa miłość tzn. że przyjdzie w życiu dorosłym? Nigdy nie wiadomo kiedy zakochamy się w jednej osobie tak na całe życie. Jednak mimo wszystko uważam że nie można kochać dwóch chłopaków naraz. Jeżeli ci się tak przytrafiło i masz wątpliwości to wg mnie jednego możesz kochać a drugi to tylko fascynacja albo chwilowe zauroczenie.

a ja uważam, że jeśli naprawdę kogoś się kocha to nie można jednocześnie kochać kogoś drugiego. Może rozmawiamy o zauroczeniu, a nie o miłości

Można i to nie jest tylko kwestia młodego wieku. Na jednym forum czytałem dyskusje kobiety po 30-tce, która miała podobny problem.

nie powinno się nadużywać słowa kocham, jest ono bardzo ważne, ja osobiście zakochałem się w wieku 17 lat i do dzisiaj kocham tą samą osobe :)

no ja też tak wlaśnie myśle i to jest beton po prostu. Liczą się czyny, :)

Wielu z tych młodych co to ma problemy przez miłość nawet nie otarło sie o tą miłość. "Kocham" może powiedzieć każdy kto juz nauczyl się mówić i w 99% tak właśnie jest, słowa i nic więcej.

no ten wiem to był tylko takim przykładem, Ale ogólnie zastanawiam sie nad całym sensem miłośći. Ale zgodzę się z tym wiekiem , Tylko wielu tych młodych ludzi ma problem ze soba wlaśnie przez miłośc,

No cały problem w tym, że tu nie ma reguły.
W wieku 16 lat to raczej ma sie problem z samym soba, a co dopiero mówic o jakims głębszym uczuciu do drugiej osoby.